Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natik1306

Toksyczny ojciec pomocy

Polecane posty

Gość Natik1306

Nie miałam dzieciństwa. Miałam koszmar zgotowany przez ojca. Tata był policjantem. Na zewnątrz wzór do naśladowania-w domu tyran. Na porządku dziennym było wyzywanie od najgorszych, bicie, poniżanie. Zresztą ponizał nas przy byle okazji. Ciągle coś było źle. Najgorsze było to,że mama,na której też się wyzywal,ciągle go broniła. A to stres w pracy,a to my go zdenerwowaliśmy. Tłuk ją jak psa. Coś okropnego. Do dzisiaj śni mi się to wszystko po nocach. To jak mnie kopnął bo nie mógł znaleźć śrubokrętu, jak dusil bo mój brat płakał,a jego płacz dziecka denerwował. Wyrosłam na tak zakompleksionom osobę, że w szkole chowalam się w szatni żeby tylko nikt mnie nie widział. Nigdy nie miałam chłopaka, kolejny powód do obelg ze strony ojca. Dopiero jak poznałam męża moje życie nabrało sensu. Nikt nigdy nie traktował mnie tak dobrze jak on. Mam rodzinę,dom, pracę ,a mimo to ojciec ciągle jest obecny. Mam koszmary w nocy, w ciągu dnia coś mi się przypomina z dzieciństwa. Mimo tego wszystkiego kocham swoje tate. Gdy dostał zawał i zabrało go pogotowie od razu wsiadłam w samochód i pojechałam do niego, 40 km. Jak się uporadz z traumą i w końcu zacząć żyć? Nabrać tej pewności siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozesz wziac sznur i sie powiesic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uj z takim"ojcem" z resztą dlaczego tego bydlaka nazywasz ojcem?! Sperma i lozenie na.własne dziecko to żaden wyczyn. Ja swojego nie ko ch am. Jest mi obojetny, kiedyś go nienawidzilam ale ta nienawiść tylko mnie niszczyla. Szmaciarz żyje sobie bez wyrzutów sumienia. Jak umrze to nie będzie mi żal. Nie zamierzam też być na pogrzebie bo jedynie co mogła bym zrobić to przemówić na pogrzebie słowami" Boże o 20lat za późno!!!!!" Psycholog Ci potrzebny ja sama ze soba przeproacowalam swoje życie. Nie mam czasu na psychologów. Ani kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja bym ojcu to wszystko wygarnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natik1306
Dodam jeszcze że mój tata miał swojego ulubieńca- mojego kuzyna. Mnie i rodzeństwa po prostu nienawidził,ale dla kuzyna robił wszystko. Jeździł po znajomych,załatwiał mu pracę,a gdy tamten po miesiącu się zwalniał, załatwiał kolejną. Razem pili, jeździli po kumplach. Mój mąż mówi,że jak rozmawia z tatą to on opowiada tylko o kuzynie. Wręcz chwali się nim, tak jakby to było jego dziecko. Strasznie mnie to boli. Moj kuzyn skończył tylko podstawówkę,ja studia,a mimo to.i tak wg ojca jest lepszy. Jego dzieci zresztą też. Gdy byliśmy w pewną niedzielę u rodziców,kuzyn przyjechał ze swoimi synami. Ojciec pojechał do sklepu i kupił im słodycze,a mojemu synkowi- swojemu wnukowi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natik1306
Nie da się z nim porozmawiać jak z normalnym człowiekiem. Potrafi tylko krzyczeć. On nie ma sobie nic do zarzucenia. Jego zdaniem był najlepszym ojcem na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo do każdych uczuć, ale tym, ze poleciałas zaraz do szpitala, to świadczy, ze wciąż jest jak kat i ofiara, król i poddany. Myśle, ze terapia przede wszystkim. Opowiadałaś mężowi o tym, moze takie wygadanie sie jemu tez pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natik1306
No właśnie ja też nie wiem. Nie zasługuje na moją miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie rozumiem dlaczego go kochasz. Jestes Głęboko zakorzeniona w syndromie ofiary, chyba cierpisz na syndrom sztokholmski. Dawno zerwalabym z nim kontakt, za takie piekło nie znałby wnuka. On nie widzi w swoim zachowaniu nic złego, a ty swoim zachowaniem rowniez dajesz znak, ze nie masz mu nic za złe i jego postępowanie było słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego nie kocham. Nie rozumiem jak można kochać kogos kto jest zwyczajnie zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj ojciec jest psychopata i sadysta. To ze takiego czlowieka kochasz nazywa sie syndromem stockholmskim. Poszytaj w necie. Won z taka zakompleksiona szmata! On Ci zazdrosci i rani celowo, co moze skrzywdzic Twoje dzieci. Jedyna rada: olej go calkowicie!!! Psychopata widzi jak to przezywasz. Jak mu powiesz co myslisz o jego zachowaniu bedzie zaskoczony i wybierze inna metode by Cie dolowac. Daj mu do zrozumienia, ze jestes dorosla osoba i matka i ze ten debil nie ma juz wplywu na Twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amen. Krzywdzisz nie tylko siebie ale i swoje dziecko. Masz prawo odpocząć. Twój ojciec traktując Cię jak traktował stracił wszelkie prawo do domagania czegokolwiek. Miałem podobnie, ale do rodziny się nie odzywam i mój stary moich dzieci nigdy nie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój nie zobaczy moich. Nie rozumiem autorki. Jej ojciec krzywdzi teraz swojego wnuczka. Dlaczego na to pozwalasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja autorko pisałam ci również, zeby całkowicie zerwać kontakt. Nie wiem dlaczego utrzymujesz kontakt? Tylko nie pisz, ze to jednak ojciec i tak wypada. Twoj maz co na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No1
Nie jestem tobą, ale ja bym dał ojcu spijać owoce swojego podejścia do innych. Czyt. pozwoliłbym mu, żeby go trafił szlag w samotności, ew. z kolegami, o których dbał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natik1306
Mąż mówi,że teraz jestem już dorosła,mam swoją rodzinę ,a to wszystko to przeszłość i przede mną jest nowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×