Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wróciłem do domu i uswiadomilem sobie jakim goownem jest moje życie

Polecane posty

Gość gość

Tak mam zawsze gdy wyjde z niego na dluzej. Jak tak siedze bezczynnie to zapominam o tym i trace czas. Jak to rozwiązać chce je zmienić całkiem.. kiedyś bylo ok ale teraz jestem w duupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc z nas jest niezadowolona lub najchetniej by cos zmieniła ale odnośnikiemi wyznacznikiem sa dzieci sprawiaja ze jeszcze cos sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie musze wracac do domu zeby to sobie uświadamiać ;) zawsze czuje sie gownem a najbardziej wlasnie w drodze do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś mi się chciało żyć jak bylem zakochany z wzajemnością chociaż nie byliśmy ze sobą, i bylem doceniany w pracy. Wtedy miałem plany, marzenia. Teraz nic.. a za miesiąc stuknie mi 25 lat i jeszcze mam problem zdrowotny który mi odbiera radosc zycia nawet nie mam sily by sie leczyć a to sie da leczyć tylko potrzeba czasu i dobrych specjalistów a ja sie przyzwyczailem do tej beznadziei..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie będzie, bo żyjesz rozdarty, lody ani rozdarcia, ani frustracji nie wyeliminują, dokonałeś wyboru, każda decyzja ma swoje skutki, rozdarcie wewnetrzne i poczucie beznadziei jest jedną z nich. Naucz się słuchać serca i odróżniać od jego potrzeb wolę i potrzeby Złego, który prowadził i prowadzi cię swoją drogą do swoich ludzi, obludnie udajacych innych niż są a których twoje serce instynktownie nie akceptuje, stąd poczucie beznadziei, gdy jesteś z nimi. Więcej nie usłyszysz moich i uwag rad, to też jeden ze skutków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci dolega autorze moze to kłopoty przejscowe ze zdrowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie koniecznie wybory, czasami los nam coś odbiera bez naszego wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Ci. Ciebie przynajmniej ktoś kochał i masz pracę, a ja nawet tego nie mam i jestem starszy o 5 lat. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.39 to zawsze jest wybór, gdy umiera ukochana osoba, to co innego, ale i tak mamy wybór żyć dalej z pamięcią o niej czy szukać kolejnego partnera. Tylko tchórze szukają wymówek zwalniajacych ich od odpowiedzialności. Nasze wybory budują nasza życiową drogę i związane z nią emocje i uczucia. Zawsze mamy wybór, to dar i przekleństwo w jednym , ale tylko dzięki niemu ksztaltujemy siebie na człowieka lub jego namiastkę. Ale zawsze mamy wybór, by z namiastki przekształcić się w człowieka. Dzięki kolejnym decyzjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko i nic mi sie nie chce. Stracilam sens zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:42 Nie wiem czy zazdroscisz nie znasz sytuacji całej. Ty masz czyste konto możesz sie w kimś zakochać, a ja nie moge zapomnieć kogoś kto mnie skreślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pracy też już nie mam wszystko przepadło za jednym zamachem. Próbowałem gdzie indziej i nigdzie nie wytrzymuje pracować. Brzydnie mi wszystko. I przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz być rentierem, masz ukochaną żonę:P, na którą patrzysz w zachwycie:P czegóż więcej chcieć, rodzinę, bo ona ma syna i wnuki? Powinieneś być szczęśliwy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×