pomocy, jestem załamana! czy wysoki cukier tylko rano to też cukrzyca ciążowa?

Proszę pomożcie, bo jestem załamanasmutas.gif jestem 6 tygodniu ciąży. Na czczo cukier 94, dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej, mam wizyte za tydzień. Ale w między czasie pożyczyłam glukometr, mierzę sobie cukier i widzę, że jest w miarę w normie ok. 120 po godzinie od posiłku, czasem 130. Czyli nie ma tragedii. Czy zatem jest to typowa cukrzyca ciążaowa? jak sobie z nią radzić, z tym wysokiem cukrem rano? Pocieszcie, bo jestem załamana wizją diety od początku ciąży smutas.gif

Może dzień wcześnej po południu jadłaś jakieś słodycze i poranny cukier wyszedł wyższy . Nie koniecznie musi być to cukrzyca ciążowa tym bardziej że po godzinie od posiłku już był poziom ok . Zrobisz krzywą cukrową to wszystko się okaże , póki co bez paniki .

robiłam cukier na czczo już trzy razy : sierpień - 97 wrzesień - 95 październik 94 Więc to niestety nie jest kwestia zjedzenia czegoś słodkiego przed badaniem :-(

Nie panikuj. Jeszcze nie jest zle. U mnie w polowie ciąży wyszła cukrzyca ,ale odpowiednia dieta i spacery i nie potrzebowalam insuliny

Co mówi ginekolog? Może powinien zlecić ci krzywą wcześniej a nie standardowo 24-28tc? Mnie w 6tc wyszła glukoza na czczo 111 i natychmiast skierowano mnie na krzywą, która potwierdziła cukrzycę.

A sama insulina to naprawdę nic złego, czasami to lepiej niż męczyć się z dietą do przesady.

nie zlecił mi krzywej, bo powiedział, ze sam wynik na czczo 94 to już świadczy o cukrzycy :-(

krzywą robiłam w sierpniu jak jeszcze nie byłam w ciązy i wyszła mi tak: za czczo 97 po 1 godz 127 po 2 godz 98

Co to za lekarz ? przecież to jest normalny cukier nie masz zadnej cukrzycy

no na czczo mi wyszła teraz w ciazy 94 a on mówi, ze norma u ciężarnych do 90

Tak. To cukrzyca ciążowa. Ja robilam w 7tc badania i wyszedł mi cukier nieco wyzszy niz norma. Skierowano mnie od razu na krzywą cukrową. Tylko na czczo miala podwyzszony - 96 (czyli bardzo nie duzo) po godzinie i po dwoch juz mialam elegancko. Po badaniach skierowano mnie do poradni diabetologicznej. Dostalam glukometr i mierzenie 6x dziennie. Na czczo i po 1h po posiłku. Po posilku mialam nie przekraczac 140mg a na czczo mialam miec mniej niz 90mg. Na poczatku bylo okej ale musialam jesc kolacje o 23 zeby cukier byl rano niższy. Zapomniałam często jesc tak późno a poza tym nie lubie isc spac najedzona wiec nie jadlam tej "trzeciej kolacji". Mialam cukry 90-95 i dostalam insuline na noc. Wstrzykuje 6 jednostek o 22:00. Nie bój sie tej cukrzycy. Tez sie panicznie bałam najpierw przed glukomierzem potem przed insuliną ale naprawde nie jest to takie straszne :) juz jestem w 31tc i dzidziuś nie jest za duzy jak na cukrzyce a nie prowadze zadnej rygorystycznej diety :) jedyne co nie moge jesc to owoce po godzinie 18 :) a wszystko inne jem normalnie nawet loda czy batoniki:)

myszko naprawdę? nawet nie wiesz jak bardzo mnie pocieszyłaś ! a nie wiesz skad wynikają te nasze wysokie cukry rano?

wiesz, ja nie boję się glukomierza, bo się kłuję, ale mam problem z krwią, leci mi tylko z palców wskazujących, nawet jeśli masuję te palce , albo do gorącej wody wsadzam. więc obolałe te palce już są.

Diabetolog wyjaśniła mi to tak ze wątroba wytwarza glukoze do krwi przez noc. Stad wyzszy cukier z rana. Jak zje sie tą "trzecią kolacje" o 23 to niby ma to zapobiec wytwarzaniu tej glukozy przez wątrobę.

Kciuk i wskazujący sa najbardziej unerwione i boli najbardziej :D mozesz mieć tez juz stepioną igle dlatego nie moze Ci przekuc opuszek. Spróbuj kuc troszke z boku paznokcia i koniecznie myj rece zaraz przed zmierzeniem cukru :)

myszka dziękuję ci za rady, bardzo mi pomogłaś. a powiedz, ty jesz też ten milion posiłków z zegrakiem w ręku?

Na poczatku musiałam sie pilnować z posilkami. Sniadanie, 2 śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja. Ale na poczatku ciazy tak do 15tc mialam mdłości przez niejedzenie. Dlatego musiałam jesc co chwila. Teraz juz mierze tylko 4x dziennie po glownych posilkach i na czczo i nie pilnuje sie tak jak wcześniej.

myszko dałaś mi nadzieję dziś, naprawdę, dziękuję kobieto z calego serca

Nie ma za co :) też bylam w takiej sytuacji i liczyłam na pomoc od kogoś:)

Każdy organizm jest inny. Batony??? Serio??? Miałam cukrzycę dwa razy, żadnego smażenia, białego chleba, panierowania, słodyczy, gotowców, gotowanej marchewki, jeden owoc z rana to całe słodkie jakie mogłam. Ryż i makaron brązowy i al dente (uważać by nie rozgotować, bo cukier w kosmos). Dużo gotowania na parze, produkty o niskim indeksie glikemicznym, insulina dopiero jak dieta nie pomaga, norma dla ciężarnej 90 na czczo max i do 120 godzinę po posiłku, przy stwierdzonej cukrzycy, 6-8 posiłków dziennie co 2-3 godziny, mniej ale częściej.

Tu autorka. godzinę po zjedzeniu kotleta smażonego z piersi + ziemniaczki + surówka z czerwonej kapusty i cukier 122. Więc mój problem chyba tak jak myszki jest tylko w porannym cukrze.

Ja miałam cukrzycę ciążową, ale przebiegała łagodnie. Wystarczyła dieta. Nie jadłam smażonego, używałam mało soli i gotowych przypraw, do każdego posiłku warzywa. Mogłam jeść nawet pierogi i kopytka, ale z surówką. Jadłam małe porcje co 2 godz. O 22 kromkę chleba lub kefir. Z tym, że na czczo zawsze miałam cukier w normie. Pod koniec 9 miesiąca nawet pozwoliłam sobie na ciasto i batoniki, ale to dlatego, że byłam zestresowana zbliżającym się porodem i chciałam trochę odreagować. Wielki plus był taki, że waga przez długi czas stała w miejscu i za dużo nie przytyłam. A dzieciątko zdrowe i wcale nie takie duże - 3,5kg. Nie martw się, cukrzyca to nic strasznego. A po diagnozie też byłam załamana.

jestem podłamana, bo bardzo mnie ssie na jedzenie w tej ciąży, a ile mozna jesc te sałaty:-(

Ja po takim obiedzie jak kotlecik smazony na oleju w panierce + ziemniaczki+ surowka mialam cukier 80-85. Diabetolog zalecil mi pic do tego kompot. Po dodaniu kompotu nadal cukier za maly wiec deserek czyli np jakies, ciasteczko albo cos takiego :) po sniadaniu również mialam niski cukier a wiec ser żółty do tego :) Tak jak wspomnialam wcześniej moge jeść doslownie wszystko! Po prostu moja cukrzyca nie wymaga wprowadzenia diety. Bylam tez u dietetyka - powiedzial ze jesli cos co zjem nie podnosi mi cukru to mozna jeść to bez obaw :) oczywiście kontrolować glukometrem ;)

myszka to prawie niedocukrzenie :-) gdyby nie ten cukier rano,to bym zapytała: jaka cukrzyca :-) ?

Dokładnie:)

Dokładnie:)

18.24 Ja na początku chodziłam po ścianach, płakać mi się chciało, wiecznie głodna. Insulina była jak zbawienie, bo mogłam sobie na więcej pozwolić. Wkurza mnie myślenie, że "najwyżej dziecko się duże urodzi". Niekontrolowana, źle prowadzona cukrzyca może mieć tragiczne konsekwencje, poważniejsze niż duża waga dzidziusia. Dieta cukrzycowa wymaga wielkiej samodyscypliny i wielkie szczęście mają te kobiety u których wykryto ją standardowo w 6 miesiącu, bo 3 miesiące diety to tyle co nic.