Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bardzo chcę dziecko co robić?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie . Mam 32 lata , mam męża i bardzo się kochamy, jesteśmy małżeństwem od roku, mieszkamy z rodzicami męża,mamy górę dla siebie: 2 pokoje , łazienka, kuchnia na dole wspólna, odkładamy na budowę swojego domu, mamy już działkę. Bardzo chcielibyśmy już zacząć starania o dziecko , ale....mamy małe zarobki , mąż około 2500 zł a ja 1500 zł. Dokładamy się do rachunków za wodę, prąd itp. dajemy radę odłożyć 1000 zł miesięcznie na budowe, jak pojawi się dziecko to nic nie odłożymy,a chciałabym mieszkać na swoim bo teściową mamy despotyczną, z drugiej strony nie jestem już najmłodsza i bardzo chcę dziecka. Co byście zrobiły w mojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w mieście w marketach oferują wyższą stawkę niż ty masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie sobie psa bo na dziecko was nie stac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robic? Bzykac sie bez zabezpieczenia. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok waszych oszczednosci to 12 tys :D Tyle kosztowały mnie meble do kuchni, w domu który buduje. i to takie sieciówkowe Za co wy chcecie wybudować ten dom, a pozniej go umeblowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjazd za granicę, żeby zarobić na budowę domu, a później dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka : mieszkamy w małym miasteczku na wschodzie Polski , takie są u nas stawki, myślicie że pomimo tego ze zamierzam karmić piersią to nie będzie nas stać utrzymać dziecko? wózek i ubranka możemy mieć używane. Chcemy jakiś mały dom a nie wille , napewno nie bedziemy kupować takich drogi mebli do kuchni za 12 tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy od was. nie wiem ile już macie kasy odłożonej na ten dom. możliwe jednak, że nie uda się pogodzić wydatków związanych z budową domu i związanych z dzieckiem. nie jest powiedziane, ze każdy musi mieć wybudowany dom, nie jest powiedziane, że każdy musi żyć na wysokim poziomie finansowym. ludzie mają dzieci i w akademikach i w wynajmowanych mieszkaniach i mieszkają też u teściów, czy w kawalerkach itp. zależy jakie macie priorytety, jak chcecie żyć, co jest dla was ważniejsze, jakie warunki chcecie dać temu dziecku. nie pytaj się ludzi czy masz urodzić dziecko, to jest twoja i twojego męża decyzja i odpowiedzialność. ogólnie im później tym trudniej zajść w ciąże, więc czekanie na odpowiedni moment też jest złudne, bo takiego odpowiedniego momentu może nie być. po prostu weź pod uwagę, że nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawej jakbys chciała kupic najtanszy szajs z marketu do kuchni, to trzeba jeszcze kupic kuchenke, lodówke, to wszstko i tak kosztowałoby pare ladnych tysięcy. A to tylko pzykład i kropla w morzu. Zwyczajnie ciekawa jestem czy jestes swiadoma jakieg rzędu to są koszty. Koszty projektu (gotowego), adaptacji, geodety, przyłączy to naskromniej licząc ze 30 tys, a to tylko wstępne formalnosc. To 2 lata waszych oszczednosci, a budowa nie zaczęta. Planowanie budowy domu przy waszych zarobkach jest moim zdaniem smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka : mamy gdzie mieszkać ,mamy pracę , jednak teściowa jest osobą lubiącą się wtrącać i trochę się obawiam jak to będzie gdy urodzi się dziecko. Wolałabym mieszkać na swoim , ale nie damy rady a zanim odłożymy i się wybudujemy to będzie za póżno na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarobki 4 kafle na miesiąc i dom budujecie? Jak to jest możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka nawej jakbys chciała kupic najtanszy szajs z marketu do kuchni, to trzeba jeszcze kupic kuchenke, lodówke, to wszstko i tak kosztowałoby pare ladnych tysięcy. A to tylko pzykład i kropla w morzu. Zwyczajnie ciekawa jestem czy jestes swiadoma jakieg rzędu to są koszty. Koszty projektu (gotowego), adaptacji, geodety, przyłączy to naskromniej licząc ze 30 tys, a to tylko wstępne formalnosc. To 2 lata waszych oszczednosci, a budowa nie zaczęta. Planowanie budowy domu przy waszych zarobkach jest moim zdaniem smieszne xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 30 tysięcy na takie formalności??? chyba trochę przesadasz. my nie chcemy dużego domu, tylko mały taki około 100 m2 bez piwnicy , jeden poziom. Oszczędności mamy 15 tysięcy i cały czas odkładamy Może jak wybudujemy stan surowy to dostaniemy kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 zł odkładają na budowę, wy to ukończycie może za 30 lat przy dobrych wiatrach :O to tylko 12tys. na rok, z motyką na księżyc ja kończe budowę 140m2, 400tys. już poszło i jeszcze ze 100tys. trzeba włozyć, średniej jakości materiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli tak jak myslałam, nie masz zielonego pojecia o swoich "planach":D Masz teraz nadziubane na zakup projektu, jego adaptacje u architekta i geodete. Za rok bedzie cie stac na przyłącza:D Akurat na 18-dziecka się wprowadzicie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie budowa nierealna. Albo bym sprzedala dzialke, zacisnela pasa i postarala sie o kredyt, nieduzy byscie dostali... Albo wynajmowala mieszkanie... Albo za granice wyjechala. Na dziecko bym sie zdecydowala juz, z glodu nie umrzecie. Z czasem moze lepiej bedziecie zarabiac. Ale w zyciu nie wybudujecie domu, chyba ze za 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak odkładałam decyzje o dziecku a teraz jak jest dom, auto, praca nie zachodzę w ciąże i tak już od kilku lat l. Gdybym mogła cofnąć czas starałabym się wcześniej. Uj z pieniędzmi i domami. To wszystko robi się przecież dla dziecka które teraz się nie pojawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO A TY TAK SERIO ? hehe no nie wierze czy ty kiedys byłaś w markecie budowlanym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dom - tylko z kredytem, a wtedy możecie splacac przez 20lat... odkladajac 1000/mc nie ma szans. Dziecko - ja bym nie czekala. Czekalam dwa lata zeby najpierw posplacac dlugi. Nastepne dwa probowalam zajsc w ciaze. A tesciowa moze byc pomocna przez pierwszy rok, dwa od urodzenia dziecka, sporo obowiazkow sie wtedy pojawia... choc ja bym z moja chyba nie wytrzymała pod jednym dachem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś masz rację, ja też najpierw dziecko i mieszkaliśmy na 40m2, teraz syn ma 8 lat a my wybudowalismy teraz dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż wyciąga 3000 czasem więcej. Ja 2000 2500. Wlasnie zaczynamy starania o drugie dziecko. Mieszkanie wynajmujemy bo ja mam dostac mieszkanie po babci do podzialu z siostra. Wtedy weźmiemy kredyt na dom. Mnie sie kiedys będzie nalezalo mieszkanie po rodzicach a mężowi dom do podzialu oczywiscie wszystko, ale wtedy splacimy nasza hipoteke. Inaczej w zyciu bysmy domu nie kupili. Zbierajac 1000 zl miesiecznie to przeciez bedziecie zbierac na to ze 20 lat o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dziecko was stać ale na budowę domu?czym wy te raty chcecie spłacać przy takich zarobkach? Fakt nie jesteście najmłodsi już i z zarobkami stoicie w miejscu(?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jeszcze ok, ale o domu przy tak marnych zarobkach zapomnij, was nawet na kawalerkę nie stać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy waszych obecnych zarobkach budowa domu jest nierealna. Przy dobrych wiatrach jak zaoszczędzić 12k rocznie to nawet na pół łazienki nie starczy. Opcje sa 2: zostac u teściowej i zabierać sie za dziecko. Opcja 2 wyjechać za granicę i zarobic kasę. Myślę że nigdy nie byłaś w żadnym markecie budowlanym ani w sklepie z wyposażeniem wnętrz. Wasze miesięczne oszczędności nie wystarcza nawet na stół z krzesłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to wsxystko bogate no patrzcie...hoho i zarabiaja oo 5 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na Twoim miejscu wzielabym już teraz kredyt na własne mieszkanie lub na dom do remontu. Zaoszczędzone pieniądze jako wkład własny. Kiedy pojawi się dziecko to Wasza zdolność kredytowa się zmniejszy i być może będzie ciężko z wzięciem kredytu. Czyli najpierw kredyt, potem ciąża a potem spłacaj sobie ten tysiąc na poczet raty:) U nas:mieszkanie na kredyt 50m2,Poznań, dwójką synów. Ja na rękę 5tys.maz też. Ale odpadają koszty niani bo maz pracuje z domu. Rata kredytu za mieszkanie 900pln.udaje mi się odłożyć miesięcznie 2600pln.ale to tak że oszczędzam naprawdę. I chce też brać kredyt na działkę i dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorko dzięki za odpowiedzi .chyba postaramy się najpierw o dzidziusia ☺ i Zostaniemy u teściów. A z domem zobaczymy.może dadzą nam kredyt .mąż nie chce mieszkania w bloku tylko dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 34l jestem w pierwszej ciazy bardzo nie chce tego dziecka odeszlam od meza.Autorko bardzo chetnie oddam ci swoje dziecko bo ja na 100% go niechce i zadna sila mnie do niego nie przekona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a to już handel dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie łącznie 4 tysiące i na dziecko was nie stać? Dziecko potrzebuje MIŁOŚĆi a nie luksusów. Mój mąż zarabia 2 tysiące, ja nie pracuję bo mam 25-miesięczne dzieciątko i dajemy radę. Dom wam nie ucieknie, dziecko trzeba kochać. Pieluchy wielorazowe, karmienie piersią- to niewiele kosztje. A że sobie nie kupisz niepotrzebenj pierdoły typu tusz do rzęs czy nowe buciki- przy dziecku i tak ci takie zbytki niepotrzebne. Ubranka można kupić urzywane przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie łącznie 4 tysiące i na dziecko was nie stać? Dziecko potrzebuje MIŁOŚĆi a nie luksusów. Mój mąż zarabia 2 tysiące, ja nie pracuję bo mam 25-miesięczne dzieciątko i dajemy radę. Dom wam nie ucieknie, dziecko trzeba kochać. Pieluchy wielorazowe, karmienie piersią- to niewiele kosztje. A że sobie nie kupisz niepotrzebenj pierdoły typu tusz do rzęs czy nowe buciki- przy dziecku i tak ci takie zbytki niepotrzebne. Ubranka można kupić urzywane przecież... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx tusz do rzęs to pierdoły pieluchy wielorazowe??????? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×