Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

hej :) wróciłam od tej koleżanki od wózka i mam teraz dylemat. Jest kilka rzeczy, które na skutek użytkowania gorzej działają... muszę przemyśleć. Wózek ma różne opinie w necie... Nowy tego typu kosztuje 1600-1800 zł... ona chce 700 zł, generalnie jest zadbany, dobrze utrzymany. Mam zagwozdkę teraz jak poczytałam jeszcze opinie o nim. Jakby co to jest taki wózek: https://www.olx.pl/oferta/wozek-3w1-camarelo-carera-CID88-IDtYUfz.html#ccbf557f14;promoted może któras z Was go zna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka mnie się ten wózek bardzo podoba i początkowo myslalam, że właśnie ten kupię, ale potem zakochałam się w Bebetto Luca S-Line. Fakt opinie ma różne, ale jest to wózek kolezanki, możesz obejrzeć, przetestować i zobaczyć czy Ci odpowiada. Z wyglądu jest piękny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka niestety nie pomogę, bo ja już na początku odrzucałam wszystkie wózki z pompowanymi kołami... :( ale wygląda fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka fajnie sie prezentuje ten wozek. Tak na prawde jedyne co z tym wozkiem bedziesz robila to wypinala gondole zeby wsadzic do samochodu i ewentualnie wpinala fotelik samochodowy. :) Chociaz moja siostra nie wpiela fotelika do stelarzu ani razu. :) Ja z tej opcji korzystalam w miare czesto, bo wszedzie zabieralam ze soba corke. A jak wepniesz gondole to rowniez ekstra zadna opcja nie bedzie Ci potrzebna. Najwazniejszy materacyk. :) ale to juz mowilam Ci, ze w necie nowe to groszowa sprawa. Ja mam wozek z pompowanymi kolami i odpukac nic zlego sie nie stalo ani razu. A moj wozek na prawde troche zwiedzil i przejechal kilometrow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeg3232
Dziewczyny muszę się pozalic...2 tyg .temu przyszedł nam wózek,dzisiaj kurier przywiózł łóżeczko..w sumie ubranka już mam .Jedynie zostały kosmetyki i rzeczy do szpitala dla mnie i dziecka. O dzisiaj gdy ten kurier przywiózł paczkę wyszedł teście i teściowa odebrać ja bo nie wiedzieli że jestem w domu i zaczęła się dyskusja że po co my to już kupujemy..jaka ja to jestem nadgorliwa I inne takie...zaznaczam że mam zagrożenie porodem przedwczesnym i jeszcze ok lipca/suerpnia przeprowadzamy się i nie chciałam wszystko na kupę albo żeby okazało się że urodz e a nic nie mam .Czy to naprawdę takie nienormalne ,że dużo już kupiłam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meeg, nie przejmuj się teściowa.To w pełni zrozumiałe, ze kupujesz wcześniej rzeczy dla dziecka. Wszystkie przecież już to robimy. Kiedyś były inne czasy i kobiety bały się kupić wcześniej cokolwiek, aby „ nie zapeszać”. Dla mnie to takie zabobony głupie.Nie daj sobie wejść na głowę!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogole to jak jesteśmy w temacie teściowych to przypomniałam sobie mine mojej, kiedy dowiedziała się ze moj mąż będzie obecny przy porodzie naszej córki. Dla niej to było coś oburzającego. Teść szowinista uważał ze rodzenie to sprawa bab i facetowi nic do tego. Baba ma iść, urodzić, poleżeć w szpitalu i wrócić do domu utłuc mu schabowego na obiad:-) Ehh, jak dobrze ze czasy się zmieniły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka
Nie przejmujcie się głupim gadaniem że za wcześnie. Też mam już dużo dla dziecka za to dla siebie nic jeszcze. A co jak urodziny wcześniej. Lepiej mieć wszystko gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meeg nie przejmuj się w ogóle! Na co masz czekać? W Twojej sytuacji to zrozumiałe. Gdyby coś, to co oni nagle pójdą szybko do sklepu? Chyba kazda z Nas powoli kupuje rzeczy. Przynajmniej kupisz to co chcesz na spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiaWillson masakra...najgorsze, że faceci z takim nastawieniem jeszcze istnieją. W poprzedniej ciazy udało mi się kupić wózek w dobrej cenie jakoś w 27 tyg. i rodzinka, że jak to już? No bo że za wcześnie. Najlepiej kupić w 40 tyg ;) Zawsze może się coś wydarzyć..ale trzeba myśleć pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a czemu nie wózki z pompowanymi kołami? Ja taki miałam i innych nawet nie brałam pod uwagę. Lepsza amortyzacja, lepiej się prowadzi, nadają się na każdy teren. Jak szukałam wózka to dla mnie był to absolutny numer jeden żeby koła były pompowane. Jakie miałyście przejscia z nimi? A co do gadania... Moja teściowa na szczęście nic nie mówi, ale też krzywo zerkała na wózek jak kupiłam. Ostatnio była w Pepco i mówiła, że widziała takie śliczne body i aż chcialaby już je kupić, ale jeszcze nie może....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka88
Meeg a nie wiesz gdzie powinnaś takie teksty wsadzić? :D bardzo mądrze robisz! Wszystkie już robimy powoli jakieś zakupy. MiaWillson no teścia to Ci nie zazdroszczę... :D najważniejsze, że męża masz normalnego :) Co do wózka to ciągle się zastanawiam, bo ta koleżanka otwarcie wymieniła mk co z nim nie tak. W jednym kole uciekało powietrze, wymieniła dętkę, ale jak nim jechalam to widziałam jakby to jedno koło leciutko ósemkowało. Chociaż prowadzi się świetnie, mięciutki i bardzo zwrotny. Tylko w necie piszą, że pasy kiepskie albo, że niby spacerowka jak jest przodem do kiedunku jazdy to może się przechylić... Dzisiaj dziewczyny znów pojawiły mi się kolory w majtach. Zadzwoniłam do lekarza, powiedział, że wziąć znow nystatyne (a w zasadzie to z położną rozmawiałam, ale ona go zapytała o radę). Chyba wstrzymam się jeszcze do jutra, bo póki co znów spokój. Może to tylko chwilowe. Jestem już też przewrażliwiona. Hanka dziś jakoś kopie mnie po wnętrznościach... obróciła się jakoś i powiem Wam, że kurczę to boli :D wolę jak kopie do przodu a nie do środka! Raz to aż podskoczyłam na krześle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słomka moja dzidzia ułożona jest miednicowo i to jeszcze swoją buzia do środka brzucha i też jak kopie to boli...kopie po jelicie,pecherzu i czasem to aż spina bo tak kopie....na pokojach grzesznych czuje tylko jak głowę do ciała albo się wpycha .Dziwne uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kręgosłup mnie dziś strasznie bolał. Normalnie wzieła bym tabletkę ale tych w ciąży nie mogę brać. Aż się boję co będzie dalej i aż mi się skurcze krzyżowe przypomniały. Dostałam kokon niemowlęcy, miała może z was któraś? Bo ja nie korzystałam i tak się zastanawiam czy w ogule mi się przyda. Co do wózka to ja tylko pompowane duże koła. Dużo lepsza amortyzacja, a ta na wiejskiej drodze zdecydowanie potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam złe doświadczenie z kołami pompowanymi. Przy drugiej córce miałam wózek z takimi kołami i któregoś dnia koło się przebiło.Mąż akurat był w parodniowej delegacji i nie miał mi tego koła kto naprawić. W domu byłam z dwójka dzieci uziemiona. Po trzech dniach wkurzyłam się, wsiadłam w samochód i kupiłam nowa spacerówkę, a tego się pozbyłam w cholerę. Masakra jakas wogole,zważyłam się dzisiaj i przytyłam już równiutkie 10 kg od początku ciazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam złe doświadczenie z kołami pompowanymi. Przy drugiej córce miałam wózek z takimi kołami i któregoś dnia koło się przebiło.Mąż akurat był w parodniowej delegacji i nie miał mi tego koła kto naprawić. W domu byłam z dwójka dzieci uziemiona. Po trzech dniach wkurzyłam się, wsiadłam w samochód i kupiłam nowa spacerówkę, a tego się pozbyłam w cholerę. Masakra jakas wogole,zważyłam się dzisiaj i przytyłam już równiutkie 10 kg od początku ciazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meeg tak czytam i dziwi mnie nastawienie Twojej tesciowej. Wie jaka jest sytuacja i jeszcze raczy marudzic? Niepojete. Zabobony ograniczaja ludziom wspolczesny swiatopoglad. Do mnie dzis przyszla szwagierka z pelna torba dzieciecych ubran heh. :) I co? Moje dziecko z samych podarkow od siostry i szwagierki jest ubrane do minimum 2 roku zycia. :) Biore jak daja. Ja dzis kupilam sobie klapki do szpitala. :) Gumowe meliski z kokardka. :) Niby nic, a radosc niemozliwa. Jeszcze z 2 koszule i ja jestem gotowa. Pokoj dzieciecy jak na razie w lesie. Postanowilam, ze w czerwcu zrobimy demolke i metamorfoze. :) Juz wszystko mam wybrane i przemyslane 10 razy. Od kiedy dowiedzialam sie o 2 ciazy to bawie sie w dekoratora i planuje oraz mierze, po prostu dopieszczam rozsadnie zeby nie przeplacic i nie zagracic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro i właśnie tutaj jest pies pogrzebany w tej swiadomosci...szlag mnie trafia jak teściowa mówi "po co kupujecie jak jeszcze wszystko może się zdazyc"że mam ciążę zagrożona to powinnam kupować jak dziecko będzie już wydolne i bezpieczne gdyby się urodzilo....juz mówiłam mojemu żeby jej powiedział żeby nie mówiła przy mnie takich rzeczy,że ja nie dopuszczam tego do siebie. ..albo komentarze że nie ma się co przywiązywać i nadawać imię do puki się nie urodzi. Wózek ponoć mieli kupić oni w prezencie ale dopiero jak się urodzi a ja potrzebuje fotelik do szpitala to stwierdzili że dadzą nam za ten wózek po porodzie. Przykro mi jak muszę tego słuchać...zaczynam 28tc i wierzę że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba jestem rodzynkiem ktory jeszcze nic nie ma.... nie mam głowy do zakupów a co do podarków to żadne z nas nie ma tu rodziny (z reszta i tak nikt sie nie interesuje) ani znajomych wiec jak sama sje nie wezme za zakupy to nie bede miala absolutnie nic...bylam wczoraj u lekarki zgłosić że mnie nie przyjeli do tamtej poradni bo ciąża za wysoko to mnie sama umówiła na wizyte prywatną do swojego znajomego lekarza w Gorzowie. cholera wszedzie wszyscy mowia i pisza ze to nic groznego a co ja do niej nie pojde to widze jaka panike sieje i wydzwania ponwszystkich znajomych lekarzach pytajac gdzie w tym tygodniu jeszcze obejrza te serduszko byle bym nie musiala sie tłuc z dziecmi po szczecinach czy warszawach bo nawet transportu nie mam bo my obydwoje bez prawka. po kazdej wizycie u mojej gin dosłownie ciąza przestaje mnie cieszyc bo wracaja wspomnienia o tym dzieciatku z wada serca co wam kiedys pisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to sie stalo ze wy bez prawka,bez rodziny zdecydowaliscie sie na tyle dzieci Tylko starsze na tym cierpia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma rodzina do liczby posiadanych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak sobie radziło pokolenie nszych rodziców z czesto kilkorgiem dzieci, bez prawka ,o joj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak sobie radzili ludzie w sredniowieczu ojojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,średniowiecze to odległa epoka ale niech sobie przypomi pokolenie "ja chcę" jak żyli ich rodzice i dziadkowie. owszem nie ma czego żałować i cieszyc sie tym ze wszystko poszlo do przodu ale nie mozna przywiazywac tak wagi do rzeczy i byc wiecznym materialistą. dzisiaj masz jutro mozesz stracic a rodzina to sila i jest nie do kupienia za zadne pieniadze. Gratuluje dziewczyną ktore zdecydowały sie na gromadkę, jestescie wielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj byk , oczywiscie 'dziewczynom'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co maja rzeczy materialne do posiadania prawa jazdy - czyli bycia osoba niezalezna? nie ma to jak byc udupionym i uzaleznionym od autobusu zwlaszcza jesli mieszka sie na wsi a do lekarza ma sie kilkanascie km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sredniowieczu ludzie mieli na wsi konia i bryczke i przynajmniej mogli sami dojechac do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach zabobony. Najlepiej wyjść ze szpitala owinąć dziecko w pożyczoną pieluchę tetrową i zapieprzać na shopping! Zawsze się może coś stać obojętnie czy dziecko jest w brzuchu czy ma 3 miesiące czy 15 lat. Ja mam taką genialna babcie, ktora zawsze plecie bez sensu u zna opowieści z krypty na każdą okazję. Jak byłam w 1 ciąży w 39 tygodni był roczek mojego chrześniaka. Ona sobie siadła obok mnie i zaczęła mi opowiadać o naszym wspólnym znajomym, że jego żona niedawno miała całą ciążę książkowa a dziecko urodziło się martwe. Masakra serio. Uciekłam z tej imprezy wtedy i cały wieczor przeryczalam. Ona się lubuje w takich historiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w epoce kamienia lupanego tez nie mieli prawka i zyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×