Dla mnie projekt ustawy by w niedziele zamknąć sklepy to jakiś żart ponury.

Chore

...bo nie pracujesz w danym sklepie w niedzielę!!

Ty jesteś chora! Ja pracuje w sieciowce od 5ciu lat i przez ten czas większość niedziel przepracowałam! Czekam na te wolne niedziele jak na zbawienie!

dokładnie.pomysl o pracownikach, a nie o sobie i zrób se zakupy w sobotę

Moj maz pracuje w sklepie i w niedziele zawsze byl dodatek, przez ta ustawe wiele osob będzie miało mniejsze pensje, my sie nie cieszymy

14:03 ale nadgodziny masz zapłacone, lub dzień wolny w tygodniu. Jeśli nie to do sądu pracy.

14:19 żona pracującego w handlu męża. Dokładnie. Dokładnie tak będzie. Sklepy takze pozwalniają po kilka osób. Po co im tyle personelu, skoro w niedzielę nie wolno handlować? Albo pozwalniają, albo te osoby i tak będą musiały przyjść do pracy w niedzielę, bo zakazu pracy nie ma, jest tylko zakaz handlu. No to kobitki sprzątamy półeczki np. :P Zwolennicy PiS mowia, że pracownicy handlowi mogą sobie dorobić inaczej, tak samo jak studenci dziennik pracujący tylko w weekendy, jakby było tak naprawdę gdzie. Będzie większa konkurencja w innych branżach i tam też to ludzie odczują, bo z racji większego popytu pracodawca zapłaci mniej.

To kto was zmusza do tego aby w tych sklepach pracować? Idźcie do pracy, która jest do poniedziałku do piątku. Nie rozumiem. To tak jakby kierowca tira narzekał, że musi pracować za kółkiem, a nauczyciel, że musi pracować z dziećmi. Nikt nikogo nie zmusza do danej pracy.

Ja z jednej strony rozumiem, a z drugiej... Czemu raptem zwalniać? Pracownicy, zwłaszcza w dużych sklepach mają zazwyczaj 5 dni roboczych, po prostu nie będą tych wolnych poniedziałkow czy czwartkow mieli tylko niedzielę plus jakiś jeszcze. Masa studentów pracuje w weekendy bo wtedy akurat ma wolne, sama też długo brałam dobrowolnie weekendy i święta na siebie bo mąż i tak miał szalony grafik, a do kościoła nie chodzę, świąt nie obchodzę - co najwyżej jadę do rodziców więc jakiś dodatkowy czas na przygotowania tez mi nie był potrzebny.

a zobaczycie jak ceny podskoczą, w końcu jakoś będą musieli sobie odbić spadek zysku. Za wszystko i tak zapłacicie i jeszcze się nastoicie w sobotę w kolejkach jak idioci. A kto wie, może markety wymyśla, ze np w sobotę pracuja do 24 i te wszystkie sprzedawczynie będa wystawać w zimie na mrozie w srodku nocy godzinę zeby nocnym wrócić do domu- bo na taksówki to raczej sa za biedne.

Przecież nie ma przymusu pracy w sklepie. Jest masa osób, która woli odebrać sobie wolne w tygodniu, jest masa osób, która może tylko w weekend dorobić do budżetu, są studenci i uczniowie, którzy chętnie popracują w weekendy. Słowem - można osiągnąć zamierzony efekt na setkę innych sposobów, lepszych dla gospodarki. Wystarczyłoby zmodyfikować kodeks pracy w taki sposób, żeby pracodawcy musieli dawać np. 2 wolne niedziele w miesiącu. Nie rozumiem dlaczego pracownicy hoteli, kin, gastronomii, policji, służby zdrowia itd są gorszej kategorii? to pokazuje, że nie chodzi o wypoczynek i wszystkie te bzdety, którymi nas karmią.

dziś czemu niby zwalniać? to bardzo proste - sklepy będą miały niższe dochody - bzdurą jest twierdzenie, że odbiją to sobie w tygodniu. Duże sklepy w weekendy są pełne, bo dojeżdżają ludzie z okolic, którym w tygodniu nie opłaca się to czasowo. Jak sklepy będą zamknięte w niedzielę, to i sprzedaż będzie niższa - a koszty wynajmu, płac itp pozostaną te same - żeby wyjść na swoje sklepy będą szukać oszczędności na pracownikach, bo to najprostsze wyjście. Umowy najmu są podpisywane na wiele lat, nie da się ich zmienić i zaoszczędzić. Do tego CH to nie tylko sklepy ale i gastronomia - jeśli będą zamknięte to ci ludzie zarobią znacznie mniej. Zajrzyj do Ikea w weekend, do marketów budowlanych - to są zakupy na pół dnia - tego się nie opędzi w pół godziny w tygodniu po pracy.

Nie będzie straty za niedzielę! Zwiększy się po prostu ruch w sobotę i tyle. Zawsze tak było. Np. mamy utarf około 30tys, a jak w kalendarzu jest dziwne CZERWONY to dzień wcześniej robimy nie 30tys, a 50tys i jeszcze dzień po też nie 30, a np. 40tys. Zawsze tak było... Strat nikt nie przewiduje :)

utarg* dzień CZERWONY*

Ja tez nie bardzo rozumiem. Dlaczego jedna grupa zawodowa ma miec nieuzasadniony przywilej wolnej niedzieli, a inne nie? Moja mama od 35 lat biega na dyzury w szpitalu w niedziele i swieta i zyje, moj maz wyklada w niedziele na studiach zaocznych, moze tez niech maja wolne? I maszynisci, strazacy. Handlowcy to sa jakies swiete krowy czy o co chodzi?

Jeśli chcesz sobie dorobić do wypłaty, to zapraszam Cię do panelu internautów Opinie i Imasonline Jest to ogólnopolska społeczność badawcza, w której uczestnicy wypełniają ankiety on-line i dzielą się swoimi opiniami na temat produktów, usług, kwestii społecznych. Za każdą wypełnioną ankietę przyznawane są punkty (z reguły po kilkaset pkt), które można wymienić na wynagrodzenie pieniężne (10 000 pkt to 50zł które możesz wypłacić na swoje konto bankowe ). Dlatego myślę, że może Ci się spodobać! Jeśli chcesz zostać członkiem panelu Opinie i imasonline kliknij na poniższe linki: 1. http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76215207 2. http://imasonline.pl/user/invite/fromReference/110660 i wypełnij ankietę rejestracyjną w obu panelach (zajmie to nie więcej niż 5 min.). Ankiety wysyłane są na adres e-mail, którego uzyłeś/aś podczas rejestracji do serwisu, tak więc sprawdzaj regularnie swoją skrzynkę mailową! Pojedyncza ankieta warta jest od 100-1400 pkt (0.50-7zł). Program nie pobiera żadnych opłat rejestracyjnych, tak więc nic Cię to nie kosztuje - możesz jedynie zyskać.

Bardzo dobrze że będą zamknięte, w końcu rodzice będą musieli się wysilać żeby zająć się dziećmi w niedzielę w domu A nie do supermarketów na cotygodniową wycieczkę dzieci zabierać, popieram w całej rozciągłości i jestem za tym żeby zamknąć we wszystkie niedzielę,pracuję w galerii i widzę jak głupi rodzice ciągają płaczące dzieci po sklepach zamiast spędzić ten czas z dziećmi na zabawie w domu

Ludzie zrozumcie w końcu - to nie jest dla pracowników, nikogo nie obchodzą kasjerki ani dzieci kasjerek ani nawet kościół nikogo nie obchodzi. To jest dla grubych ryb, wielkich koncernów z kapitałem, którym opłacało się handlować do oporu póki bylo w Polsce wysokie bezrobocie, teraz są trudności z obsadą w handlu i w prostych pracach, dlatego są dwie opcje: a) podnieść wynagrodzenia i polepszyć warunki pracy b) zamknąć sklepy na 1/7 czasu i zaoszczędzić na obsadzie. Ktoś widocznie obliczył,że bardziej opłaca się b.

Za niedzielę mieli inny wolny dzień lub płatne.

gość dziś Przecież i tak mogą zamknąć, jak chcą, nie potrzeba do tego odgórnych ustaw. Skoro nie zamykają, to widać twoja teoria jest z tyłka wzięta :D

Mogą - ale wolą to zrobić rączkami rządu, żeby przypadkiem ktoś im konkurencji w międzyczasie nie robił. Z d**y właśnie jest wyjęta teoria, że to dla dobra pracowników - akurat po tylu latach nagle ktoś się przejął losem biednych kasjerek, akurat zupełnym przypadkiem zbiegło się to z brakami kadrowymi w handlu.

Nie było by strat przy zamkniętych niedzielach bo cała godzina zlecialaby się w sobotę. A rodziny mogły by choć jeden dzień spędzić razem .

to niech się zwolnią z pracy jak nie chcą pracować w niedzielę, przecież nie ma przymusu pracować, i tak, pierdolę, nie pójdę do kościoła

No właśnie się zwalniają - dlatego sieci wolą zamknąć sklep na 1/7 bo zapewnienie obsady wiązałoby się z podniesieniem płac i to niemałym (zważywszy na 20 lat świadomego ich zaniżania).

w sieciach nie zarabiają tak mało, bo więcej jak moja matka w budżetówce po 35 latach pracy

czy to Rysiu Petru założył ten temat?:D tutaj masz, knypie: https://www.youtube.com/watch?v=wTtlncB5zXw

nadal za mało żeby chciało się komuś siedzieć za kasą (to ciężka i odpowiedzialna praca za okolice najniższej krajowej - jak już ktoś chce to może to robić w Niemczech czy Anglii, Ukraińcy sprawdzają się słabiej bo znajomość języka jest tu ważniejsza niż na produkcji) - w efekcie po prostu brakuje ludzi.

To jest trudny temat. Pytanie jest takie ;co jest ważniejsze wszechobecna konsumpcja i chęć posiadania coraz więcej ,chorobliwego kupowania non stop,czy może ważniejsze są sprawy niematerialne ;rodzina,przyjaźń,miłość ,wspólne spędzanie czasu,zajmowanie się sobą. I to od ciebie zależy jak uformujesz dziecko ,na którą opcję.Wiadomo dziecko konsumpcyjne będzie narzekać na brak zakupów w niedziele z mamą,bo to dla niego najważniejsze i dla jego matki.

I dobrze, że pozamykają. W niedzielę powinno się spędzać czas z rodziną a nie w pracy!

A jak ktoś nie ma rodziny to co? :O