Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rezygnacja ze studiów na 2 roku?

Polecane posty

Gość gość

Jestem na drugim roku studiów technicznych - budownictwa. Jednak nie idzie mi, boję się że nie ukończę ich. Poza tym kompletnie mnie to nie interesuje, co mnie bardzo deprymuje. Widzę jak osoby na moim kierunku pasjonują się tym. Ja jestem jedną z tych słabszych. Siedzę po nocach i uczę się, staram się ciągle sobie wmawiać, że to ciekawe jest. Jednak moja motywacja coraz bardziej słabnie. Wybrałam ten kierunek, bo wydawał się przyszłościowy i trochę też za namową rodziców, rodziny, znajomych. Pierwszy rok zdałam z kilkoma warunkami. Teraz zbliża się kolejna sesja i czuję, że mój zapał już całkowicie opadł. W sumie to już kompletnie nie mam siły, żeby cokolwiek robić na te studia, a materiału jest coraz więcej. Coraz częściej myślę, że chciałabym studiować coś humanistycznego. Uwielbiam sztukę, książki, podróże i chciałabym robić coś związanego z tym. Jednak moi rodzice, znajomi i ogólnie wszyscy są do tego bardzo sceptycznie nastawieni. Twierdzą, że to jest kompletnie bez przyszłości, a zawsze mogę mieć jakieś dodatkowe hobby. Ciągle też słyszę, że studia to wojna, zostają najlepsi, żebym się nie poddawała. Nie wiem co mam robić, bo faktem też jest, że to jest już drugi rok, więc byłabym dwa lata do tyłu zaczynając inny kierunek. Ale ja już mam dość bycia jedną jedną ze słabszych i ciągłej "walki", chciałabym robić coś z pasją... Jestem kompletnie przytłoczona tym wszystkim. Do tego mam świadomość, że jak teraz się nie przyłożę tak na 100%, to bardzo możliwe, że nie zdam tego semestru. Mógłby ktoś obiektywnie ocenić tę sytuację i doradzić coś? Ja już jestem bez sił :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego poszłaś na studia, które cie nie interesują i męczą? Dlatego, że chciałaś znaleźć pewną pracę? No cóż, to pokazuje jak działa namawianie na "studia z przyszłością". Ja sama skończyłam studia humanistyczne i nie żałuję, pracę też mam. Nie męcz się, tylko szukaj tego, co naprawdę sprawi ci przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie ja też studiuje to co mnie już męczy.. lic był spoko bo nowe miasto, ludzie.. jednak początek był straszny i chciałam zrezygnować ale zdawało się to ciągnęłam do końca, no bo po co rezygnować jak się zdaje egzaminy. Teraz jestem na mgr i już mam dość..ale nie o mnie... ja nie miałam warunków i gdybym miała i jeżeli zdarzy się że teraz będę mieć to ja nie będę tego ciągnąć.. patrząc na ciebie 1 warunek nie jest zły ale kilka to lepiej zrezygnować... chyba że jeszcze ten semestr się przemęczysz i jak nie będzie warunku to ciągnij dalej.. jeżeli warunek będzie to może lepiej z tym skończyć.. ja z takim nastawieniem byłam na 1 roku lic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×