Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się zachować, matka chce mnie wydziedziczyć.

Polecane posty

Gość gość

Proszę pomóżcie co mam robić, jak się zachować. Jakiś czas temu moja matka podczas rozmowy powiedziała mi, że chce dla mojego brata zrobic dożywocie. Ja i siostra mialybysmy nic nie dostac. Po śmierci brata dom mialaby otrzymać moja córka. Zatkało mnie i nic matce nie powiedziałam. Teraz jest mi cholernie przykro i mam żal do matki, bo wychodzi na to, że całkowicie zostaje pominięta moja siostra, poza tym brata od ponad 10 lat utrzymuje moja matka (z emerytury 1500zl) on nie ma z czego utrzymać tego domu i jestem pewna, że narobi tam syfu i długów tak, że i moja córka też nic z tego nie skorzysta bo wszystko pewnie przejmie komornik. Dodam jeszcze, że kilka dni temu musiałam się wynieść z domu z mężem i dzieckiem i do tego jestem w 7 m-cu ciąży bo brat non stop nam dokucza. Wierci w piwnicy piła elektryczna, tnie drewno w pomieszczeniu pod pokojem 3 letniej córeczki, nie reaguje jak mówię, że ona śpi i czy może być teraz cicho, robi co mu się podoba tak jakby dom był już tylko jego. Kiedyś grał po nocach na gitarze elektrycznej, do tego pierdzi, beka, śmieje się sam do siebie, pali fajki i dmucha na dziecko, jest agresywny gdy zwraca mu się uwagę. Moja matka zawsze go broniła, tylko synek i synek a on ma 40 lat i żre za jej pieniądze... A ona jeszcze się martwi co z nim będzie po jej śmierci. Chore. Najgorsze jest to, że tu gdzie teraz mieszkamy nie możemy przebywać non stop, tylko doraźnie i będę musiała tam wrócić na jeszcze jakieś 3 miesiace (później wprowadzamy się już na swoje). Nie wiem jak rozmawiać z matka, czy to w ogóle jest moja matka.... ?? Co robić? Najgorsze jest to, że tyle matce pomagałam, chodziłam z nią po lekarzach, wykupowalam recepty (za swoje pieniądze), opiekowałam się gdy leżała bardzo chora w łóżku, (ma wrzody żołądka i zapalenie trzustki) a ona mi takie coś wykręciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że mój ojciec nie żyje i że po nim należy się i mi i siostrze jakaś część domu, ale co z tego jak brat będzie miał tam dożywocie. Ani tego sprzedać ani nic. Dom jest dość stary (warty pewnie z 200 tys) ale w takiej dzielnicy gdzie sama działka warta jest w tej chwili 250 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tak ze nic Ci sie nie nalezy, wydziedziczyc nie mozna dziecka bez powodu. poza tym po jej smierci nalezy Ci sie zachowek. sprawdz sobie co i jak i sie nie stresuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sad może zmusić brata do spłaty twojej części bądź sprzedaży domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak odzyskać zachowek jak domu nie da się sprzedać bo brat ma tam dożywocie... On nigdy się z tamtad nie wyprowadzi, tylko długów narobi i zapuści dom jak melinę, nie ma szans na spłatę. Jeszcze sytuacja z matka... Nie wiem jak mam się teraz zachowywać w stosunku do niej? Będę musiała tam wracać jeszcze przez jakiś czas na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj zmarł twój ojciec? Nie powinno być spadku na was wszystkich? Jak zmarł mój tato z mama mamy współwłasność. byłyśmy u notariusza. Chyba ze dom jest na matkę? Jeżeli podpiszesz papier ze się zrzekasz nie dostaniesz nic. Wiec nic nie podpisuj. Mam w rodzinie podobna sytuacje ciotka z eujekiem maja 2 córki jednej chcieli dać zaledwie 30 tys. Nie chciała. Zerwała kontakt definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz ma dożywocie? Jak to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak odzyskać zachowek jak domu nie da się sprzedać bo brat ma tam dożywocie... On nigdy się z tamtad nie wyprowadzi, tylko długów narobi i zapuści dom jak melinę, nie ma szans na spłatę. Jeszcze sytuacja z matka... Nie wiem jak mam się teraz zachowywać w stosunku do niej? Będę musiała tam wracać jeszcze przez jakiś czas na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mUSISZ POROZMAWIAĆ Z MATKĄ I WYTŁUMACZYĆ JEJ ,ŻE NAJLEPSZĄ OPCJĄ BĘDZIE zapisanie domu w równych częściach wszystkim dzieciom .Zadaj matce pytanie jaki sens ma dożywocie skoro syn,któremu chce zapisać dom nie pracuje i wcześniej czy później narobi długów i wszystko przejmie komornik.Jeśli sprzedacie dom to brat może kupić jakąś kawalerkę i wtedy łatwiej będzie mu ją utrzymać. To wszystko to nie jest wydziedziczenie,to ,że brat będzie mieszkał w domu dożywotnio to nie znaczy ,że tobie i siostrze nic się nie należy.Możecie żądać od brata spłacenia was,nadal jesteście wszyscy spadkobiercami po śmierci matki,będzie tylko trudniej odzyskać należne wam pieniądze. Uświadom matce,że twój brat nie zdoła utrzymać domu i będą tylko problemy,również dla brata. Zapis ,że po śmierci brata dom przechodzi na własność twojej córki oznacza ,że może ona przejąć również długi ,ale też będzie zobowiązana do wypłacenia twojemu rodzeństwu zachowku. To nie jest dobre rozwiązanie dla nikogo ,twoja matka raczej nie ma ani wiedzy ani wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę z nią rozmawiać już o tym, za bardzo mnie to boli. Jak się jej pytałam co z siostrą dlaczego jest całkowicie pominięta to mi odpowiedziała, że ona sobie poradzi... (Mieszka za granicą, wyjechała też przez brata, bardzo ciezka praca dorobiła się mieszkania w pl, ale ja nie widzę powodu dlaczego nie miałaby dostac również spadku) ja i mąż wzięliśmy kredyt 200 rys żeby mieć gdzie mieszkać ale matki to nie obchodzi, że to w kredycie, przecież sobie jakoś radzimy... Mój brat jakby dostał pozew z sądu albo nakaz spłaty to by szału dostał, spaliłby dom żeby nikt nic nie miał a później jeszcze zrobił krzywdę mi lub moim dzieciom. Zbyt się go boję żeby z nim walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie tacy ludzie sobie wszystko wywalcza i innych zakrzycza i zastrasza:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn kurfa marnotrawna. Mamusia zakochana w synusiu. Mielismy ta sama sytuacje. Braciszek zul, narkoman, bezdomny, samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od pewnego czasu na tym forum sa caly czas tematy o przejmowaniu majątku ( domu, ziemi) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś część domu już jest twoja- i możesz się domagać fizycznego podziału albo spłaty ze strony rodziny. Nie piszesz jak była przeprowadzona sprawa spadkowa po ojcu. Poza tym nie rozumiem co masz na myśli pisząc że "brat ma dożywocie"- mama może mu zapisać swoją część domu, ale jakie znowu "dożywocie"? To sobie może zastrzec prawo mieszania tam do śmierci, mimo darowizny, a brat ma tam prawo mieszkać tak samo jak i ty i nikogo z was nie można "wyrzucić" stamtąd, o jakim dożywociu ty piszesz? Częścią siostry się nie przejmuj, skoro ona jest dorosła i ma to w nosie, ale skoro ona tego nie chce i nie potrzebuje, może przepisze na ciebie część domu którą ma po tacie? Niestety zachowku od darowizny na rzecz brata mogłabyś się domagać wyłącznie gdyby mama zmarła w ciągu 10 lat po jej dokonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, nie znam się tak mi powiedziała. Że chce aby brat tam mieszkał dożywotnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj czekaj...a kto Brdzie sie opiekował mamusia? Ten kochany synek? Czy zwali sie tobie bądź siostrze na głowę?:O Na twoim miejscu za wszelka cenę spokoju, dałabym sobie spokoj i odcięła sie. Jesli taka jest wola matki, nich tak robi, Ale nie szuka potem pomocy u ciebie lub siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisz w wyszukiwarkę internetową, umowa dożywocia a zachowek - sa tam wszystkie informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 takie tematy sa od zawsze a nie od jakiegoś czasu i zawsze będa aktualne bo problemy jedne i te same się wciąż powtarzają. Ludzi w Polsce z takimi problemami jest multum jeśli nie większość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na logikę, to osoba obdarowującą moze zaznaczyć, ze chce dożywotniego mieszkania i opieki, od osoby, której zostawia dom. Takze to raczej matka moze zechcieć takiego czegoś, ale czy brat, któremu chce zostawić dom? To troche bez sensu. A wy, nawet jesli nie znajdziecie sie w testamencie i tak macie prawo do zachowku. Jesli twoja córka ma końcem końców miałaby otrzymać dom, to chyba dopiero wtedy brat mógłby sie ubiegać o dożywocie. Chyba matka nie zna sie za bardzo na prawie i wymyśla takie cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat jest niestety psychopata jakiś. Katastrofa. Matce powinnaś wygarnąć co cię boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy w darowiznie napisze ze ma się nią zajmować syn? Wątpię. Idź ty lepiej do prawnika stracisz 100 150 zł ale będziesz miała czarno na białym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka jeszcze zyje a ci juz sie zra o spadek chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz martwić się o bezpieczeństwo siebie i swojej rodziny, bo brat niczym jakiś przęstępca jest zdolny do wszystkiego to sprawa jest już nawet z góry bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:54 ty pewnie z tych co to kot ci na głowe nasra i powiesz że jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety o ile w przypadku zwykłej darowizny zachowek się należy, to w przypadku darowizny z dożywociem już nie. Matka może podarować synowi swoją część, a wam będzie się należała tylko część po ojcu. Natomiast w takim przypadku trzeba będzie przeprowadzić postępowanie o zniesienie współwłasności i nakaz sprzedaży. Tylko wtedy sprzedaje komornik, a nie wy sami - i można sporo stracić na tej operacji, bo jemu nie zależy na uzyskaniu najwyższej ceny. Tak czy inaczej - razem z siostrą porozmawiałabym z matką jak się czujesz, bo postępuje nie fair wobec was obu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez matka rowniez sie go boi! Dlatego chce zeby na niego bylo zapisane bo jak nie bedzie to on ja zniszczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaznacz mamuni, ze nie ma sprawy tylko niech po pomoc do was tez nie przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, ja juz to pisałam, ale skoro matka tak dba o synka, To niech i zadba, zeby on sie nia opiekował i nie liczy na was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zrozum, matka może zapisać swoją część domu na brata, może dodać zapis o dożywotnim prawie zamieszkania dla siebie z obowiązkiem opieki z jego strony, ale nie ma prawa w żaden sposób stwierdzić że bratu wolno tam mieszkać do śmierci, a tobie i siostrze nie. Nawet jeśli będziecie mieli nierówne części domu, to wobec swoich części każde z was będzie miało takie same prawa i obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie go nie bala. Powiedzialabym prawde a podczas jego szalu zadzwonila na policje i zlozyla Zawiadomienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×