Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy nosicie odblaski po zmroku i w szare dni czy uważacie, że to wstyd?

Polecane posty

Gość gość
Rozumiem że cel jest mądry, ale z drugiej strony jak ktoś sie nosi na elegancko to to szpeci jak cholera, a przez drogę też trzeba przechodzić z rozumem a nie przełazi to to jak krowa na pastwisku i nawet sie na boki nie rozejrzy. To tacy to sie nie dziwie że powinni nosić odblaski nawet cały kombinezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiałam się nad tym, ale raczej dlatego że nie mam powodu. Mieszkam w centrum miasteczka gdzie jest wszystko oświetlone, gdzie sa chodniki, a tam gdzie są dwa przejścia dla pieszych z których korzystam to zawsze taki sznur ludzi przełazi że samochody nie mają prawa jechać szybko. Musiałby to jakiś szaleniec być. Gdybym mieszkała na wsi zabitej dechami to pewnie nosiłabym coś takiego, ale jak ci wsiądzie jakiś ciulas po pijaku za kierownicę albo będzie się chciał popisać prędkością to nawet odblaski nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można wybrać takie odblaski które nie szpecą, zresztą mało kto chodzi piechotą w super eleganckich ciuchach. A co do przechodzenia przez przejście- zawsze trzeba uważać, żaden odblask nie pomoże jak wjedzie w nas samochód, tyle że pieszego z odblaskami widać z daleka i samochód wie że trzeba zwolnić, niestety przez przejścia bez świateł przeważnie pędzą jak wariaci, jak pieszego nie widzą z daleka tylko np. z kilku- kilkunastu metrów, to po prostu mogą nie zdążyć wyhamować. Poza tym zauważyłam że jak mam odblaski i czekam przy przejściu to kierowcy dużo częściej zatrzymują się i mnie przepuszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jaka odległość tą piechotą i jakie warunki. Ja sie przemieszczam tylko z 50 m od domu w mieście po chodniku, ale jakbym miała iść pieszo gdzieś daleko na wsi no to już inna sprawa. Są wsie dobrze oświetlone z chodnikami, a są wsie zabite dechami gdzie warunki żeby się gdzieś pieszo przemieścić są bardzo złe i wtedy takie odblaski to byłyby faktycznie bardzo istotne. Zależy gdzie kto mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Finlandii wiekszosc nosi, nieraz ciuchy sa juz gotowe z naszyciami i nawet sie nie wie.Pieski maja swiatelka.Ale popularna lampa na czolo to dla mnie totalny obciach.Dla nich tyle co czapka zima, naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nigdy nie dbałam o takie rzeczy. Niedawno przez przypadek zauważyłam że mój syn ma takie wszywki na kurtce. A stało się to gdy wchodził z ciemnej klatki schodowej do przedpokoju w którym zapalałam światło. I sie właśnie zdziwiłam, że on takie coś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w centrum miasta, a jednak jeżdżąc samochodem widzę jak słabo widoczny jest pieszy, zwłaszcza w ciemnym, szaro-burym ubraniu. Latarnie jednak nie zastępują światła dziennego. Jeśli ktoś się porusza wyłącznie chodnikami i przechodzi wyłącznie przez przejścia ze światłami, to faktycznie nie ma większej potrzeby, chociaż i tak nieraz próbował wjechać we mnie na chodniku rowerzysta albo na przejściu- kierowca który miał zieloną strzałkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mieszkam w centrum warszawy i nosze odblaski. Tu wiele miejsc jest beznadziejnie oświetlonych, a wy o jakichs wioskach mówicie. zresztą nawet jeżeli te lampy świeca to nic nie zastąpi światła dziennego a argumenty, że jak jedzie szaleniec to nawet odblaski nie pomoga, a w ogóle jakby co to będzie jego wina, a że jak pieszy debil to mu cała odblaskowy kombinezon nie pomoże, jest dla mnie głupkowatym gadaniem, bo zawsze lepiej mieć ten odblask, zamiast szukać sobie debilnych filozofii. Polecam wam choćby rondo Daszyńskiego albo okolice ul. Łuckiej. Przechodzę tam codziennie. Ciemno jak w d... u murzyna! Uważam, że odblask jednak dużo daje, jest więcej czasu na reakcję w razie czego ale jak wam opaska szpeci 'look ' to nie noście. Ja tam wole mieć, co mi to szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami właśnie w miastach jest gorzej niż na wsiach! apropos Warszawy właśnie to tu jest wiele ulic jednokierunkowych gdzie auta parkują po obu stronach, te ulice są niemal nieoświetlone, przejścia też nie są oświetlone właśnie w ścisłym centrum i mimo ostrożności kierowcy i pieszego może dojść do jakiegoś incydentu. Ja też w Warszawie noszę opaskę i brelok przy torbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie co po tych latarniach wieczorem? zawsze lepiej mieć niż nie mieć. Ja sobie kupiłam spray odblaskowy i psikam się po ciuchach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noszę opaskę na rękawie. Co z tego, że szpeci elegancki płaszcz, skoro kierowca, który mnie nie widzi, i tak nie doceni mojego super eleganckiego ubrania ;) Sama jestem kierowcą i na prawdę doceniam odblaski, nieraz sama się przekonałam, że przy niektórych warunkach pogodowych w ciemności widać w sumie tylko te odblaski, człowieka jako takiego nie, mimo niby oświetlonej ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem głupotom jest ze odblaski należy nosić poza terenem zabudowanym bo uważam ze powinno się je nosić po zmroku......wszędzie .Ja noszę fakt nie którzy głupio patrzą ale mam to gdzieś i dodatkowo staram się kupować dzieciom ubrania z elementami odblaskowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a ja mieszkam w centrum warszawy i nosze odblaski. Tu wiele miejsc jest beznadziejnie oświetlonych" Warszawisko jest strasznie rozwlekłe więc je ciężko oświetlić, prawie jak na wiosce. Jak są drobne miasteczka z bardzo stłoczonymi kamieniczkami i zaludnionymi chodnikami przy głównych ulicach gdzie są gęsto uczęszczane przejścia dla pieszych to na takich drogach kierowcy wszyscy jak jeden mąż jadą wolniutko bo już z góry wiedzą że co rusz ktoś przechodzi. Jakby ktoś jechał szybko to już z daleka wiadomo że coś z nim nie tak i lepiej czekać aż przejedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te parę złotych za odblask to lepsza cena niż za dębowa trumnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila77
Niedawno wybrałam się z wizytą do ciotki na wieś i nawet nie pomyślałam o odblasku. A tam pobocze, bez ścieżki, czy chodnika dla pieszych. Nic się nie stało, poza tym, że dostałam mandat. Zapłaciłam go z pomocą https://zaplacmandat.pl/. Jak się okazało mąż zna tą stronę, bo już z niej korzystał, nic mi o tym nie mówiąc. A ja mam nauczkę, by na tego rodzaju wyprawy zabierać odblaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmienić przepisy że po zmroku każdy wypadek jest z winy pieszego jeżeli nie ma odblasku i szybko się sieroty nauczą nosić. Kilku piratów wytłucze bardziej opornych i selekcja naturalna zrobi reszte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×