Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kupiłam dla bratanka wyprawkę taka jaką uważałam za słuszną i ona stroi fochy

Polecane posty

Gość gość
A ile tys trzeba wydac na wyprawkę bo jak tu czytam to z 10.000 Czy koniecznie musi byc wozek za 3 tys? LezacKi przewijaczki cuda wianki.Ja mialam lozeczko uzywane,wozek nowy za grosze ok.300zl,wanienka,kosmetyki dla dziecka,ubranka ,pieluchy ,kocyki .Dziecko przewijalam na lozku i przezylam karmilam piersia rok wiec odpadly podgrzewacze do mleka .A potem zupki przecietalam na sitku nawet blenderanie mialam i co sie stalo ? Zyje ...macie jakiegos szmergla na punkcie akcesoriów dla dziecka ktore w wiekszosci sa nie patRZ bne do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widzisz dla tej pasozytujacej laski mosi byc za 3 tysiace bo ona sobie taki upatrzyla i takiego widocznie oczekiwala od tesciow , bo umowa byla ze beda ja ytrzymywac , wiec ona teraz chce ten upatrzony wozek a autorka sie wylamala i kupila tylko za 2 tysiace wiec laska fuka teraz bo to nie ten upatrzony owszem ze pewnie panna chcialaby miec przyjemnosc z kompletowania wyprawki ale na to trzeba miec kase a ona groszem nie smierdzi wiec o jakiej my tu przyjemnosci mowimy? ach no racja , ja jestem nie przyzwyczajona to nie zalapalam , przyjemnosc za nie swoje pieniadze haha ja sie tylko dziwie co brat autorki w takim kocmoluchu widzial , dobrze sie bzykala czy taka zjawiskowo piekna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompletowanie maneli nazywane szumnie wyprawką to najprzyjemniejsza rzecz dla przyszłej mamusi :D gratuluje horyzontów myślowych, skoro byle g...no będące w sumie uciążliwościa finansową was cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@22:22 akurat ktokolwiek by się przejął fochami roszczeniowej, pasożytnicznej tkanki. dlaczego więc nie zaczęła kompletować przez dotychczasowe 8 miesięcy ciazy, skoro to taka frajda? odpowiedź jest prosta wstrzymała temat do ostatniej chwili, gdyz jako pewnik przyjęła, że obciązy finansowo teściów. natomiast widać autorka jest przewidująca, przewidziała postępowanie patologicznej jednostki i gratulujemy jej :) bratowa niech se szczeka, to zwykłe zero grabiące wszystko pod siebie i żerujące na narodzie za darmo wpychające swój tyłek w kolejki do specjalistów na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 1. PIEPRZĘ nie "piepszę" 2. kompletować wymarzoną wyprawkę to może sobie ktoś kto na te marzenia zarobił. 3. taaaaką awanturę i sceny z rzucaniem rzeczami to robią właśnie debile twojego pokroju. Można powiedzieć na spokojnie i stanowczo, że się coś nie podoba i że tego nie chcesz tak jak mimo wszystko zrobiła ta bratowa ale to co ty opisujesz robią tylko skończone chamidła z magla (no ale czego się spodziewac po kimś kto pisze 'piepSZe') 4. już widzę jak wszystko w jeden dzień sprzedajesz, bo to takie proste hahaha :D następna oderwana od rzeczywistości :P Oj nie zarobiłaś ty nawet na własne gacie i to widać od razu pasożycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przeczytałam tylko post i nie wierze , ze takie bezmózgi jak ty chodzą po świecie, to chyba wymyślony temat, ja piepsze, wyprawka to najprzyjemniejsza rzecz dla przyszłej mamusi, a ty zepsulas cala frajde kompletowania tego. a to , ze piszesz , ze to nie dla niej tylko dla jej dziecka, to akurat racja, ale to ona decyduje w czo będzie ubierać i jakich rzeczy uzywac. ogolnie poczułabym się jak inkubator jakbym dostala taki prezent, zrobiłabym taaaaaaaka awanture , ze by ci oczy z orbit wypadly i się wyprowadzila , a tym co kupilas je blabym ci pod nogi. ostatecznie następnego dnia wszystko byłoby sprzedane a kupiłabym to co mi się podoba a nie tobie. wyprowadzka wyprowadzka i jeszcze raz wyprowadzka, zaraz bys znala swoje miejsce na ziemi, ciekawa jestem czy szanujesz ja w obecności dzieci, bo jak nie to nagrywalabym cie i zabronila spotkan z dziecmi, dowod bym już miała ze jesteś toksyczna. nienawidzę takich suk x moglabys oczywiscie zrobic to wszystko o czym piszesz gdybys zarabiala SWOJE PIENIADZE I ZA SWOJE CHCIALA KUPIC INNA WYPRAWKE ale ze jestes mielizna umyslowa i nie potrafisz czytac ze zrozumieniem to ci tylko szybciutko wytlumacze - nie masz grosza swojego , jestes utrzymanka obcych ludzi , na ich lasce i nie lasce ,bo inaczej bys dalej zarla chleb ze smalcem to morda w kubel i ciesz sie ze w ogole cos dostalas i to nowe wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:34, 23:27, 23:34, 23:44 hahaha rozwaliłyście system. Ciesze się, że są tu babki stąpające mocno po ziemi i myślące :) 23:02 ty to w ogóle w punkt trafiłaś i to w jakim skrócie :D do jakichś wiadomości sportowych się zatrudnij albo coś :D co on w niej widział? nie wiem chyba to co my wszyscy. Serio robiła mega wrażenie na nas jako taka własnie z biednej rodziny, ciepła, dobra dziewczyna, która nie miała szczęścia i każdy jej chciał nieba przychylić, bo nie miała lekko i serio było spoko wszystko. Ona nawet pracowała przed ślubem i miała iść zaocznie na licencjat, bo chciała zostać pielęgniarką. Przyznam, że byliśmy zachwyceni jej podejściem i planami. W tym celu właśnie tuż przed ślubem rzuciła swoja dotychczasową pracę, bo chciała poszukac czegoś w lepszych godzinach i miała to zrobić ze spokojem, bo były do tego warunki. Moi rodzice bardzo ją wspierali no ale w końcu jak stanęło tak stoi. Ponad 1,5 roku nie podjęła pracy ani studiów w końcu zaszła w ciążę no i zaczęła pokazywać różki, a potem było już tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nic się nie przejmuj, Twoje podejście jak najbardziej zdrowe. Szkoda, że musisz myśleć za jakaś patologie umysłową, która nie potrafiła wykazać inicjatywy jako przyszła matka by na starcie wyposażyć swe potomstwo w elementarne rzeczy. W moim odczuciu i tak dość chłodno zareagowałaś na próby pyszczenia z jej strony, ja nie wiem czy bym wytrzymała i jakbym w jej dziób przychrzaniła to by się obróciła trzykrotnie. Przykre to, że rzekomo osoby najbliższe potrafią nas sprowokować do takiej reakcji, no ale ona z Waszymi uczuciami i zdrowiem fizycznym/psychicznym średnio się liczy. Momentami jest mi wstyd za ten gatunek zwany homo sapiens, przy czym statystycznie babki dostarczają więcej powodów do wstydu. Przecież ta omawiana jednostka chorobowa zwana bratową mogła mieć ciekawy zawód (pielęgniarek wiecznie brakuje) z powołaniem, empatyczny, cieszący się szacunkiem społecznym. Jeśli nawet warunki polskiego rynku pracy by jej nie odpowiadałaby mogłaby wyjechać za granice zarabiać. Ale nie, po co? Lepiej szmacić swą godność żerując na kimś i być z tego dumnym. A szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie kupować golodupcom, nie ma kasy to niech na wymarzoną wyprawkę popatrzy sobie na zdjęciach, to darmowe czyli na to ja stać i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że źle robicie oceniając tak źle ta żonę brata, a mając za świętego jej męża a brata autorki. Zwłaszcza ta, co tak wyzywa, oby Ci kiedy język odjelo, za takie słownictwo i traktowanie drugiego człowieka. Skąd wiecie, jak naprawdę od środka wygląda ich malzenstwo? Znam podobna sytuację, tylko małżeństwem już są ponad 10 lat. Na poczatku było podobnie, jak u brata autorki. Dziewczyna nie pracowała, wyzwala ja cała rodzina męża od leni, że nie jest u siebie żeby się nie odzywała, mąż nie reagował na to, uważał że żona przesadza. Urodziła dziecko. Dalej u teściów. W końcu dziewczyna jak córka miała że 4 lata wyjechała za granicę do pracy. Okazało się, że to mąż nie pozwalał jej wcześniej pracować, bo był zazdrosny, tak ja stlamsil, naobiecywal cudów, wiecznie przekonywał, że przecież wybuduje im dom, a mieszkając u jego rodziców tylko szybciej zaoszczędza. Bajki nad bajkami, a w rzeczywistości niewiele zarabiał jak i brat autorki, a było mu dobrze u mamusi. Też taki uzależniony od opini rodziców i rodzeństwa. Bo niestety miał więcej sióstr niż tylko jedna taka jak autorka. I co? Postawiła mu się w końcu. Dziewczyna 5 lat zarabiała na dom za granicą, w tym czasie ten leser jej mąż przestał pracować, no bo żona za granicą.nic w domu u mamusi nie robił, i jakoś nikt nie mówił tam na niego ze len. Ona zapitalala a on wydawał. Wzieli się za budowę domu. Nagle on chce duży dom, bo ona wystarczająco zarabia. Sama mi mówiła,ze on chyba mysli, że ona do emerytury będzie za granicą, a teściowa wychowywac będzie jej córkę. Nie zgodziła się. Wybudowali normalny dom 140 m za jej pieniądze i wróciła do Polski. Teraz i wszystkie szwagierki mile dla niej, ale ona nie może przebaczyć złego traktowania. Nie jeździ do teściowej wogole.takze nie oceniacie . Bo tam może być różnie. Autorka też nie jest z tym małżeństwem na codzień. Nie wie jak jej brat traktuje swoją żonę jak są sami. Dziewczyna z biedy. Może zalekniona, boi się postawić mężowi i mieć swoje zdanie, bo na przykładzie z wózkiem widać, jak mąż potrafi od razu ją zgasic żeby się nie odzywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam, że teraz wróciła do Polski i Pracuje. W końcu im się dobrze układa, bo ograniczyła kontakty męża z rodzicami i rodzeństwem. Zaczął też pracować i on bo teraz ona potrafi juz się odezwać, bo wcześniej 6 ludzi jak na nią siadło to nie miała prawa głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:37 Małe szanse statystycznie są, że ona taka sama z siebie "pracowita" a mąż zły nie pozwala pracować, więcej znam leniwych bab które myślą że jak urodzą dziecko to im się wszystko należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.42 Ale szansa. A autorka wyzywa tylko a nie widzi jak mąż traktuje dziewczynę. Może on jej nie pozwala pracować. Są tacy faceci zazdrosni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:46 Nie wiemy jaki jest stosunek brata do braku jej pracy. Dziwne, że zrobili sobie dziecko a ona nie ma płatnego l4 a potem dostanie ochłapy w postaci kosiniakowego. Która normalna kobieta zachodziłaby wtedy w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.53 Zgadzam się nie wiemy. Ale skoro ona nie pracuje a jednak jest w ciąży, to chyba on też głupi nie jest i do tej ciąży się przyczynił. Może chce żeby w domu siedziała, zamiast pracować.bo mu tak dobrze. Każdy medal ma dwie strony. Każda sytuacja może być różna. Skoro nie wiesz, autorka też nie wie, to dlaczego bierzesz za pewnik, że taka sytuacja u nich to tylko dziewczyny wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:58 Bo znam dużo takich przypadków z otoczenia, opowieści znajomych. Że babki pracują krótko, potem ciąża i zalegają w domu niby "wychowując" A na prośby męża o szukanie pracy kombinują jak tu zajść w kolejną ciążę. A mężowie zazwyczaj tyrają po 12-14 h/dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.01 A ja jak przeczytałaś wyżej, znam też inne przypadki. Może tu będzie tak jak ty piszesz, może tak jak ja. Ale po co na całym temacie aż takie wyzwiska na tą dziewczynę,jak nikt naprawdę nie wie jak tam jest, nawet sama autorka. Oby was nikt nigdy tak nie ocenial z takimi wyzwiskami i pretensjami, jak autorka na tą szwagierke, na podstawie własnego widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa jest okropna bo nie pracuje ale jakby byla pielegniarka za 2 tys.to juz lepiej by bylo.?Tez zle bo zarabialaby za malo bo mezus zarabia 5 tys .A swoja droga co z tego ze pielęgniarki maja jakies tam powazanie ,to jest ciezki zawod,odpowiedzialny i bardzo stresujacy wbrew pozorom.Mam taki zawod i nie pracuje bo do niego to trzeba miec zdrowie ktorego ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:10 2 tyś to więcej niż zero, a można pracować w prywatnym szpitalu gdzie są lepsze stawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.12 Ale weź pod uwagę, że dziewczyna zrezygnowała z planów jak za mąż wyszła. Może mąż nie pozwolił jej się dalej uczyć, bo mu kasy szkoda?przecież każda wypłatę odkłada co do grosza na mieszkanie. Nawet na jedzenie czy rachunki rodzicom nie daje. moze on jej każe w domu siedzieć bo zazdrosny. Weź też pod uwagę to, ze tam naprawdę może sytuacja być różna, nie tylko dziewczyna winna że jest jak jest. Sama dziecka sobie nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:16 Ale musiała wyrazić na nie zgodę albo wariant drugi chcieć je żeby siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.23 Wiesz ile wariantów takiej decyzji może być? Multum. Nie ma co spekulować bo nie wiesz. Może być wariant, że on chciał dziecko. Może być, że wpadli. Może być ze zabezpieczenie zawiodło a może być, że jej nawet na antykoncepcje nie dawał. Chcesz się tak licytować, co może tam być,? Przecież to niedorzecznosc. Jak nie wiesz to nie oceniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym wy tu jeszcze dudnicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym takiego pasożyta nie sponsorowała, niech jej rodzice kupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, mąż do stołu ją przywiązał żeby bron boże do PUP nie poszła/pojechała się zarejestrować, a tam czekają na nia już DARMOWE szkolenia lub z dopłatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy mieszka w duzym miescie ze ma prywatne kliniki i wieeeelki wybór pracy.Prac slabo oplacanych jest najwiecej.A czy ona musi pracowac ? To tylko zależy od nich dwojga.Mam nadzieję ze dziewczyna w końcu utrze noska mezusiowi i sponsorce jak bedzie naswoim.Postawi sie i pojdzie do pracy a dziecko niech pilnujatesciowie i mezus ze swoja siostrunia na czele.Bo na razie jezdza jak po psie ,ale to moze sie zmienić i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:13 Będzie na swoim ale dzięki komu? Własnej pracy????, ahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz gdzie te swoje szkolenia z pup wsadz? W d.u.p.e te szkolenia nie spwoduja ze zostanie kierownikiem czydyrektorem i bedzie zarabiac wiecej od meza.Na taśmę przy produkcji nie trzeba szkoly tylko zdrowie miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda praca jest lepsza niż siedzenie w domu i pasożytowanie na pensji męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciebie boli ze bedzie u siebie nie za swoje? Co kogo obchodzi za czyje.?co zazdrosc zrzera?bo kazdy musi napieprZac po 12 godz .na ciebie dyrektorku.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×