Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Będę miał dziecko.

Polecane posty

Gość gość
Skoro ona chce urodzić to nie masz wyjścia. Nie musisz wychowywać ale będziesz musiał płacić jeśli matka dziecka jako jego ustawowa przedstawicielka w imieniu Twojego dziecka złoży pozew o alimenty. Czasu nie cofniesz. Dobrze że od razu wiesz że nie chcesz dziecka. Mój mąż dopiero po 4 latach doszedł do takiego wniosku i przestał się nim interesować. Oby tylko Ci się w drugą stronę nie odmieniło i po kilku latach jednak zechcesz być tatusiem, bo wtedy może już nie być tak łatwo. I obyś nie miał wyrzutów sumienia. Możecie też usunąć ale ona najwyraźniej tego nie chce, więc pogodz się z tym. Mój kolega w wieku 23 lat ma dwoje dzieci, także nie wiek ma tu znaczenie ale myślenie, odpowiedzialność i stawienie z godnością czoła sytuacji, w której się znalazło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię,że nie chciałem mieć kiedyś rodziny. Bo kiedyś tak owszem chciałem. Ale nie myślałem o niej jako matce mojego dziecka. Po za tym nigdy nie miałem doczynienia z dziecka. Jestem najmłodszy w rodzinie. Nie mam w swoim otoczeniu dzieci. Przeraża mnie wizja zmiany pieluch, nocnego wstawiania itp. Co że studiami? Co z życiem? Nie tak miało to wyglądać! Musiałbym przewrócić życie do góry nogami. Nie widzę siebie w fotelu z dzieckiem na rękach. Nie wyobrażam sobie życia z dzieckiem. Całych zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sobie wyobrażasz? To to zrób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic. Mam taką pustkę. Nie wiem co zrobić. Dlatego właśnie napisałem. Wczoraj dziewczyna obraziła się na mnie, nie chce naciskać na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też chciałam najpierw skończyć studia, wziąć ślub, wybudować dom a dopiero później mieć dzieci. Nic z tego kompletnie nie wyszło, ale żyć trzeba dalej no nie??? A jak, to decyduj sam, rady radami a i tak musisz sam sobie to poukładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiota. Co masz zrobic? Do roboty i tyle. Byles na tyle dorosly zeby uprawiac seks to jeates na tyle dorosly zeby isc do normalnej roboty i chociaz placic na to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z obrażania też nic nie przyjdzie. Trzeba porozmawiać. Ja np z jednej strony chciałam usunąć ale wiem że nie dałabym rady, też mam ochotę się obrażać na ojca dziecka mimo że on je chce a ja nie ale co mi po tym że się na niego obrazę chyba ciąża od tego nie wyparuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię poukładać sobie. Po prostu mama taką pustkę w głowie, nie czuje nic,nie chce niczgo, nie myślę o niczym. Nie kocham jej. Fajnie się z nią żyje na odległość ale nie wiem jak na codzień. Ona nie miala być od tego. To ona obraziła się na mnie, kiedy powiedziałem, że nie chce tego dziecka. Wyszła z płaczem. Cała telepała się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się jej. Może chociaż w mamie ma wsparcie, mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy wcześniej mówiłeś jej że jej nie kochasz i że ona nie jest "od tego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja mogłem w tej sytuacji? Moi rodzice jeszcze nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie powiedziałem, że jej nie kocham. Ale kocham padło kiedyś tylko po seksie, czy już naprawdę podbramkowych sytuacjach. Kiedy naciskała. Chyba nie liczyła na ślub w wieku 22 lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak niektóre w jej wieku są już po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie myślałem o niej jako matce mojego dziecka. x Jak się ma kogoś do du/pcz/enia, to się ma na uwadze potomstwo z nim. Wpadłeś? Pogódź się z tym i weź to na klatę. Zawsze jest ryzyko, zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czwartek idzie do lekarza. Może jest jeszcze szansa żeby to była pomyłka? Według niej 6 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pomyłkę bym nie liczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowila że zrobiła kilka testów i jedne wyszedł negatywnie. Więc dlaczego nie ma szans ma pomyłkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam ten temat i uważam że to prowo. Pisze tą sama osoba, która wymyśliła sekretarke.styl jej wypowiedzi, naciągania na następne wpisy no i powtarzalność argumentów. w kółko to samo. Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×