Słoiki już szykują się na "świąteczną" wyprawe do Polandii

przywiozą ze sobą £ i €, nawiozą gòwna made in china na prezenty, uchlają mordy z ziomkami w PL, i z pustymi kieszeniami i kacem ( oraz ze słoikami żarcia ) znowu wyjadą skąd przybyli, ten coroczny schemat chlania i rzygania jest dosyć żałosny

Ale odwiedza rodzine ..a my tu tak sami . Z kim spedzasz Wigilje ?

Przyjezdzaja bo w twoim uk jest goowno a nie swieta :D u nas sa chociaz prawdziwe choinki i tradycja:) a ty wstrętny osrusie gnij w uk za bezdurno.

02.32 Pomysl zanim odpiszesz.Moze osoba co zalozyla ten temat nie ma juz nikogo w Polsce i nie ma zadnej rodziny i do kogo pojechac i samotnie spedzi Wigilje . Ja w takiej sytuacji wlasnie jestem .

Nie masz przyjaciół? Nikogo? Z tego co wiem, to moi znajomi którzy nie mogą jechać na święta (praca czy za daleko) to są zaproszeni na wigilię do przyjaciół.

Przyjaciele w plu :D nie rob sobie jaj tepaku. Kazdy kazdemu doope obrabia za plecami w plu, falszywe gowna :o

Ha, haha, a co to za grancia sobie Wigilii spedzic nie mozna? Mam wydac kupe kasy, zeby tak jak piszesz nazrec sie i nachlac? Dziekuje! Dla twojej wiadomosci swieta to nie polski wymysl , wiec wszedzie jest pieknie, a jedzenie moge sobie zrobic jakie uwazam!

gość dziś nie robie żadnych durnych wigilii, obudziłem się z tej religijnej durnoty, i całego burdelu "świątecznego", a w PL nie mam nikogo aż tak istotnego aby tam jeździć i czas tracić i patrzeć na ich uchlane ryje i wieczne narzekanie, a czas wolny od pracy na koniec roku spendzam w spokoju z rodziną własną, i nie jestem w UKeju czy jakimś DE, pozatym nie pije żadnych alkoholi a w PL to jak ufoludek jak nie zapija ryja

"wszedzie jest pieknie" taaaa:D chyba w twojej wyobrazni swinio widac ze zal ci sciska ze nikt cie do PL nie zaprosił:D , polskie swieta sa najpiekniejsze zwlaszcza w zakopanem , w tym roku idziemy na krupówki :)

ja tam nie robie i nie obchodze żadnych durnych świąt, które dyktuje 1000 letnia pralnia mózgu analfabetów zwana religią katolicką, przecież jak ktoś z zewnątrz tego kultu popatrzy na to to myśli sobie, co ci ludzie kur/wa robią, chorzy umysłowo?? bo tak to wygląda dla obserwatora który w tym nie siedzi

gość dziś hahaha.... no ta, bo trza pozazdrościć wypranego mózgu większości ludności tego kraju, zbieranie się w budynkach aby porównywać garderobe, klepać wierszyki, śpiewać piosenki, dawać na tace, a potem obżerać się jak świnie i uchlewać mordy aż do nieprzytomności, no ku*rwa aż pozazdrościć tak pojèbanej tradycji z analfabety dziada pradziada, taaa straaaaasznie mi tej patologii brakuje, co za pojèby

od 1000 lat ten sam bełkot, szopka i pozory, i to robią ludzie samodzielnie myślący, czy wyprani mózgowo od kołyski zombies???

"święta" wymyśliła elita kupiecka aby upchać debilom nadprodukcje przemysłową, tyle

gość dziś niestety to prawda, plus jak nie uchlewasz ryja do nieprzytomności jak oni to jesteś tam nie potrzebny

taaa te kur*wy modlą się, śpiewają hymny, a po wyjściu z kościoła łamią wszystkie 10 przykazań wciągu tygodnia, katolicy to parszywe kur*wy, nie ma nic gorszego, nawet muzułmanie są lepsi

święta to są ALE dla handlowców aby hajs zrobić na bezmózgach łapiących ten haczyk 1000 letni

znowu biedota wyda każdego grosza a elita zrobi hajs na idiotach, co roku ten sam schemat

ale te pustaki wydają pożyczone nie swoje, a potem srają po gaciach jak przychodzi Igor i puka w drzwi aby odzyskać dług, kupa palantów

Hohohoh jaka zazdrosc od osrusów zieje :D:D sami beda zas odmawiac mouhammedki hahahahhaha:D

A ja będę mieć super święta właśnie w UK - w Szkocji. W Wigilię przyjdzie nasz wieloletni przyjaciel Szkot. Mam już domowy bigos, pierniki też już zrobiłam z synem i udekorowalismy się imbirową czekoladową polewą a dziś - za chwilę - dorobimy więcej serduszek i choinek pierniczkowych i udekorujemy lukrem. Jutro mąż zrobi dwa zupełnie niewigilijne falafele z sezamem, które można podgrzać - będą na Wigilię. a ja wieczorem robię barszcz na domowym zakwasie z ekologicznych buraków, z octem balsamicznym i jabłkiem. w wigilię zrobimy pierogi z kapustą i grzybami (pieczarki oraz borowiki), sałatkę z jarmużu, orzo, granatów, orzechow laskowych z sosem z oliwy i syropu klonowego; zrobimy też halibuta oraz upieczemy parsnip i marchewki z miodem i cynamonem. do tego też dobra herbata,dla dziecka sok; poza tym też czerwone wino i single malt. uprażylam też już domowe migdały z cynamonem i chilli. w drugi dzien świat rzylatuje moja siostra z dzieckiem, na kilka dni. pozwiedzamy kilka zamkow, pójdziemy na Christmas market na zjeżdzlanie/karuzele i gofry dla dzieciaków; potem siostra leci do Polski i zabiera nasze dziecko ze sobą na tydzień :) dzirci będą mieć Sylwestra u dziadków :) wesołych świąt!!

poprawka - falaeli będzie więcej a nie tylko dwa ;)

falafele z sezamem o ja prdl jakies niepolskie gowno fuuuj:( ... a do tego swieta poza PL sie nie licza

Falafel hmm ....maz ciapaty ?

A co to znaczy ciapaty, nie znam tego słowa. mój mąż jest Polakiem. przyjechalismy tu razem, jako narzeczeni, w 2006 roku.

Ja jadłam wczoraj chińszczyznę. Idąc logiką tego forum jestem Chinką. Ale w pierwsze święto jem roast...czyli jestem Brytyjką. A dzisiaj zjem tikka masala. Jednak chyba jestem Hinduską. A pacan z góry jest niedorobionym mongolem.

No trudno zebys sama wyjechala, kazda, doopa wyjezdza albo z facetem albo po jakims czasie do faceta, i zgrywaja wielkie damulki

do 08:44 tylko że np prawie cały 2016 rok ja zarabialam więcej od męża, sumując tamten rok to netto zarobiłam jakoś 2k funtow wiecej od niego (a on wcale nie zarabia mało), więc wcale nie bylo to takie koniecznie bym z nim była dla utrrzymania, pacanie :P wyjechalam z nim i jestem z nim, bo go kocham a on mniem proste a że ciebie nikt nie kocha - współczuję oto źródło Twoich problemów :)

Kazdy wie ze wyjechalas bo nic nie umialas swinio. W uka kazdy murzyn ma te 2 tys funtow co ty.

Tak, dokladnie, i właśnie dlatego ja pracuję w baku a maż jako web designer wesołych świat, biedaku umysłowy :)

* w banku a o zarobkach w UK to Ty bladego pojęcia nie masz. 2k miesięcznie to (poza Londynem ) niezła kasa - i wiele osób ma fajnie życie z takimi zarobkami. powtarzam nie w Londynie żegnam, szkoda czasu na Ciebie, idę wypić kawę i na spacer z rodziną