Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak radzić sobie ze świadomością starzenia

Polecane posty

Gość gość
A może to kwestia beztroski, która jest atrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mejkap na tępego ryja
sypiące się powinny kupić maske i w niej chodzić 24/7, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogawędka nie zaszkodzi
gość 2018.01.25 chcesz pogadać wpadaj na GG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest tu kobieta która szuka kogoś do pogadania może przyjaciela niech sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bateria C
one "przyjaciela" mają w szufladzie, bo są niezależne i samodzielne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBaba
bateria C dziś No ten z szuflady to nie jest od gadania i ciągle trzeba go wymieniać na nowszy model. Takiego od gadania to bym nie wymieniła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się konserwować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochopna
Co by nie mówić, jedziemy wszystkie na tym samym wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I też wibratora używasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to rozumiem. Jestem ciut młodsza, a planuje wyglądać jak niezła lufa do 40tki. Mając 2 z przodu nie trzeba było się wysilać. Mi metabolizm zwolnił ok. 32 roku życia i muszę się pilnować. Tzn. nie muszę, chce walczyć;) Mam męża, dziecko, dobre wykształcenie i pracuje w zawodzie. Generalnie nie jest źle. Tylko żal mi brzydnac;) Wiem, jak mogę wyglądać i się czuć, wiec nie będę zadowalać się przeciętnością. Jeszcze nie teraz. Mogę odpuścić po 60tce. I w nosie mam utyte matki Polki z komentarzami "na co to i po co".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Trzeba się konserwować! >>> pij spirytus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość wczoraj Trzeba się konserwować! >>> pij spirytus xxx Ja proponuję od razu formaldehyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darmowe konto bankowe BGŻ BNP Paribas http://e-m2m.pl/5a6dd5797a4df 0 zł za prowadzenie konta 0 zł za kartę debetową 0 zł za wypłaty z bankomatów BGŻ i Planet Casch Do 400 zł zwrotu rocznie na konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska jest okropnym krajem :O Czlowiek starzeje sie przedwczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska to cudowny kraj, tylko ludzie k***** :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska jest piękna, a ludzie nie gorsi niż gdzie indziej. Bo co wam się podoba: uległość potomków wikingów? bezmyślność i ordnung must sein sąsiadów zza Odry? A może żywiołowy temperament machosów, którym mamusia pierze gacie mimo, iż dawno przekroczyli 30tkę? Każdy kraj ma swoje. My mamy piękne i tradycje i kulturę, tylko do władzy szczęścia nie mamy. Chciałabym nie ukrywam, żeby to ostatnie się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.02.02 za dużo chlania i stresu, a to szybko postarza, ludzie w PL wygłądają 15-20 lat starsi niż ile mają, niszczy ich styl życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja robię sobie regularnie lifting twarzy, bo nie potrafię sie pogodzic z utratą czasu. A dzięki liftingowi, ktory robie sobie regularnie w klinice mediart clinic w poznaniu, mój owal twarzy jest idealny i skora jest bardzo napięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken Luz, kiedyś, pewnego pięknego dnia obudzisz się, spojrzysz w lustro i zrozumiesz, że właśnie Cię to dopadło. W wieku 29 to jeszcze nie ten czas, ale poczekaj 5 lat... przyjdzie jak sraczka i miłość... samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta za 5. 5 lat to jest bardzo optymistyczna wersja. Najprawdopodobniej za 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie bywa, ale 35 lat to granica kremów przeciwzmarszczkowych. A jednocześnie granica "wieku średniego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAŻDY, ale to KAŻDY myśli, że to jego nie spotka. Oprócz hipochondryków nikt nie przewiduje problemów ze stawami, poruszaniem się, stert leków 3 razy dziennie, zadyszek, bóli. Tak samo z wglądem. Każdemu wydaje się, że starość i zmarszczki go nie dotyczą, aż pewnego dnia spojrzy w lustro i okaże się, że to już.... siwy włos, zmarszczki, które nie rozprostowują się, łupanie w krzyżu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam. Mam 36 lat, meza, dziecko ale nie czuję się już tak atrakcyjna, dla mezczyzn stałam się niewidoczna do tego do firmy przychodzą coraz to młodsze i atrakcyjniejsze. Kiedys mialam ogromne powodzenie na tyle ogromne ze mialam kilku prześladowcow, mężczyźni okopnie za mną szaleli i tego mi brak, bo teraz słyszę o innych, ze są mlodsze, atrakcyjniejsze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie kwestia figury czy ubrań, po prostu nasza twarz się starzeje po 30, a przy 40 wyglądamy już jak babcie. Taka prawda. Smutne to... Z drugiej strony wk****alo mnie, jak bylam młoda, że facwc***atrzyli na mnie jak na obiekt seksualny I tylko o jedno im chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co mnie najbardziej smieszy? te wybotksowane, poprawiane aktorki którym sie wydaje że ukryją wiek. O co to to nie ! Mozesz sie wypelnic, wyprasowac ale wiek kobiety I tak widać . Spójrzcie na Gesslerową.. Twarz bez zmarszczki ale widac że to baba po 60. Czasu nie zatrzymasz. I żadne operacje wypelniacze nie przywroca nam mlodosci wyglada to tylko karykaturalnie, ate kobiety sobie same wmawiaja ze jest lepiej , ze jest młodziej jak tylko wyjdą z zabiegów.. żenada I samooszukiwanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:21 typowie pitolenie pseudo feministki. Kobieto my mamy równouprawnienie kto ci broni pracowac na kopalni. Poza równościa we wszelkich aspektach trzeba tez brac pod uwage aspekt biologiczny. Ja wiem, ze gender owcy natlukli ci do łba, że mezczyzna niczyn sue nie różni od kobiety co juz na starcie jest bujda, bo mamy ine narzady plciowe, ale mamy tez inne horomny, inaczej czujemy i inaczej rozumiemy. Chce dobrze wyglądać aby sie dobrze czuc, aby ludzie nie tylko mezczyznie nie postrzegali mnie jako kogos nieatralcyjnego, bo nie oszukujmy sie proznosc proznoscia, ale atrakcyjnosc sie ceni, bo swiadczy o tym ze czlowiek dba o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam. Mam 37 lat i kiedys bylam piekna ale starzeje sie nieciekawie. Tez dla mezczyzn stalam sie niewidzialna. A moj maz czym jest starszy tym jest przystojniejszy, podoba sie kobietom. Staram sie go utuczyc pysznosciami, ale nie bardzo mi wychodzi. Ech to zycie, trzeba sie z tym pogodzic, przyjac starosc z godnoscia, czyli chyba z pokora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninkaaa
Rozumiem Was bardzo dobrze. I niestety ale nie wniosę tu słów pociechy . Mam obecnie 27 lat zaraz 28. Jako nastolatka w gimnazjum i do połowy liceum bylam bardzo brzydka. Pryszczata bardzo chuda. Nie muszę pisać jak bardzo miałam przerąbane Chłopcy z klasy oraz inni mieli na mnie totalnie wyrabane, bylam przezroczysta wsród atrakcyjnych koleżanek. Ja bardzo wrażliwa z wielką depresją i chęcią odebrania sobie życia.Pod koniec liceum zaczeło się to zmieniać... Zaczełam się malować, ukrywając niedokonałości, zaleczać trądzik było coraz lepiej... Odkryłam że mogę się podobać facetom, widzialam ich zainteresowanie przechadzajac się ulicą Jakoś w wieku 20-25 lat to było apogeum mojej urody, stałam się prześliczna, jak modelka z aniołków victoria secret, jak sie "odpieprzylam" i przejrzalam w lustrze to aż nie wierzyłam ze to ja ..( tak kiedyś wyzywana brzydula), dawni znajomi mnie nie poznawali na ulicy, jak wchodziłam w jakiekolwiek towarzystwo, czułam, że wszyscy są pod wrażeniem , oczywiście komplementy, zagadywanie, traktowanie mnie jako tej lepszej. Fantastyczne samopoczucie, chciało się zyć, chciało się wcyhodzić do ludzi, kupować nowe ciuchy, przeglądać w lustrze,stroić. Tak próźność, ale bardzo łechtało to moje ego, (po przebojach w gimnazjum) czułam się naprawdę szczęsliwa jak nigdy :/ Przed 22 urodzinami przeżyłam ogromną miłość, taką jak z bajki, piękna ja, on starszy zaopiekował się mną, wprowadzał w świat seksu itd.. wszystko skończyło się pod koniec 24 rż. Jakoś do 26 r zycia wygladałam jak nastolatka, myślałam że wygrałam los na genowej loteri i łudziłam ze bedzie to trwało wiecznie, no moze nie wiecznie, ale chociaż do tej 40 . Jakoś na przełomie 27 r zycia zauważyłam że to juz nie to, możę nie mam zmarszczek na twarzy ale przestali mnie pytać o dowód w sklepie, cienie pod oczami jakby się pogłębiły, skóra jakaś taka inna, nie młodzieńczo napięta, włosy się przerzedziły. Nie mam dzieci ani partnera, i nawet nie wiem czy chce mieć. Tak źle i tak nie dobrze, wiem że ciąża w okolicach 30 odebralaby mi resztę urody. Patrzę na moje zamężne i dzieciate koleżanki (plus minus 5lat) wcale nie mają się lepiej, kiedys pięknę młode pełne wigoru teraz przygaszone, spełniające obowiązki matki, niektóre po ciązach posypały się strasznie, jedne sie roztyły, drugie zapadly na twarzy. Z drugiej strony wiem że i ja przy optymistycznej wersji za te 5-8 lat posypię się ostatecznie, a nie bedzie dokoła mnie nikogo. One bedą miały chociaż te dzieci a poźniej ich rodziny. Nie wiem co gorsze samotność czy starzenie sie u boku partnera i patzrenie jak on ogląda się za młdoszymi, plus cały ten wysiłek włożony w macierzynstwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×