Z liceum do technikum fryzjerskiego

Witam. Na wstępie powiem, że jestem 17 letnim chłopakiem i wiem że to forum dla kobiet ale może się nie obrazicie :) Moja historia w skrócie: w gimnazjum byłem bardzo dobrym uczniem, jednym z lepszych w szkole. Trzecią klasę ukończyłem z średnią 5,4. Już od dłuższego czasu interesuje mnie... fryzjerstwo, właśnie tak. Jest to coś co mnie bardzo pasjonuje. Uwielbiam oglądać filmiki o tworzeniu fryzur zarówno damskich jak i męskich. Mało tego, kupiłem trochę sprzętu fryzjerskiego i obcinam np. brata, tate, znajomych. Czasami robię warkocze koleżankom :p I wiecie co? Wiele osób twierdzi że naprawdę mi to wychodzi, wręcz są zadowoleni a ja osobiście bardzo lubię ścinać. Teraz przejdę do rzeczy, a mianowicie do tego że z powodu tej zajawki byłem przekonany, iż szkoła którą wybiorę będzie to technikum o kierunku technik usług fryzjerskich. Czar prysł kiedy nasłuchałem się dość negatywnych opinii ze strony nauczycieli, rodziców typu "masz bardzo dobre oceny, szkoda Cię na takie technikum", "stać Cię na więcej", "Jak to sobie wyobrażasz, że będziesz do emerytury stał na nogach?", "Ja Cię widzę tylko w liceum" itp. Oczywiście miałem wolny wybór ale po takich słowach okropnie się bałem, że zmarnuję sobie życie i ostatecznie wybrałem liceum o profilu matematyczno-fizycznym. I stało się... Obecnie jestem na końcówce pierwszego semestru i nie sądziłem że będę tak okropnie nieszczęśliwy. Momentami nie daję rady z nauką. Z fizyki i matematyki nie jestem jakoś szczególnie uzdolniony mimo że miałem same 5 w gimnazjum. Teraz kiedy dostałem kilka złych ocen i przestaję sobie radzić, zdaję sobie sprawę że być może nie jest to szkoła i kierunek dla mnie. A strach o to że nie zdam matury potęguje mojego doła, nie mówiąc już o tych wszystkich nieprzespanych nocach bo materiału jest dużo. Teraz poważnie zastanawiam się nad przeniesieniem się do technikum fryzjerskiego, aby radzić sobie z nauką i spełniać marzenia. Pytanie tylko czy mógłbym się przenieść na drugi semestr do technikum? Czy miałbym dużo zaległości z przedmiotów zawodowych do nadrobienia? I ogólnie co sądzicie o takim kierunku dla chłopaka bo nie wiem czy nie byłoby to trochę kontrowersyjne posunięcie :/ Proszę o wasze podpowiedzi bo już serio nie wiem co myśleć i mam dość tego liceum...