Badania są bezlitosne...małoletnie matki poniżej 21 rż przegrały życie totalnie

Owszem, są to studia bardziej wymagające od innych, bo idzie tu o ludzkie życie i zdrowie. Nie wybrałabym lekarza, co do którego miałabym wiedzę, że studia spędził z dzieckiem przy cycu. To nie są wzorowe warunki do nauki. Zresztą znam jeszcze 2 przypadki ciąży na medycynie, jedna na 1.roku a druga na 6. - obie nie kochają tych dzieci i złe są na siebie, że skomplikowały sobie karierę.

Z dzieckiem przy cycku czy bez dziecka egzaminy trzeba zdać i tu nie ma taryfy ulgowej. Przecież każdy dostaje te same pytania. Znam osoby na uczelni co dzieci nie mają, a muszą powtarzać rok, bo miały w d***e naukę i wolały imprezować.

sex w wieku lat 16 :D padłam:D piszą tu medycy, a horyzonty, no cóż ;) nawet jakbym chodziła do zawodówki to nie zaczęłabym w tym wieku :)

dziś - ciebie to pewnie nikt pukac nie chce, mam takie wrazenie..

Siostra i Kuzynka. Siostra 29 lat od zawsze żyła pełnią życia, wycieczki, chłopcy za nią sie uganiali, fitnes, kasa inwestowana w wygląd, studia, język angielski, imprezy co 2 tyg. Świetna praca w banku. W przyszłym roku bierze ślub z chłopakiem o rok młodszym, prawnik. Kuzynka lat 27 ciąża w wieku 20 lat, chłopak ją zostawił ukrywał się przed alimentami, zresztą przedstawia mizerne dochody, zawsze biedny. Ona sam z dzieckiem, które jeszcze na dodatek jej chorowało. Studia przerwane ma zamiar do nich wrócić ale jeszcze długo minie zaczem je skończy, praca tylko dzięki uprzejmości naszej dalekiej krewnej u niej w firmie w księgowości i pensja niezła bo 2500 zł netto. Kredyt do spłacenia na mieszkanie, niestety na wielką pomoc rodziców nie może liczyć nie są zbyt zamożni i mają swoje problemy. Od 7 lat z jedną koleżanką, bez seksu :( bary od noszenia córki jej się zrobiły jak by młotem rzucała, nie ma czasu o siebie zadbać, roztyła się i z ładnej dziewczyny stała się otłuszczoną babą. Same sobie odpowiedzcie co wybieracie? Nie lepiej się z tym wszystkim wstrzymać? Pożyć, rozwinąć się. A na dziecko przyjdzie czas 30 lat to tez nie jest jeszcze późno

a statystyki sa takie, ze dzieci matek które urodziły do 24 roku zycia znacznie częsciej dozywaja 100 lat.. X Można wiedzieć skąd ktoś to wziął? Przecież na świecie mało kto dożywa 100 lat, więc skąd i jaką tu w ogóle wzięto próbę statystyczną?hahaha

Dla instamateczek 30 lat to już późno na dziecko, bo zmarchy wyjdą na selfikach z bejbikiem :(

23.53 każdy sądzi po sobie ;)

Można wiedzieć skąd ktoś to wziął? Przecież na świecie mało kto dożywa 100 lat, więc skąd i jaką tu w ogóle wzięto próbę statystyczną?hahaha x po prostu sie bierze rok urodzenia, rok smierci danej osoby i porównuje z wiekiem matki, wiadomo ze od juz b dawnych lat sa w urzędach chocby takie dane.. młody wiek matki, ojca zreszta tez, to silniejsze dzieci, jest o tym cała masa materiałów

Od 7 lat z jedną koleżanką, bez seksu smutas.gif bary od noszenia córki jej się zrobiły jak by młotem rzucała, nie ma czasu o siebie zadbać, roztyła się i z ładnej dziewczyny stała się otłuszczoną babą. Same sobie odpowiedzcie co wybieracie? x bez seksu czyli teraz wybrała najlepiej?? Podpowiem ci, te dwie osoby - róznica w ich zyciu nie polega na tym, czy maja dziecko, tylko na zamoznosci rodziny... jakby ta z dzieckiem miała bogata rodzine, to by zyła jak paczek w masle, i pewnie nawet gdyby wpadła, to z bogatym facetem, bo bogaci ciągna do siebie.. ja mam z kolei od groma znajomych kolezanek, co maja obecnie prawie 40 lat i sa dziewicami. :( Brzydkie, z niezamoznych rodzin, nikt ich nie chce. Zarabiaja słabo, tak jak 80 % kobiet w tym kraju, i maja nędzę.

Co do medycznych "nadludzi" którzy sami tworzą ów nimb i domagają się bajońskich płac tuż po studiach ,gdzie de facto mało co potrafią jeszcze :O . Przykłady . A -kujonica o wąskich horyzontach oceniana jako mało lotna uczennica, jako dorosła zależna we wszystkim od rodziców (każda sprawa życiowa via mama&tata) .Za to nauczyciele w gim-lic nic nie wymagali poza bio-chem , bo się rodzic znany w mieście lekarz na nich pogniewa, stąd opanowała materiał pamięciowo, zdała maturę i z paroma potknięciami przebrnęła przez studia .Co do dziecka -miała oficjalny zakaz współżycia :D przed studiami , serio . B.- znów dziecko lekarza, zawalona matura potem nieudana poprawka lecz od czego lekarz w rodzinie ....posłali dziecko na płatną medycynę o najniższym progu w kraju .Hajs był ,także na zawalony rok w trakcie studiów .Lekarzem zostanie tylko ze względu na zamożność rodziców ,osoby o podobnych wynikach za to z przeciętnych/biednych rodzin wylądowały na biologi , pielęgniarstwie itp . W sporej części to są właśnie tacy nadludzie, orły itp .

Skoro macierzyństwo na medycynie jest takie zajefajne (wybaczcie, w mojej młodości się tak mówiło), to czemu sobie drugiego i trzeciego nie strzelicie? A no, bo wtedy byście odczuły, że wychowanie dzieci to jednak zapieprz i że studia z tym mocno kolidują. Kasy też nie starczy. A tak z jednym dzieckiem (jak wy to mówicie - odchowanym) można sobie poudawać spełnioną matkę w środku studiowania. Tylko ciekawe co emocjonalnie z takiego dziecka wyrośnie, skoro nie dość ze jedynak, to jeszcze matka się z nim nie pobawi, bo wiecznie w książkach siedzi.

Dziecko na studiach jest jak kula u nogi. Kilka lat po nich zresztą też. Człowiek jest jeszcze nieustawiony i głupi życiowo. Dotyczy to nie tylko lekarzy.

Nikogo nie zachęcam do zachodzenia w ciążę w liceum czy na studiach. Ale udzielam się tu, bo też nie jest to koniec świata i dziewczyna jeśli zajdzie w ciążę nadal powinna się uczy i zdawać na wymarzone studia. Spędzam z dzieckiem dużo czasu, chodzi do przedszkola, ale codziennie się z nim bawię. Uczę się też przy nim, a on o dziwo słucha i czasem powtarza za mną ;)

dziś - cha cha, powala mnie twoja retoryka... mozesz napisz sama o sobie szczerze, co w zyciu dokonałas? Kipisz frustracja, mówia mądrze, ze dziecko jest szczęsliwe jak matka szczęśliwa... ja studiowałam dosc lekki kierunek, i taki smiech mnie brał, jak ludzie biadolili, jak daje rade... bo poza sesja sie nic nie uczyłam, tylko chodziłam na zajęcia, których było tak mało, ze dałabym rade w 2 dni wszystkie zaliczyc- mogłam sama częsciowo układac grafik.. medycyna na pewno ciezsza, ale podobno najgorsze dwa lata pierwsze, a potem z górki. a teraz matki pracuja, wiec osoba co studiuje i tak ma więcej czasu niz ktokolwiek, co pracuje 8 godzin dziennie plus dojazdy

Jestem zdecydowanie od ciebie starsza, więc choćby z tego powodu nie zadawaj pytań co osiągnęłam. Raczej coś więcej niż lekkie studia i dziecko.

to ty musisz byc jakąs mocno podstarzała zakonnicą, dobrze trafiłam. Ja juz tez nie za młoda- bo po 40...

Tak tak na kafe kazda zaszla mlodo, ale skonczyla studia zrobila kariere ma duzy dom bez kredytu i bogatego meza. Ew ma tylko bogatego meza i dom i jest 'kura domowa'.