Zdradziłam męża z.... kobietą. Okropne wyrzuty sumienia.

Jesteśmy małżeństwem niecałe dwa lata. Od jakiegoś czasu się popsuło. Mąż często wyjeżdża do Berlina na kontrakty i nie ma go 2 tygodnie. Tak też się stało zaraz po Świętach. 26 grudnia wyjechał, a ja zostałam sama. Nie chciałam spędzać Sylwestra w czterech ścianach więc przyłączyłam się do imprezy znajomych. I tam się to stało. Trochę wypiłam i zaczęłam rozmawiać z grupką kobiet, których nie znałam wcześniej. Wśród nich było ona i od razu otoczyła mnie swoją aurą. Zrobiła mi drinka, tańczyłyśmy, ciągle gadałyśmy, do czasu aż pocałowała mnie. Poszło o krok za daleko i wylądowałyśmy w jej mieszkaniu. Teraz nie wiem co zrobić... Czuje z***b**** wyrzuty sumienia. Mąż wraca za kilka dni, a ja jestem totalnie rozwalona na milion kawałków. Nie wiem czy go kocham , napewno nie tak jak kiedyś, ale z drugiej strony on się załamie jak się dowie, wiem o tym. Co mam robić? Błagam pomóżcie mi. Miał ktoś z was podobnie? Niekoniecznie seks kobieta-kobieta, ale głównie o zdradę mi chodzi. Powiedziałyście? Jak się potoczyło dalej?

nie mów. On ci mówi jak kogoś na kontrakcie obraca? Miałaś przygodę tyle. Przecież się z nią nie zwiążesz. Tylko teraz sex z mężczyzną może ci się przestać podobać bo to jest jednak inaczej. O krok dalej czyli co?

Hmm jakbyś była moją żoną to chyba bym ci wybaczył... pod warunkiem, że następnym razem pozwolicie mi popatrzeć

13:20 no oczywiście. Jak zawsze się amator znajdzie. A ty Autorko się nie przejmuj oczywiście zdrada to nic dobrego ale mnie zastanawia czemu z kobietą. Jesteś bi?

możesz powiedzieć od razu a to może pomóc rozwiazać problemy w związku, możesz nie mówić ale jak doszło do seksu to chyba lepiej się przyznać wcześniej czy poźniej, zdrada to nie koniec świata

po jaka cholerę się przyznawać

Moj maz zawsze mowi, ze gdybym go zdradzila z kobieta to on by tego nie odebral jako zdrade, i ze nie mialby w sumie nic przeciwko takiej mojej przygodzie.

14:25 Wielu tak mówi. Ale czy tyle samo kobiet nie odebrałoby jako zdrady jakby ich mąż miał przygodę z facetem? W każdym razie się nie przyznawaj. Po co?

Chodzisz na imprezy do towarzystwa ktorego nie znasz? 2/10

nie mów ! i nie rób sobie wyrzutów !

Wiem, że jak mu powiem to będzie koniec. On jest obrzydzony co do zdrad. Powiedziałabym mu tylko dlatego, że bardzo ciężko mi będzie teraz uprawiać z nim seks, a nawet rozmawiać i patrzeć prosto w oczy. Ale jeśli mu powiem to on sobie z tym nie poradzi i na pewno się załamie jak nie gorzej :( Jestem w totalnej kropce. W dodatku ona do mnie dzisiaj napisała, czy się spotkamy. A co by było gdyby mąż przeczytał tą wiadomość? Nie umiem kłamać i bym się spaliła na miejscu. Czy ktoś z was kiedyś zdradził obecnego partnera albo kiedyś w przeszłości? Powiedzieliście? Czy to uczucie wstrętu do siebie mija?

zablokuj tą dziewczynę, usuń wszystko co ci o niej przypomina, powiedz, ze nie możecie być w kontakcie bo ci zniszczy zycie

Słuchajcie miałam podobną sytuacje ale zamiast męża był chłopak z kturym byłam 3 lata. Festiwal młodzi ludzie i poznałam dziewczynę z którą najpierw się całowałam a potem uprawiałam z nią seks z namiocie. Zerwałam z nim zaraz jak wrucilam z festiwalu bo nie mogłam na niego patrzec i zaczął mnie brzydzić. I co moge teraz powiedzieć? Nigdy w życiu nie było mi lepiej w związku a tym bardziej w łóżku niż z kobietą. To całkiem inny sex od tego z facetem. Mam teraz stałą partnerkę, jestesmy juz 7 lat razem. Zero konfliktów, delikatnosc, zrozumienie. hehe

może lepiej powiedzieć, co jak ta dziewczyna miała opryszczkę czy HPV? poza tym masz szansę umocnić małzeństwo, możesz to przedstawić po swojemu może to nie okaze się takie okropne dla was. nie zalamuj się. poza tym to było po alkoholu i z kobiętą co dla meżczyzny może nie wydawać się takie straszne jak penetracja przez innego faceta

tym bardziej, ze sama piszesz że nie wiesz czy go kochasz, teraz masz szansę coś naprawić

nic mu nie mów . kiedyś miałam podobną jednorazową przygodę z kobietą i wtedy z,nią jedyny raz zdradziłam męża . ale żadnych wyrzutów sobie nie robiłam bo potraktowałam to jako głupi szczeniacki wybryk po wódce .

Ogladnij sobie dwa filmy zanim on wróci z pracy. "Pocałuj mnie" oraz "blow her mouth" Taka sama sytuacja jak twoja. Może da ci cos do myślenia. nie przyznawaj się. po co? tylko go zranisz. potraktuj to jako lekcję od życia i daj swojemu męzowi wszystko na co zasługuje. wynagordzisz swoje bledy. nie rań go. zdrada bedzie go bolała do konca zycia a na pweno z tobą nie zerwie i nie odejdzie od ciebie nawet jesli mu powiesz. nie dodawaj sobie kwasu do życia.

najpierw powiedz tej dziewczynie, że nie pamietasz co się stało ale nie możecie się więcej zobaczyć ani rozmawiać. potem sama ocenisz sytuacje może ktoś Ci pomoże z tutaj

i cokolwiek zdecydujesz, pamiętaj każdy niesie jakiś krzyż na ramionach, każdy ma jakiś sekret, zmartwienie czy powiesz czy nie, czy dasz radę zapomnieć czy nie, każda jedna osoba zrobiła coś w życiu co wolałaby wymazać

Hmmm, a co planujesz dalejz tą kobietą? Jeśli zdradzisz swój sekret mężowi, może Cię zostawić....Ryzyko ! tym bardziej, że staniesz się winna rozpadowi małżeństwa.A co za tym idzie i wkręcona w pewne prawne odniesiena...Tego chcesz?

z kobietą to nie zdrada... wyśmiałbym swoją, jakby zrobiła coś takiego, ale nie zostawiłbym... ale jakby moją penetrował jakiś człon i bym się o tym dowiedział - koniec na amen

Głupiaś? po co chcesz sie przyznawać? z kobietą to nie zdrada, co innego gdybyś go zdradziła z innym facetem. Wyżej ktoś ci dobrze napisał - on też sie tobie nie spowiada z kim sypia na tych wyjazdach. Ja bym sie nie przyznała :D

Jak chcesz wiedziec jak on zareaguje jak mu powiez i czy warto to robić, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Moim skromny acz szczerym zdaniem nic nie mów. Sama zdradziłam męża, ale z facetem i nie powiedziałam mu do tej pory. Pewnego dnia odkryłam, że on mnie zdradza. Skopiowałam maile, smsy, nagie fotki które wysyłała mu koleżanka z biura. W sądzie orzekli rozpad małżeństwa z jego winy. Teraz mam alimenty, podział majątku na moją korzyść, a on nadal nie wie, że go zdradziłam. On za to stracił reputację w firmie, musiał odejść, sprzedał samochód i teraz wynajmuje ciasną kawalerkę.

19:14 sprytnie :D

Dziękuje wszystkim za rady. Włosy stanęły mi dęba jak przeczytałam Wasze historie i zdrady... Na razie nic mu nie powiem. Przyjeżdża we wtorek w nocy. Boje się jedynie seksu. Napisałam jej, żeby już nigdy się do mnie nie odzywała, po czym ona odpisała cytuję: "Gosia, ja o Tobie myślałam i myślę przez cały czas. To co mi napisałaś bardzo mnie zaskoczyło... Było nam przecież tak cudownie, sama to potwierdziłaś kilkanaście razy. Daj się namówić chociaż na spacer, albo nie wiem, na rozmowę przez Skype?"

uuuuuuuuuu

i jak? Pisze bo mam podobną sytuacje teraz. Wczoraj uprawialam seks z kolezanka z pracy. Mam narzeczonego. Co mam zrobic. Ja pieroleeeee

Lizałaś jej, smakowało Ci? :-)

Chce wiedzieć co było dalej...