Skąd tyle dzieci z autyzmem w ostatnim czasie?

Mój mały autysta nauczył się gestykulować mając 18 miesięcy, ale robi to niechętnie i często jest to od czapy, wyrwane z kontekstu. Nie zmienia to diagnozy w żaden sposób. To nie jest tak, że jak dzieciak nie pokazuje palcem, a robi pa pa lub kosi kosi to znaczy, że jest ok i problemu nie ma. Najgorsze co można zrobić to stosować wyparcie. Im szybciej zdiagnozuje się dziecko, tym lepiej. Wcześnie podjęta terapia daje efekty. Rodzice często czekają, aż to minie. Autyzm bez terapii będzie się pogłębiaj. Diagnoza nie zmienia dziecka. Dziecko jest to samo, z papierem czy bez.

Dokładnie, mojego synka z ZA, chociaż sugerują teraz atypowy, zdiagnozowano kiedy miał 5 lat- i szczerze mówiąc, przy diagnozie poczułam ulgę, bo to było coś co postawiło przed nami konkretny cel, drogę i dało możliwość uzyskania pomocy. Moje dziecko miało takie same problemy z papierkiem jak i bez niego, tam samo się zachowywalo, to nie jest tak ze ktoś wpisał ZA i pstryk - dziecko zmieniło się w aspergerowca. Tez wkurza mnie używanie słowa "moda" w odniesieniu do takich zaburzeń, komuś po prostu brakuje wrażliwości i wyobraźni najwyraźniej. Równie dobrze można stwierdzić że teraz jest "moda " na okularnikow bo 200 lat temu dzieci w okularach nie chodziły :/ dodam że osoby które nie miały wiedzy w temacie autyzmu (w tym psycholog przedszkolny, jedyna osoba która to przyznała) nie kojarzyły objawów małego, za to dzięki tej "modzie" nauczycielka skierowała nas do ppp, a mądrzy psychologowie i terapeuci pracujący z małym pokierowali dalej.

Możliwości diagnostyczne są dzisiaj lepsze - to pewnie część prawdy, a drugą częścią jest zanieczyszczenie środowiska w którym żyjemy (są głosy, że autyzm ma podłoże autoimmunologiczne, stąd też kontrowersje względem nieszczęsnych szczepionek). Dopóki nie jest znany w pełni "mechanizm" powstania autyzmu możemy tylko gdybać, ale z pewnością nie jest to moda - wie to każdy kto zetknął się kiedykolwiek z osobą autystyczną. Takiego efektu nie da się osiągnąć przez złe wychowanie czy zaniedbanie dziecka, nie da się też tego nauczyć ani sprawić, by zdrowe dziecko zachowywało się jak autysta.

22.04 Mnie się zawalił cały świat gdy dowiedziałam się o autyźmie. W jednej chwili musiałam pożegnać się ze swoim wyobrażeniem życia z dzieckiem, zdrowym dzieckiem. Ludzie widzą na ulicy dziecko, które zachowuje się jak niewychowane i uważają, że to wina matki, która nie potrafi go postawić do pionu, a nikt nie wpadnie na to, że to przez autyzm. Autyzm to nie jest wymysł ułatwiający wytłumaczenie sobie problemów wychowawczych, takiej diagnozy nie stawia się na wyrost (chyba, że na forum internetowym i wśród znajomych). Autyzm to perspektywa, że twoje dziecko być może nigdy nie nauczy się mówić, być może nigdy nie będzie samodzielne, może nigdy nie usłyszysz "mamo". Dlatego tak boli gdy czytasz, że to moda i wymysł.

Przykro mi :/ A w jakim wieku jest Twoje dziecko?

Nie poddawaj się, nie jesteś sama z tym autyzmem. "Szczęście" w nieszczęściu, że autyzm jest tak powszechny - jest coraz więcej badań, coraz doskonalsze terapie i możliwości, które na pewno pomogą także Twojemu dziecku.

23.23 19 miesięcy, zdiagnozowany w listopadzie, na polskie standardy dość szybko i tylko swojej intuicji i determinacji to zawdzięczamy.

Myślę że nie ma żadnego wysypu autystykow tylko po prostu więcej i śmielej się o tym mówi, ludzie są bardziej świadomi i nie wstydzą się chodzić do specjalistów po diagnozę z dziećmi.

Słyszałam, że pewne badania wskazały na związek pomiędzy wdychaniem dymu tytoniowego w ciąży babki, a autyzmem u wnuka (tj. kobieta miała w łonie dziewczynkę, u której w jajnikach były już komórki jajowej, z których później powstało dziecko). Ponieważ 50-60 lat temu paliło się wszędzie, to brzmi prawdopodobnie. Niestety nie znam źródla.

no to teraz połowę naszej populacji to chorzy na autyzm, pozostała to jak nie dyskografia itp. alb o ADHD, także powinien być koniec świata i od nowa powstać ludzkość, bo my jesteśmy już jako ludzkość zmutowani, chorzy

10.29 Nie powielaj bredni. Mój syn ma autyzm. W Polsce to 1% ludzi, trzydzieśc***arę tysięcy osób. Chcesz się ze mną zamienić? Może coś ci się we łbie wyprostuje.

Szybka oferta finansowania Jestem gotów pomóc W celu realizacji twoich projektów, funduszy biznesu, finansowanie studiów, zakup nieruchomości lub zmiana Twój samochód, zakup urządzeń ...., ciesz się wzorami pożyczki dostosowane do wszystkich Twoich potrzeb. Skorzystaj z naszej wiedzy rzetelny i szybki. Dla wszelkich informacji po prostu spraw sobie trud skontaktuj się z nami bezpośrednio. Aby uzyskać więcej informacji, możesz się ze mną skontaktować (Christcorinn @gmail.com)

Dzieci rozwijaja sie w roznym tempie , moja bratanica bardzo pozno zaczela mowic a teraz ma 8 lat i jest normalna , dobrze ze ma normalnych rodzicow i nie pobiegli od razu zrobic z niej autysrycznej

do christcorinn dziś - no i na wuj mi brać pożyczkę jak mam 500+ od pustych podatników pracujących za najniższą krajową

11.01 "Zrobić" autystycznej? Dziecko się nie "zrobi" autystyczne od wizyty u specjalisty. Ja byłam matką, która nie dała sobie wmówić, że histeryzuje, że samo się nauczy i tylko dzięki temu szybko został zdiagnozowany i podjęliśmy terapię. Każde dziecko ma swoje tempo, ale do pewnego wieku dziecko musi pewne rzeczy umieć i nie ma co dyskutować, że brak gestykulacji u 1,5 rocznego dziecka jest normalne, a jak ma 20 miesięcy i nie chodzi to też spoko. Przez takie fałszywe uspokajanie straciliśmy cenny czas. Czas w autyźmie jest kluczowy.

11.01 Mowa to jedno, autyzm to cały zestaw niepokojących zachowań, nie tylko mowa, ale czasami rodzice czekając robią dziecku krzywdę. Mózg jest najbardziej plastyczny przed 2 rokiem życia.

Dlaczego? bo więcej sie o tym mówi, więcej dzieci lepiej diagnozuje, opieka nad ciężarna i płodem i niemowlakiem jest większa, więc więcej ciąż da sie utrzymać i słabsze dzieci przezywaja poród i okres niemowlęctwa. Kiedyś po pierwsze większość słabych płodów ulegała poronieniu, wysoka była umieralność niemowląt i dzieci małych więc i mniej takich się rodziło. Poza tym kiedyś downy ze wzgledu na zespół schorzeń towarzyszących ich chorobie nie dozywały 18 roku zycia, a teraz moga zyć do starości, poza tym raczej sie ich trzymało w domu lub specjalnych zakładach, bo rodzina na poziomie sie wstydziła pokazywać takie dziecko- nawet siostra prezydenta Kennedyego całe zycie spędziła najpierw zamknięta w domu potem do smierci przebywała w zakładzie dla takich osób, bo sie jej wstydzili. A biedni...no cóz nikt nie pytał czy to down, czy nie- ot po prostu wsiowy głupek, pokraka, odmieniec, głupi , itp (bez obrazy, ale tak sie nazywało wszystkich chorych czy uposledzonych na wsiach, czy wśród innej biedoty).

A jesli dziecko było lekko upośledzone to po prostu przyjmowano do wiadomości, ze musi sie nauczyć prostego zawodu, choćby robienia szczotek- jak kiedyś w szkołach specjalnych, czy będzie na utrzymaniu rodziny całe zycie, a nie jak teraz , ze trzeba je zdiagnozować dlaczego ma słabe wyniki w nauce, ze trzeba je posyłać do szkoły itp.

I bez obrazy- uprzedzam, ze dobrze jest, ze zmienia sie nastawienie do osób niepełnosprawnych i nie trzyma się już ich w strasznych warunkach w jakichś zakładach dla chorych

JA myślę ze wiele matek przesadza . Na sile doszukują sie choroby w dziecku które np jest z natury spokojne i delikatne .

Autyzm nie musi oznaczać upośledzenia umysłowego. Leo Messi ma autyzm, Deryl Hannah także. Wpiszcie sobie w wyszukiwarkę nazwisko Temple Grandin. To są wszystko ludzie z wielkimi osiągnięciami życiowymi.

12.05 Lepiej dmuchać na zimne. Moja teściowa jest z tych, które twierdzą, że jak jej wnuk nie reaguje na imię to mamy krzyczeć głośniej, a jak po twarzy nie widać, że chory to znaczy że zdrowy i mamy nie wymyślać. To nic, że mamy oficjalną diagnozę od lekarza każdej specjalności, ona swoje wie. Przyjmie do wiadomości, że ma autyzm jak do 10 roku życia nie nauczy się sklecać jednego zdania. Zawsze można zbić termometr i iść w zaparte, że nie mamy temperatury.

Na dwójce leci serial "Good Doctor" o młodym, zdolnym lekarzu z autyzmem, warto oglądać, laik może zrozumie skąd się bierze autyzm, relacje z otoczeniem osoby autystycznej

Znajoma ze szkoły ma dziecko z autyzmem. Nie odzywa się do ludzi, którzy wg. niego nie są tego warci. Wcale nie jest głupie, wprost przeciwnie. Ciągle choruje, bo nie było szczepione, więc obwinianie szczepień o autyzm chyba mija się z prawdą

Spektrum autyzmu jest bardzo szerokie. Są autyści, którzy mówią, ten język ma inną melodykę, są autyści geniusze (ułamek o których kręci się filmy i pisze książki), są autyści, którzy nie mają problemów z przytulaniem, uśmiechem i kontaktem wzrokowym. Nie ma dwóch takich samych autystów, podobnie jak nie ma dwóch takich samych osób. Autystę możesz spotkać zarówno w szkole specjalnej jak i na Harvardzie.

Aha ja nie mam problemu z przytulaniem , mowa , kontaktem wzrokowym ale jestem ostrozna co do obcych , jestem rozgadana wsrod starych przyjaciol , nowych znajomosci nie potrafie podtrzymac i szczerze czesto nie mam ochoty , nie lubie tloku i bardzo meczy mnie stanie w kolejkach , uspakaja mnie sprzatanie , jednej czynnosci moge poddawac sie godzinami jak np czytanie ksiazek Chyba pobiegne do psychiatry po papierek na autyzm

mnie już nie zdziwi jak w drogich klinikach weterynaryjnych pojawią się specjaliści od leczenia tego u psów. Podobno spektrum autyzmu jest tak szerokie, że dosięga również zwierząt, opornych na posłuszeństwo i współpracę z człowiekiem, psy, konie, nie wiem co jeszcze. Jeśli to prawda, to wszystkie koty mają autyzm ☺

Dokladnie , autyzm ma tak szerokie spektrum ze kazdy z nas przy drobnym wysilku moze miec papier z diagnoza autyzm :)

gość dziś Na dwójce leci serial "Good Doctor" o młodym, zdolnym lekarzu z autyzmem Serial nieco naiwny i naciągany ale dobrze się ogląda i gość świetnie gra. gość dziś Ciągle choruje, bo nie było szczepione, więc obwinianie szczepień o autyzm chyba mija się z prawdą To jest dopiero uprzedzenie, o wiele bardziej niebezpieczne niż to, że dziecko jest szczepione i choruje. Ciągle ma błonicę, tężec, krztusiec, odrę,świnkę, różyczkę, czy polio? A może mówisz o przeziebieniach? Twoje myślenie jest szkodliwe, tak samo jak wkluwanie w dziecko wszystkiego co popadnie. gość dziś Spektrum autyzmu jest bardzo szerokie. Są autyści, którzy mówią, ten język ma inną melodykę, są autyści geniusze (ułamek o których kręci się filmy i pisze książki), są autyści, którzy nie mają problemów z przytulaniem, uśmiechem i kontaktem wzrokowym. Nie ma dwóch takich samych autystów, podobnie jak nie ma dwóch takich samych osób. Autystę możesz spotkać zarówno w szkole specjalnej jak i na Harvardzie No, jak tak dalej pójdzie ta klasyfikacja to niedługo gorzkim hitem będzie film "Wszyscy jesteśmy autystami".

ale jesteście porąbani, jasne nabijajcie się z choroby... banda specjalistów się zebrała...