Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćA

Kocham Cię Grisha.

Polecane posty

Gość AAAAAAAAAAAAgggg
Odpisz, proszę. Chcę tylko wiedzieć co u Ciebie. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAAAgggg
Rozumiem, że nie mam na co liczyć. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAAAgggg
Proszę, daj nam szansę porozmawiać. To dla mnie bardzo ważne. A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty, ty i ty. Strasznie toksyszna z ciebie baba. Zrobiłaś gościa w c***a dziesiątki razy i ciągle powtarzasz, że skrzywdziłaś i się poprawisz. Szkkoda że wcześniej napisałaś, że dla poprawienia własnego ego wytarłabyś gościem podłogę (oszukując go) raz za razem. Myślisz, że jest aż tak głupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAAAgggg
Mam nadzieję, że nadal mnie kocha i da mi jeszcze jedną szansę. A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0rk

Czyszczę stary telefon porównuję z nowym czy wszystko się przeniosło. Sprawdzam kalendarz: 1 marca 2019 roku miałem się oświadczyć. Śmieszne jak życie czasem wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAA

Wesołych świąt G.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

W sumie fajnie byłoby pogadać, tak po prostu...

Ciekawa jestem co u Ciebie słychać. Daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAA

Ech, nie wiem na co ja liczę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Nigdy nie przeczytałam tego topiku w całości ponieważ już na stronach początkowych brały mnie mdłości z powodu zachowania się panny A. Jednak zrobiłam to teraz, czując Twój wielki smutek i ból i jedyne co myślę o sobie w tym momencie, to to, że skończona ze mnie kretynka... 

Napisałam w wigilijny wieczór, bo nie chciałam abyś czuł się samotny... Marne to pocieszenie i głupie z mojej strony.

Wiem, że nie dotrzymuje słowa, ani ze spotkaniem, ani z odejściem i zerwaniem kontaktu, ewidentnie wykorzystuję Twoje uczucia, by poczuć jeszcze raz to cudowne ciepło. W tej chwili jednak mam świadomość, że nic nie usprawiedliwia braku kontaktu w świecie realnym, nawet to, że jestem w związku. Skazałam Cię na piekło na ziemi i skazuję dalej, jestem podła i okrutna dla takiego Skarba jak Ty... jest mi za to bardzo bardzo wstyd, jest mi źle... 

Za kilka miesięcy znów wracam do Pl ponieważ muszę odnowić prawo jazdy. Nie każę Ci czekać, nie proszę o nic - lecz wtedy zaproponuję Ci spotkanie, na które będziesz mógł się zgodzić lub nie absolutnie bez żadnych wyrzutów z mojej strony. Powinieneś móc mnie zobaczyć, a i dać kosza jeśli uznasz to za stosowne. Nie chcę znów rozpalać Cię na odległość, ale chcę byś wiedział, że dojrzałam. Muszę zachować się honorowo, muszę spotkać się z Tobą. Nie boję się tego, nie czuję lęku, jestem gotowa nawet na niespełnienie się tego marzenia o wielkiej, cudownej miłości, nie boję się zakończenia i urwania kontaktu na zawsze jeśli takie będzie nasze przeznaczenie. 

Poza tym nie ma nic złego w spotkaniu się dwoje bliskich sobie ludzi, a jeśli zostaniemy tylko przyjaciółmi, bo uznamy to za lepsze rozwiązanie to i tak pójdziemy do przodu i wyjdziemy z tej zawiłej pętli, która spętała nas oboje, spętała nasze umysły. Zrozumiałam to, Wydoroślałam w końcu....

 Powinnam to napisać dopiero przed spotkaniem lecz tak bardzo chciałam Cię jakoś pocieszyć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

Nie wiem myślałam, że to nawiązanie do naszej "sytuacji" 😊 jednak słów nie wycofuję, a reszta zależy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Coo xD

Dziwne to pytanie😉

Nieważne, nie chcesz żebym odzywała się do Ciebie z jakiegoś powodu... z jakiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do kogo ty piszesz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

A kto pyta? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zdrowo myślący człowiek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zdrowo myślący człowiek 

Dobra rozumiem, że nie wierzysz ale nie rozumiem dlaczego "nie wiesz o co chodzi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

XD 

chyba pomyliłaś wątki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Nie powinnam była się odzywać. Na pewno nie teraz. Pewnie było Ci dobrze, coraz lepiej, a ja to zepsułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

XD 

chyba pomyliłaś wątki 

Czy to naprawdę zmienia cokolwiek?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, zmienia. Napisz to we właściwym miejscu i będzie Ok 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

To znaczy w którym miejscu? :D

I mam to wszystko przekopiować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A dlaczego akurat w tym temacie postanowiłaś to napisać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Ponieważ to ten temat skłonił mnie do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSC

Dlaczego Cię skłonił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm
1 godzinę temu, Gość GOSC napisał:

Dlaczego Cię skłonił?

Coś do mnie doszło. Uprzedzając Twe pytanie "co"? - Coś, co wiedziałam już wcześniej aczkolwiek, teraz to jest dla mnie żywe. 

Nie chcę kiedyś umrzeć z myślą, że nigdy Cię nie widziałam. Nie widziałam osoby tak istotnej dla mnie, kogoś kto tak bardzo mnie kiedyś kochał i kogo tak bardzo kochałam ja...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSC

Ja jestem zupelnie postronną osobą. Nie znam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Masło maślane 😉

16 minut temu, Gość GOSC napisał:

Ja jestem zupelnie postronną osobą. Nie znam cie

To po co mi odpisujesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSC

Bo zaśmiecasz temat, który nie jest skierowany do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

To jest forum publiczne (tylko ci przypominam) i każdy może pisać gdzie i co tylko chce...😎

Masz z tym problem? 😺

1 godzinę temu, Gość GOSC napisał:

Ja jestem zupelnie postronną osobą. Nie znam cie

Wiem kim jesteś. Wiem z kim piszę, choć możesz zarzekać się ile chcesz i udawać, że to nie ty...😝

Wiem też jaki jesteś, w środku.

Pisałam o splątaniu duchowym... Nie możesz wyrzec się tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×