Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak nagle przestał kochać

Polecane posty

Gość gość

Witam, post może będzie chaotyczny z powodu zdenerwowania i braku czasu ale na pewno będzie bardzo szczery. Otóż od listopada spotykałam się z chłopakiem. Znam go ponad 3 lata. Tylko nie wiedziałam, że się we mnie kochał (przynajmniej tak twierdzi) od dawna. Był to dla mnie bardzo trudny rok. Powazne problemy zdrowotne, chłopak mnie porzucił bez słowa w wakacje i na koniec śmierć bliskiej osoby.... Na początku do naszej znajomości podchodziłam z dystansem i dość niepewnie. Po prostu nie chciałam nikogo krzywdzić. Jakiś miesiąc temu wyznał mi, że mnie kocha. Uwierzyłam bo to co robił potwierdzało, że naprawdę mu zależy. Nigdy nie wierze jedynie w słowa ale widziałam jak się zachowywał. I tak zaczęliśmy się spotykać. Głównie u mnie, czy to film czy rozmowa. Powtarzał mi wiele razy że mu zależy, że tęskni jak mnie nie ma i że kocha i nic tego nie zmieni. No właśnie... ale się zmieniło. Rozjechaliśmy się do domów na święta. Przed Sylwestrem (każdy z nas już miał inne plany więc był osobno) wyczułam że coś nie jest tak. Mało rozmawialiśmy.. Wróciłam w końcu do miasta gdzie studiujemy (on też) no i brak zainteresowania, wiedział że jestem a nie wpadł do mnie (zwłaszcza że byłam chora). No i kiedy już przyszedł to wszystko się posypało. Stwierdził że kochał mnie od początku i nagle coś się zepsuło, że to nie "to" że mu owszem zależy ale nie umie powiedzieć że kocha i że zaczął bardzo zwracać uwagę na mój wygląd jedynie a chce czegoś więcej... ale z drugiej strony nie chce kończyć i chciałby to naprawić. Wiem że nie seks jest powodem- nie spaliśmy ze sobą. Nie mam już siły na to wszystko nie rozumiem tego i nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. Czy to on czy ja jestem tak infantylna... Jestem okropnie zmęczona bo to już 3 facet który mnie skrzywdził, zresztą jest masa innych problemów i nie myślę logicznie. Rozmawialiśmy po tym wszystkim. on i ja płakaliśmy. Nie wiem już co jest grane i nie umiem tego rozwiązać. Moje uczucia co do niego są takie że owszem- niestety się zakochałam. Wiem, że to jest chaotyczne, nieskładne i pewno źle się czyta ale prosze o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie przestal cie kochac tylko nigdy nie kochal,olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie. dokładnie tak samo uważam i to samo mu powtarzałam. Wypiera się i powtarza że kochał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest niedojrzaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie da się tak nagle, może w ogóle nie kochał a Ty tego nie zauważyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym tak wierzyła we wszystkie wyznania miłości to bym już była z 10 razy po ślubie. Jest "miłość" i miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to nowość bo nigdy mi tego nie powiedział żaden facet ale miałam naprawę prawo w to wierzyć bo widziałam do czego się posunął. Normalnie facet by się tak hmm nie wiem jak to ująć "upokarzał" czy prosił o to żebym z nim była. Naprawdę nie wiem co dalej robić. on (nie wiem co i jakim cudem) stwierdził że zrobi wszystko żeby to wróciło bo jak to powiedział "każdy by chciał mieć taką dziewczynę" ale ja jestem już naprawdę zmęczona tym wszystkim. naprawdę potrzebuję wsparcia, ciepła i stablilizacji a przede wszystkim spokoju bo nerwy mi tylko pogarszają stan zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wygladu mu sie tylko podobasz ale brakuje chemii i nic z tym nie zrobisz bo "to cos" albo jest albo nie ma,daj sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sylwestra inna zrobiła mu gałę to się ,,odkochał" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ja mu zrobię tą gałę to znów mnie pokocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, ale ja bym tego nie nazwał kochaniem. Wiesz w ogóle co to jest miłość? Bo wygląda na to że nie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak “kochal” cie od dawna, to wyobrazal sobie ciebie milion razy, I to wyobrazenie nie mialo nic wspolnego z toba. Niestety prawdziwa ty nie masz zbyt wiele wspolnego z mazeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie i też nie wiem czy się nie odkochal, bylam chora, nie bylo seksu. I nie wiem co robił w sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie i też nie wiem czy się nie odkochal, bylam chora, nie bylo seksu. I nie wiem co robił w sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×