gdzie mogę oddać ubranka po dziecku?

Gdzie mogę oddać ubranka po dziecku, jakiejś kobiecie potrzebującej ? Wystawiłam na olx ze oddam za darmo , to wydziwianie typu "proszę o więcej zdjęć", itp. Nosz k... Chciałabym by się komuś jeszcze przydały, szkoda mi wyrzucić...

Może do domu samotnej matki, lub do jakiegoś domu dziecka, pogotowia opiekuńczego, do okienka życia.

te na 56 i 62 mozesz spokojnie zawiesc do szpitala , tam sie zawsze przydadza.

Popieram gościa 13:18. Na olx siedzi mnóstwo Karyn, które chcą za darmo markowe ubranka i wybrzydzają. Albo można trafić na Grażynę biznesu, która weźmie ciuszki za darmo i je sprzeda. Ale oczywiście będzie udawała biedną i potrzebującą.

Też mam taki problem,że już kilka worków ubrań dziecięcych zalega w garderobie.

Ja już zwwtpilam oddswalam ciuchy "biednej" rodzinie okazało się że wszystkich świadczeń mają tyle że przychód większy niż u mnie a za rzeczy nawet dziękuję nieuslyszalam.

Szkoda, że w Polsce nie ma takich "sklepów" jak w innych krajach. Oddajesz tam za darmo to, czego już nie potrzebujesz, a inni kupują to za grosze. W Polsce trzeba wyrzucić albo oddać za darmo jakiejś patoli na socjalu, która nawet nie podziękuje, tylko będzie wybrzydzała.

Ja duzo ubran dalam sasiadce a ta z ryjem,ze moglam wczesniej bo kurtke na zime w lumpie musiala kupic. Zal. Reszta lezy w worku. Chyba wyniose na smieci.

Tu autorka. Myślałam ze może komuś pomogę, bo ja nie miałam nic od nikogo. Wszystko musiałam kupić od początku bo w rodzinie ani wśród znjomych nie bylo starszych dzieci by cos odziedziczyć. Nam.siostrę z Anglii wiec sa tam oryginalne nexty, mothercare, ale i pepco. Szkoda mi to wyrzucić... :( nawet jakbym wiedziała ze ktos to sprzeda to ok, po prostu nie mam serca wyrzucić tego bo to ladne rzeczy :(

Ja tez jestem za domem samotnej

Witam, jestem mama 2 synow, to co zalegalo u mnie z ciuchow na strychu rozdalam potrzebujacym. Niedawno poznalam dziewczyne w ciezkiej sytuacji (pochodzi z patologicznej rodziny, rodzice sie rozstali i nia sie nikt nie przejmowal). Chlopak sciagnal ja do siebie z drugiego konca Polski. Zawsze byla pozostawiona sama sobie. Ma poltora roczna corke i na dniach ma sie urodzic synek. Chlopak sie nia nie interesuje powiem wrecz ma juz nowy obiekt wzruszen. A ona znow zostala sama sobie. Co mialam to jej dalam, glownie sprzety. Jesli nadal ktos jest chetny pomoc chetnie przyjme to dla niej, glownie chodzi o ubranka jak i dla synka tak i dla corki. Nie liczy sie ilosc. Chocby pare rzeczy. Sama wiem po sobie ze gdy kupowalam wyprawke przed porodem wydawalo mi sie ze zbyt malo, a jak juz urodzilam to w polowie moi synowie nie zdazyli byc ubrani. Jestem w stanie zwrocic za przesylke. Podaje swojego maila dla chetnych joanna-smietana@wp.pl Ps. Jestem osoba ktora nigdy nie wybrzydza i cieszy sie z tego co ma. Moge wam dac moje slowo ze rzaden ciuch sie nie zmarnuje i zostanie przyjety z radoscia. Z gory dziekuje i pozdrawiam cieple duszyczki ktore jeszcze sa na tym swiecie.

Dom samotnej matki, szpitale, okno zycia, caritas. Ja mysle zeby ciuszki po moim synku oddac dla dzieci z Syrii. Tam jest ponoc 6 mln sierot pozostawionych samych sobie.

no własnie : oddać naparawde potrzebujacym anie nieznanym osobom

Autorko piszę poważnie, jeśli to oryginalne nexty i mothercare po 1 dziecku to wystaw na allegro, ja miałam nexty nowe do rozm 68 i wszystko się sprzedało od ręki, mniejsze rzeczy po 5 zł a większe po 10 zł za sztukę

gość dziś A czy ta dziewczyna potrzebuje ubrań dla siebie? Jeśli tak, to w jakim rozmiarze. Mam kurtki i swetry.

Witam, jesli chodzi o ta dziewczyne to ciuchy dla siebie ma, bardziej potrzebuje dla dzidziusia.

Ja bym oddała do Caritasu, bo tam będą wiedzieć, które rodziny naprawdę potrzebują ubrań a na olx nie wiesz komu oddajesz, może ta osoba tych ubrań nie potrzebuje tylko chce je sprzedać, żeby kasę mieć.

Widzialam w jakich warunkach zyje i co ma, kiedy dawalam jej nocnik z fisher prica dla jej corki to prawie lzy w oczach miala. Zyje tylko z 500+, chlopak sie nie interesuje nimi wogole. Raz byla u mojej kuzynki bo stad ja poznalam zalila sie ze nie ma nawet co zjesc na sniadanie. Moj maz wzial ja do sklepu i bezinteresownie zrobil zakupy. Wiem ze jest jej ciezko i na chlopaka nie ma co liczyc. Po namowie zlozyla papiery o kawalerke u naszego burmistrza. Jest na pierwszym miejscu ale dostanie ja dopiero poczatkiem lata. Najbardziej w tym wszystkim zal mi tych dzieci. Nie robie tego dla niej. Ona jest bardzo skryta i o nic nie prosi. Wiem jedno ze korzysta z kazdej rzeczy ktora juz od nas dostala. Znalazlam ten watek i prosze jesli ktoras z was woli wyrzucic pare ciuszkow na smietnik niech posle je mi. Wiadomo nikogo nie zmuszam. Bede bardzo wdzieczna za cokolwiek.

To może niech ona przejdzie się do MOPSu , Gopsu. Ja rozumiem pomagać, ale całe życie ??? Musi iść do pracy. Od ojca dziecka ściągnąć alimenta .

Taa chlopak sie nie interesuje ale w ciazy jest To chyba jednak sie interesuje

Caritas, rodzina, znajomi, dom samotnej matki, w ostateczności kontener na odzież.

stare ciuchy wypieprz na śmietnik, teraz dostają 500+ na dzieci i myślisz, ze dzieci będą chodzić w starych ciuchach,

Z tego co wiem to cos tam z mopsu dostaje ale niewiele. No wlasnie sie nie interesuje ona nie jest jedyna ktorej dziecko zrobil. Ona w nim zakochana byla, miala tylko jego, obiecywal wiele a teraz prowadzi sie z nastepna. Puki co pracy sie nie podejmie bo jak, a on pieniadze/prace ma ale nie na to co potrzeba. Ja nie mowie ze inni beda jej pomagac cale zycie, bo sama tez musi sie nauczyc zyc tymbardziej ze ma dla kogo. Jesli chodzi o alimenty to chce sie za to zabrac jak juz urodzi.

do gość 2018.01.11 - to dlaczego sama nie otworzysz takiego sklepu, tylko żyjesz z 500+

Jest szansa ze ktos mi tu pomoze pomoc tej dziewczynie, bo jesli nie to strata mojego czasu i opisywania tego wszystkiego i bede szukac gdzie indziej, gdzie ktos wesprze chocby kilkoma ciuszkami ktore sa bardzo potrzebne.

no tak, poszła mieszkać do chłopaka, jedno dziecko, chłopak ma ją w d***e a ona drugim w ciąży, nie ma to jak patologia się rozwija, niech odda dzieci do domu dziecka, bo on a i tak będzie się rozmnażała jak idiotka

takie baby winno się odgórnie sterylizować aby nie mogły rodzić kolejnej patologii

I w nagrode za bezmyslne rozmnaznie dostanie kawalerke :D

Nie znasz dziewczyny wiec nie oceniaj. Ona nie prosi o pomoc, ja chce jej pomoc. Byla zakochana, on jej wiele obiecywal, miala tylko jego, stalo sie jak sie stalo. O corke dba jak tylko potrafi, wiec nie oceniaj. Nie kazdy ma tak pieknie jak ty. Sory ze zawracalam wasz cenny czas. I mam jeszcze prosbe zmiencie tytul bo nijak sie nie ma do tego co tu sie czyta.

Ty tak serio czy az tak glupia jestes?! Dziewczyna stara sie aby stworzyc w pojedynke dom dla swoich dzieci a ty ja poprostu gnoisz. Nie chcesz nie pomagaj ani nie udzielaj sie.