Nie mam szczescia w milosci.

Glupie p********ie ze jak ktos zmienia facetow jak rekawiczki ze to cos nie tak jest z nim. Glowno prawda w pracy zaden niebyl mna zainteresowany, zaden sie we mnie nie zakochiwal, jak juz to poznawalam cwaniaczkow, ktorzy pa/trzyli na moj posag, nad morze jak jechalam facet pracowal, bilet mial za dwa zlote bo mial grupe inwalidzka, a pozyczal odemnie pieniadze 400zl odemnie biednej ,co poltora godziny dojezdzam do pracy w jedna strone i mam prace fizyczna za 1300zl.Umowilam sie kiedys z facetem na randke, nic sie nie odzywal ,tylko gapil mi sie w cycki i proponowal loda i co dale bedziecie bredzic ze to ze mna cos nie tak jest?

a tanczyc umiesz ? https://www.youtube.com/watch?v=HYRibzA1VeQ

Nie.Nie potrafie tanczyc, jak bylam na dyskotece to faceci wszyscy wkolo mojej kolezanki bo swietnie dupa krecila a ja jestem sztywniara.Facet zwraca uwage na wszystko,nie mam szczescia.

Sama siebie nie lubisz, a wymagasz, by mężczyźni Ciebie lubili ?

Lubie siebie przecietnie ,a facec***atrza na wyglad ,osobowosc ,caloksztalt i maja duze wymagania ,a wedlug mnie to najpierw trzeba wymagac od siebie, a dopiero potem od innych...

po glowie chodzi mi ten kawałek https://www.youtube.com/watch?v=6o-oqGkp4is

Chłopcze, ale masz szczescie w tworzeniu takich opowiesci i nakrecaniu siebie i innych ty zyjesz tym fikcyjnym inernetowym tanim pseudopoklaskiem, chłopcze. lecz sie na głowe :P