Ciąża prawidłowa a lekarz faszeruje mnie tabletkami. Was tez?

Ciąża książkowa, wyniki w normie, czuję się świetnie a tu co? Dwa razy dziennie potas, potem magnez, witaminy, żelazo.. po co to? Na zapas, w razie co? Muszę oszukiwać lekarza, że biore te wszystkie swinstwa, bo łykam je w kratkę, czasem dwa, trzy dni nic nie biorę, bo boję sie jesc tyle tabletek ze dziecku zaszkodze. czy to nie jest tylko wspieranie tych wszystkich koncernów farmaceutycznych? Jak jest u was?

Ja nie brałam żadnych suplementów, bo i tak wszystko zwracałam. Dzieci mam zdrowe. Ale mój organizm po ciążach jest do remontu. Może lepiej bierz te tabletki.

A jak bardzo nie chcesz, to poczytaj jakie produkty zawierają dane składniki odżywcze i po prostu wzbogać swoją dietę.

Ja brałam tylko preparat dla kobiet w ciąży i miałam dodatkowo Tardyferon i to tez nie przez cała ciąże. Dodatkowo wzielam tylko ten bez kwasu foliowego, bo kwas foliowy był zawarty w tym preparacie. Takze masz racje, facet wciska wszystko, bo ma korzyści z przepisywania. Po co tyle tego, skoro tez z pożywienia czerpiesz?

Nie jem świństw, staram sie jesc owoce i warzywa, zdrowo sie odzywiam. Tylko czasem mam wyrzuty sumienia no bo jednak lekarz, wyuczony z doświadczeniem coś radzi, a ja na własną rękę robie cos inaczej. Potem wracam na ziemię :)

Ja na początku brałam kwas foliowy. Potem tak od drugiego trymestru femibion oraz Wit D oraz jod. Tak zalecił lekarz to brałam. Wiesz, teraz w tej żywności to niewiele jest dobrego. Nawet te owoce i warzywa z marketów to jakieś sztucznie pędzone. A no i panie na straganie to też nie sprzedają Eko i bio. Uważam, że w dzisiejszych czasach suplementacja jest potrzebna. Mój synek ma 3 latka. Jest silnym, zdrowym chłopcem. Urodził się o czasie, ważył 4160g.

Babo !!!! Jakimi tabletkami????? To tylko witaminy które nie zaszkodzą a mogą pomoc jeśli masz niedobory.

Nie mam niedoborów...

23:19 a skąd to wiesz robiłaś pomór każdego składnika z osobna?????? Poziomu każdej witaminy pierwiastka i minerału??? Czy nie kumasz w ogóle o czym do ciebie mówię?

Czuje sie dobrze, i wyniki krwi sa ok. I ty nie mowisz tylko krzyczysz.

Tak bez badań? Przecież nadmiar potasu może być niebezpieczny - kto to przepisuje bez potrzeby?

Masz prawo do obecności swego faceta podczas badania cipki i to pacjentka decyduje o obecnosci gdy wyprasza tp ma cos do ukrycia zbok lub tepy ginekolog! A chyba się nie wstydzisz swego faceta przy badaniu i porodzie bo ja zawsze mam. Wtedy moj facet pyta czy to sa konieczne to vo pisze i sie baran boi bo jest swiadek z twojej strony.Nasz nauczyl meza i zalecil kilka razy dziennie oslochiwanie plodu dziecka gdy co nie tak mialam sie polozyc wyluzowac i dosc gleboko oddychac by wyrownac tetno dzidziusia! To samo cc sa powiklania i dluzej dochodzimy do formy a porod z mężem nie jest zly bo sie liczą z rodzącą

Ja od lekarza w ciazy miałam przepisany tylko magnez i kwas foliowy, potem też zelazo jak się okazało, że mam małą anemię

Mi nawet nic o kwasie foliowym nie mówił. Zapytałam sama i brałam tylko to przez całą ciąże.

Ja brałam witaminy do 7 miesiąca. Niestety "moich" zabraklo w magazynie i żadna apteka ich nie miała a farmaceuci nie potrafili doradzić jakie inne mogę brać (?!). Jest dobrze, wyniki krwi są ok. Maluch rośnie zdrowo.

Bierz autorko witaminy. Nie masz niedoborów, bo sama piszesz, że zazywasz, chociaż nieregularnie. Organizm w ciąży trzeba wspomóc. dziecko pobierze witaminy od ciebie, jemu nic nie będzie. Jednak ty możesz bez suplementów potem odczuć, zwłaszcza , że po porodzie jeszcze karmienie dziecka i też musisz mieć zapasy witamin, żeby mleko było wartościowe, a ty żebyś się dobrze czuła i miała siły.

Ja na poczatku ciazy bralam tylko kwas foliowy ale pozniej okazalo sie ze sa duze problemy z lozyskiem odklejalo sie i mialam krwawienia. Wtedy lekarz powiedzial mi ze dobrze zebym brala suplementy bo do dziecka moga nie trafiac skladniki odzywcze.. I dowalil mi witaminy pharmaton maturelle pregne i lecytyne solgara ktora dziala silnie odzywczo. Ale gdyby nie takie wskazanie lekarza nie brala bym tego wszystkiego

Szczegolna dieta wzbogacona w witaminy! Byl ginekolog ktory również faszerował pacjentkę kwasem foliowym i dzidziuś ma przykurcz paluszków stwierdzono w klinice z przedawkowania. A że była tępa i wstydziła się meza podczas badań to zostawiła wariatka na poczekalni. Gdy poszła sie upomniec o to że kazał kej brac dużą ilość kwasu foliowego usłyszała odpowiedź " masz świadka nie to s********j " Dobrze idiotce wstydzacej sie męża i intymność mającą z ginekologiem nie z mężem.