Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćmarta

Jedynie chciałam się wygadać

Polecane posty

Gość gośćmarta
gość dziś Sama nie wiem czego mi brakuje. Od 3 lat wiem że to nie jest właściwy sposób na realizacje ale co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przekonasz mnie, że gdziekolwiek jest w tym jakiś pozytyw. Oszukujesz siebie, męża nawet dziecko, z którym się bawisz. Kontynuacja tej znajomości będzie Cię tylko pogrążać w tym wydawaniu i wierz mi będziesz nieszczęśliwsza niż teraz. Ja się żegnam, to Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może idź do psychiatry bo mam wrażenie, że masz chorobę dwóch osobowości ....to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dałam się wciągnąć w taką znajomość... i skończyło się tak, że czuję jakby każda cząstka mojej duszy się rozpadała, zatraciłam siebie, zdradziłam męża, próbuję to odbudować, czasem jest jest lepiej, a czasem lepiej gdzieś znika...urwij z nim kontakt puki nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Karina co teraz robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Ja nie usiłuje przekonać ze są w tym jakieś pozytywy, ewentualnie nieświadomie mogłam coś tak ująć. Jestem złą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Tak, zatraciłam się w nim, potem zrywamy i znów się zatracam. To bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marto kiedyś byłem ja teraz masz innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli chyba już jest za późno... Nas łączyło nagle wszystko, a później on się zaczął wycofywać, że ma wyrzuty sumienia, że żyje moim życiem zapinając o swoim, że oszukuje żonę. Ja zaczęłam marzyc o chwilach z nim zapominając o mężu, rodzinie i przyjaciołach, stałam się wiecznie smutna, myślę, że mam depresję, którą coraz lepiej udaje mi się ukryć, a teraz jeszcze jego żona jest chora i nie jest mu łatwo z tym... teraz już w ogóle powinnam się wycofać, przecież nie mogę zabiegać o uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Miałam pewne powikłania po porodzie, nie będę rozpisywała się jakie, one jeszcze do końca nie ustąpiły. Ale każdego dnia on mnie wspiera w tym moim bólu dodaje siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale myślisz, że wasz związek wejdzie na wyższy poziom ? chcesz przekroczyć ta granicę, czasem myślę, że mąż dawał mi to wszystko co kochanek, ale ja to odrzuciłam teraz staram się to naprawić. Może powinnaś się skupić na wsparciu od mężą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Mój mąż ma zupełnie inny charakter niż "On". "On" tysiące razy dawał mi wskazówki jak nauczyć męża, jak go do czegoś zachęcić i momentami było lepiej ale później znów taki sam seks. Znów to samo. Nie wiem, może też jakoś podświadomie odrzucam męża i nie podoba mi się to co robi bo nie jest "nim". Tysiące razy pomagał mi w tym jak załagodzić nieporozumienia między mną i mężem. Jego rady zawsze przynosiły pozytywny skutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój "on" robił tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj Marto, tak już jest , gdy nie akceptujesz tak naprawdę swego męża. Zatracasz się mentalnie z innym, ten inny ciagle z tobą jest , nawet w łóżku. Zauroczenie, zatracenie, nalepiej się od niego odciąć zupełnie i spróbować nawiązać lepsze relacje z mężem. Staraj się zaakceptować swego męża takim jak on jest, nie zmieniaj go na siłę, bo to nic nie da, a raczej przyniesc może efekt wrecz przeciwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Więc po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co po co ? czasem myślę, że to jak się teraz czuję i kim się stałam - kimś nieszczęśliwym jest karą, karą za zdradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po ch/uja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Kocham swojego męża, takim jaki jest. Teraz jest odrobinę trudniej przez te komplikacje po porodzie, ale i wcześniej przed ciążą było tak jak powinno. A z drugiej strony jest "on", który wydobył ze mnie ukryte pragnienia, zauroczył, rozpalił. No i pomaga, po co pomaga ktoś by w związku było lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marto, wez obciagnij mi mojego fiuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomaga, bo to tak, że chce się Tobą dzielić - masz być szcześliwa w domu, żebyś mogła być szcześliwa przy nim, nie chce Cię przecież tylko dla siebie nawet o tym nie rozmawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś To był raz? Jakaś chwila "zapomnienia"? My na szczęście mieszkamy daleko od siebie i nie mamy pretekstu. Nie chce myśleć o tym gdyby on był bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Ale on nie chce być ze mną, ani ja z nim. Albo nie rozumiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
Wszystko to do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie angazuj się już bardziej. Utnij znajomość. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Weź się w garść i zapomnij. Gdybyście było bratnimi duszami jak piszesz, nie potrafilibyscie bez siebie żyć. Gdyby jemu zależało nie mógłby znieść myśli że w danym momencie jesteś przy mężu. Jak dla mnie to świetny manipulator, wie co napisać i co doradzić. Jak na mój gust rozpracowuje cię po wolutku , tak po prostu. Niuńka będzie bolało, uciekaj. Czym prędzej uciekniesz tym będzie lżej. Wiesz co jest najgorsze? on wszedł do twojej głowy, zawladnał twoimi myślami. UCIEKAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gucio66
gość dziś Brawo ! Oby to dotarło do Marty. Marta- poprostu zachłysnęłaś się , zauroczyłaś radami....To minie. Początki tak wyglądają ale nie znam nikogo, kto po rozwodzie byłby szczęśliwy. Jeżeli uda się stworzyć udany zwiazek z nowym partnerem/partnerka, to niestety najbardziej nieszczęśliwe są dzieci. Nie ma nic ważniejszego od rodziny ! Poświęcenia i dokonywanie wyborów czekana na nas codziennie ale to od nas zależy, co wybieramy i róbmy to tak, by nie żałować ale i by nkikt przez nas nie cierpiał i nie płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
Gucio66 dziś Można "zachłystywać" się 3 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Od bardzo dawna boli, że jestem taką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten dostęp z hasłami do jego skrzynki jest podejrzany. Kto tak robi? Chyba tylko manipulant, który w ten sposób chce odwrócić Twoją uwagę. Nic o nim nie wiesz...mimo tych haseł i bilingów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie taką. ... jesteś babą i reagujesz emocjonalnie. Gość wykorzystuje jakiś brak. Tzn. Brak rozmów pomiędzy tobą a mężem, brak poczucia bliskości, brak możliwości pogadanka od tak... wie co robi, nawet nie zauważysz jak przejdzie to o poziom dalej. wszedł do głowy stał się w pewnym sensie powiernikiem i doradcą ale on nie jest wart Dla mnie to typowy przykład manipulatora UCIEKAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta
gość dziś Wiem o nim wszystko, gdzie pracuje, znaj jego fb i mam do niego dostęp, ale nie jesteśmy znajomymi i to nie jest żaden "lewy" profil. Widzę jak żona oznacza go na swoim fotografiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×