mężatki, macie kochanków w tajemnicy przed mężami?

mam kochankę ona ma męża i dzieci ja mam żonę i dzieci nigdy nie pomyślałem o jej męzu że to frajer że ja ja jestem lepszy tak samo nigdy nie myslę żle o mojej zonie też ją szanuję i doceniam to co robi żałuję tylko tego że nie dobraliśmy się seksualnie bo wszystko inne gra po prostu mój temperament i upodobania są takie same jak kochanki a a jej męża i mojej zony też podobne zastanawiam się dlaczego tak jest

Uważasz że byś jej to wytłumaczył po wykryciu prawdy

Większość kochankow ma mężów za frajerów. Nawet na tym forum jest to zauwazalne

A co pomyśleć o takim co w99% wie że jego ślubna wli go po rogach, a on i tak chodzi z nią na spacer trzymając ją za rekę.Takiego nie rozumiem!

Jest taka zasada i jest ona niezmienna i stara jak świat .Nie ma kobiety i faceta który by nie zdradził i nawet nie ma co wchodzić w polemikę ,jest tylko kwestia miejsca , sytuacji, czasu, atmosfery i kasy .Ci bardziej odważni i zdeterminowani nie patrzą na przeciwności i niebezpieczeństwo i próbują a ci najbardziej zatwardziali przeciwnicy- gdyby znalezli się w miejscu gdzie druga połowa nie widzi ,nikt nie pozna , jest czas na to żeby to rozwijać , jest zabawa jest odskocznia -pekają i zaczynają w to brnąć .Okazja czyni złodzieja i w najlżejszym przypadku powstaje myśl o zdradzie która z czasem przy w/w warunkach przekrztałca się w zdradę fizyczną . Później oczywiście powrót do normalności .

08.31,masz rację ! Święta prawda,ale nadal uważam że zdażają się osobniki co tego mimo wszystko nie zrobią.Mają "hamulce".

do gosc 21:20 Nie, oni sie nie znaja, nie spotkali sie nigdy, i mam nadzieje ze sie nie spotkaja. ale rozumiem do czego bijesz... i - hipotetycznie - wiem, ze kochanek, gdyby np poznal meza w krotkiej lub na dluzsza relacje, czulby wyzszosc w obecnosci meza wobec niego, ze np. maz jest dla niego mily czy cos, podaje mu reke itp.. wiem o co chodzi i wtedy czulabym sie mega podle - ze pozwolilam by maz tak nieswiadomie stracil godnosc (juz nie mowiac o mnie, ktorej to juz nie posiadam). co zrobie jesli sie wyda? nie wyda sie. a jak sie wyda - wypre sie wszystkiego. jest taka zasada...gdy zlapią Cie za reke, mow ze to nie Twoja reka. jesli nie bede w stanie sie wyprzec.... chyba sie zabije. chyba.. chyba ze bede miec jakies asy w rekawie typu wiedza ze maz tez jest/byl nie fair itp... wtedy beda, jak ja to nazywam.. "negocjacje"....

Drogie Panie.. A warto dla chwili słabości i uniesienia położyć na szali całe swoje małżeństwo i wspólne życie? Hmm... sam o tym myślałem kilka razy ale chyba nie mógł bym spojrzeć szczerze żonie w oczy. No cóż ludzie są różni ;)

ja chyba mam ochotę na kochankę... Jesteśmy młodym małżeństwem bardzo młodym Ale żona po ślubie chyba mnie zdobyła i olała łóżko byle odbębnić małżeński obowiązek a ja mam potrzeby przeogromne i już kończą mi się pomysły co mam z nią zrobić ;(

Dzięki za odpowiedzi o to mi chodziło. O to czy jesteś świadoma. Nie istotne co chciałem tym osiągnąć. Mam do Ciebie ostatnie dwa pytania? Chciałbym byś odpowiedziała. Czy kochanek zna twoje prawdziwe dane osobowe? Czy planujesz zakończyć romans w określonym czasie np. za miesiąc, rok, za pół roku kochanek np wyjeżdża. Czy znasz datę końca romansu. Przeanalizowałem wiele, uwierz mi wiele kilkaset takich sytuacji i tak: Jezeli na pierwsze pytanie odpowiesz NIE a na drugie tak to masz szansę ocalić małżeństwo. Jeżeli na pierwsze pytanie odpowiesz TAK a na drugie Nie to mogę Cię zapewnić o jednym: rozejdziecie się. Nie chcę podawać więcej informacji. Powiem Ci tylko jedno: rozejdziecie się czy romans wyjdzie na jaw czy nie. I ostania prośba do Ciebie - jeżeli bedziesz pamiętać opisz relacje z mężem za 36 miesięcy i przyczyny rozejścia za 7 lat licząc czas od początku romansu.

Jezeli ktoś zaraz napisze ze ma romans 10 lat to od razu mówię za Kobietę która odpowiadała na pytania cechuje kilka ważnych znaczników. nie ważne jakich. Najważniejsze z nich to te że kocha Męża i hipotetycznie chce dla niego dobrze.

Odpiszę też ze jeżeli odpowiesz tak tak to nie nie jest wiadome. A odpowiedz NIE NIE nigdy nie wystąpiła. Często zastanawiam się dlaczego jest jak jest. Czasami az mysle ze kosmici Nas zaprogramowali ze to wszystko jest takie powtarzalne i zawsze jest tak samo. na 100 przypadków pięć może być nieoznaczonych. naprawde nasza mózgi działają wg jakiegoś algorytmu.

Ewidentnie Tak NIE oznacza że jest Ćmą. Leci do światła i wie ze sie może spażyć. Ale światło przyjemne. Choć w tym przypadku może pojąć ze jeszcze może zamienic tak nie na tak tak i wtedy cholera wie.

Czy zamieni? Ćma zawsze leci do światła. Kilka procent przerwie w odpowiednim czasie

przepraszam za spażyć - sparzyć

Zawsze najbardziej mi szkoda "świadomych" . Fajne i dobre kobiety a później każda tak żałuję, i to szczerze. Szkoda

jeżeli chodzi o to czy każdy zdradzi? Joke: Pijany facet przychodzi do domu. Ledwo stojąc na nogach opiera się o drzwi wejściowe. Drzwi otwiera żona. Mąż pada na podłodze i budzi się w pokoju pełnym kwiatów. Na stoliku stoi zimne piwo i kanapki. obok piwa karteczka: kochanie jak zabraknie c***iwa to w lodówce położyłam jeszcze dwa. buziaczki. Mąż nie wie o co chodzi i woła syna: SYNUUU. Przychodzi syn a ojciec - co tu chodzi? syn opowiada: wpadłeś do chałupy jak kłoda. Matka poprosiła mnie bym pomógł jej zanieść cię na łóżko. Gdy juz leżałes matka zaczęła Cię rozbierać a ty do niej: Spierda...aj dzwiko ja mam Żonę. Także w odpowiednich warunkach większość jest zdolna do zdrady ale nie wszyscy. :)

Muszę przyznać, że dobre to wyżej.

przepraszam za jedno umoralnienie. Jak już przyjdzie ten czas, nie wk*****aj się i pozwól mu zająć się sobą. Niech ćwiczy, wychodzi składa modele. Nie wnikaj. Jak chce nie znajdzie sobie powierniczke, odpuść

Tak jest. Jak kwas zacznie wyplywać to daruj sobie.nmiech żyje dla siebie i walczy o siebie czy prawda wyjdzie na jaw czy nie

Szkoda mi Ciebie. Wyczuwa się że jesteś dobra mimo że bladzisz. Wiele osób by napisało zenjestes su..ka i takie tam a mi po prostu szkoda że tak skończysz bo wiem że na drugie odpowiesz nie. On w pewnym momencie zauważy schematy i nawet jak się nie dowie do się oddalicie. To jest prawda schematy nie zawodzą. Oddalenie potem lawina. Czy znajdzie sobie kogoś i będziecie negocjować?zobaczysz jak niewielkie to będzie miało znaczenie. Nie oceniam cierpienia, nie krytykuje ale wiem jedno tak nie i jak ktoś napisał rozejdziecie się, no oczywiście jest jakaś szansa że będziecie po prostu nieszczęśliwym małżeństwem.

Coś w tym jest.

takie samo znaczenie będą miały jej znaczenia że to nie "twoja ręka". Za późno człowiek dowiaduje się że tak jak oczekiwanie na śmierć jest gorsze od samej śmierci tak zasiania niepewność jest gorsza od pewności. Zobaczysz nie zabijesz się po prostu zobaczysz jak cienka jest granica miłości i nienawiści. Jak raz będzie kochał i tego samego dnia bluzgał. Jak będzie gnił od środka. daj mu wtedy żyć i w nic nie wnikaj, okaż skruchę i czekaj. Czas Czas czas. Wierze w to ze ty wtedy bedziesz załować i byłabys juz wierna. Tylko co z tego. On nie uwierzy.Nie da sie do tego przekonać, czasami rozerwane serce poskleja czas a czasami nie

"Prawda jest zrenica zycia" tekst bednarka. Mlody a madry. Jestem ciekaw czy już widać symptomy, nowe hobby meza powrot do starego, itp Facet sam jeszcze nie wie dlaczego robi pewne rzeczy. Po prostu algorytm został uruchomiony

po prostu sam jestes zdradzonym mezem i stad te madrosci

Jak bede 80-t lat miala to napewno nie bede meza zdradzala a teraz jego wina bo nich sobie sam c****e pilnuje bo ona tylko twarde h/u/j/e przyjmuje a stare przyslowie mowi ze baba jak nie da sie d**y chlopakom to da chrobakom ale w tym drugim pojeciu to juz zadnej przyjemnosci nie bedzie miala

Powiem Ci tak, zadzwoń do tarocistki,jasnowidza, mnie mąż zdradzał na jakiś delegacjach w pradze, kijowie, wilnie, dopiero wszystko wyszło, jak przejrzałam jego maile, miał również kontakty do kamerek erotycznych, polecam tę Panią, konkretnie Ci podpowie co zrobić w tym temacie: nr 708877503 następnie po połączeniu numer wewnętrzny 177 i powiedz co i jak sprawa wygląda, na pewno Cię nakieruje.

Dnia 19.01.2018 o 11:25, Gość gość napisał:

Mialam kochanka mając męża, romans był krótki, ale bardzo intensywny, wspominam z uśmiechem na ustach:)

Hey a chcesz mieć jeszcze ??

Dnia 19.01.2018 o 11:25, Gość gość napisał:

Mialam kochanka mając męża, romans był krótki, ale bardzo intensywny, wspominam z uśmiechem na ustach:)

Szukam kochanki gangster.kaukaz@gmail.com

Witam szukam kochanki jestem 35 letnim facetem żonaty ale zaniedbanym przez żonę podkarpackie