Krwawienie, brudzenie w 26 t ciąży, przodujace lozysko

Cześć dziewczyny :) wczoraj miałam dzień lepszych wiadomości. Znowu zaczęłam brudzić, wiec zrobiono mi od razu usg. Okazało się, ze mały kopie w to moje łożysko... Lekarz mówił, ze to może być prawdopodobna przyczyna. Potem badał mnie dopochwowo i stwierdził, ze łożysko tylko częściowo nachodzi na szyjkę (od przodu) :) to ta dobra wiadomość!!!:) Nie wiem co ta lekarka mi mówiła wcześniej o calosciowym, teraz na pewno mam tylko częściowo nachodzące. To już coś. Póki co to cały czas leżę plackiem. Czuje się dobrze, ale muszę tez lepiej nastawić się psychicznie i nie myśleć o tym, ze może się to zle skończyć :) bo tak jak powiedział lekarz - ani oni, ani ja nie jesteśmy już w stanie nic zrobić dodatkowego, wiec nie można dokładać sobie stresów.:) Mały ma już 1100 gram i jest podobno nawet większy niż normalnie (teraz mam 27 tydzień), wiec to tez dobra wiadomość :)

luz kochana to bardzo dobre wieści, że tylko częściowo łożysko przoduje ☺️. przy takim nawet nie trzeba leżeć ani się mocno oszczędzać, miałam takie i nie musiałam leżeć, a mój lekarz jest pierwszej klasy ;), więc wie co mówi. będzie dobrze!

I właśnie tego nie lubię w lekarzach... jeden gada to drugi to i bądź mądra zbada cie trzeci powie jeszcze co innego.

Niestety dalej trochę brudzę czy krwawię, dlatego dostałam lek przeciwkrwotoczny (Exacyl). Mam nadal leżeć plackiem, a w poniedziałek zobaczymy, co będzie :) Ale już jestem lepszej myśli!:)

Dla mnie tez informacja o czesciowo przodującym łożysku była piękna!!!!:) Bo trochę czytałam o tym. A może mi się podniosło trochę??? Bo pamietam, jak mówili o calosciowo przodujacym kilka dni temu

Ja już od 7 tygodniu leżę w szpitalu z łożyskiem brzeznie przodującym :( w 29tc trafiłam do szpitala z pierwszym krwotokiem a w 32tc przetransportowali mnie z drugim krwotokiem do specjalistycznego szpitala na cięcie. Na szczęście krwotok ustąpił i teraz jestem w 35tc ale nikt nie chce mi powiedzieć kiedy będzie rozwiązanie. Ja codziennie boje się zasnąć bo każdy krwotok wydarzył się w nocy... dziewczyny w jakim tygodniu rozwiązuje się ciąże z łożyskiem brzeznym? W 37/38?

Ooo kurczę to wspolczuje. Ja tez msm brzeznie przodujące i póki co tylko raz krwawiłam właśnie pod koniec stycznia. Teraz jestem w 33 tc i (odpukać) nic na szczęście... Moja ginekolog badając mnie kilka dni temu mówiła, ze z rozwiązaniem poczeka do 38,39 tygodnia.

No zobaczymy co jutro mi powiedzą może tez w 38tc mnie rozwiążą bo naprawdę noc to dla mnie katorga. Jeszcze dwa tygodnie przede mną jestem ciekawa co z tego wyjdzie... boje się se znowu będzie krwotok.

A nic nie mówili??? To dobrze, ze nie krwawisz już. Moja koleżanka lekarka mówiła, ze jej znajoma kilkakrotnie krwawiła, jednak urodziła w terminie. Wszystko zależy od Twojego stanu. Chyba nie jest zle, skoro jeszcze Cię trzymaja i nie operują :)