Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Alimenty

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mój mąż ma zasadzone alimenty od byłej partnerki na ich córkę. Nie jest to problemem bo chcemy płacić. Po ogłoszeniu wyroku mąż próbował skontaktować się ze swoją eks jednak ta nie chce mieć z nim kontaktu i utrudnia sprawę. Nie chce podać numeru konta na który mąż ma płacić alimenty a z tego co wiemy mieszka za granicą z nowym partnerem od kilku lat, tylko że mój mąż nie wyrażał zgody na wyjazd córki na stałe, nie podpisywał papierów do paszportu a jego była po pierwsze nie poinformowała go o tym fakcie po drugie zabroniła mu kotaktu z córką. Dowiedzieliśmy się także ze jej wcale nie chodzi o pieniądze tylko o wyrok bo rozlicza się z córką. Teraz mamy własne dziecko i nie chcemy żadnych problemów. Poratujcie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinniście iść do sądu. Skoro nie płacicie alimentów bo nie macie numeru konta to eks poda twojego męża do sądu, że nie płaci. Może jest bardzo cwana. PS twojemu mężowi nie zależy na kontakcie z dzieckiem ? Nie robi nic w tej sprawie ? Zrobił tobie dziecko a o tamtym chce zapomnieć ? To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyraża zgody na wyjazd zagranicę? A wyraził chęć zaopiekowania sie dzieckiem 24/7, żeby się do was wprowadziła? Uwielbiam te głodne kawalki o kochanych tatusiach widujących swoje dzieci raz na 2 tygodnie i WYRAŻAJĄCYCH bądź nie ZGODĘ na cokolwiek w kwestii dziecka. Ile czasu córka jest już tam z mamą? Czemu nie wnieśliście sprawy do sądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie wnieśli ? Bo maja dziecko w 4 literach. Mają teraz swoje więc tamto jest tylko problemem. Twój mąż jest nieodpowiedzialnym baranem a ty głupia, że jesteś z facetem który tak traktuje swoje dziecko. Mam nadzieje, ze jeśli Wam by się nie udało to z waszym postąpi tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma zasadzone alimenty od byłej partnerki na ich córkę. Nie jest to problemem bo chcemy płacić. xx No kuźwa złoty medal dla państwa, nie jest to problem, bo CHCECIE PŁACIĆ :D :D :D :D :D :D Juhuuuuuu! :D :D Mama z córką zagranicą od kilku lat a szanowny tata do tej pory nie załatwił sprawy w sądzie, nie uregulował widzeń, nie zależało mu na tym, by wszelkimi sposobami sprawić by widywał się z dzieckiem??? KILKA LAT?????? Gratuluję wyboru partnera życiowego :o I ty się dziwisz, że kobita nie chce kontaktów utrzymywać? I masz czelność pisać, że cokolwiek "UTRUDNIA"???? Też bym w dópie miała takiego gnoja, który przez kilka lat ma w czterech literach moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie podpisywał papierów do paszportu? Coś ściemniasz autorko. Aby dziecko wyjechało zagranicę musi mieć dokument, paszport albo tymczasowy dowód osobisty. Nie ma fizycznej możliwości aby ojciec dziecka nie wyrobił z matką takiego dokumentu, bo w akcie urodzenia musiałby być wpisany jako NN albo matka musiałaby okazać jego akt zgonu. W innych okolicznościach musiałaby wystąpić do sądu o wydanie zgody na paszport. Nikt w żadnym urzędzie nie wydałby dokumentu paszportowego bez drugiego rodzica, bez jego dokumentów i obecności podczas składania wniosku. Kłamiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a co to znaczy że matka rozlicza się z córką? Tzn córka jest pełnoletnia czy co? Czemu córka sama nie kontaktuje się z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:18 Miałam to samo napisać. Przecież w urzędzie muszą stawić się oboje rodziców do wydania paszportu, nie ma znaczenia czy to małżeństwo czy konkubinat czy rodzice po rozwodzie. Tylko uchylenie praw rodzicielskich zwalnia z tego obowiązku ale to wtedy ma się papier z sądu do okazania w urzędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, pozwolił na wyjazd dziecka za granicę, a nowej żonie ściemnia, że była wszystko utrudnia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie starał się o widzenia, bo nie chciał utrudniać. Martwię się teraz tylko bo mamy wspólne dziecko i nie chcę żebyśmy zostali na bruku jeśli tamta kobieta będzie dopominać się o te alimenty. Martwię się swoją rodziną, to jak sobie poskładali swoje relacje oni, nie jest jakby moją sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chciał utrudniać, czy była zabroniła kontaktu z córką? A jeśli nie podała numeru konta, idzie się do sądu i zakłada depozyt. Żeby w razie czego nie mówiła, że były nie płaci alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że tatuś nic tylko przez te wszystkie lata myślał o córci i jej sytuacji ❤️ Koń by się uśmiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać, jemu to było nawet na rękę. Była wyjechała za granicę, zabrała dziecko, nie domagała się pieniędzy... Nowa pani pewnie też była wniebozięta, że mąż, choć z przeszłością, nie ma żadnych zobowiązań. A tu zonk, bo jest wyrok. I była trzyma ich w garści. Kontaktów nie musi utrzymywać, ale były musi płacić. Bo matka dziecka może się kiedyś upomnieć o należne córce pieniądze. Autorka pisze, że byłej nie zależy na pieniądzach, ale nigdy nie wiadomo. Ktoś wcześniej wspomniał o sądowym depozycie i to jest rozwiązanie, kiedy nie wiadomo, na który rachunek bankowy przelewać pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że głodni hejtow się tylko odezwali. Jakbyście doczytali do końca to byście wiedzieli że zabrała mu dziecko kilka lat temu nikomu nic mówiąc więc nie mógł się kontaktować ani z eks ani z córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Banda baranów z was że tak piszecie. Skoro nie wiedział gdzie są to jak miał się kontaktować z nimi. Ludzie.. nie wiecie co oni czują a oceniacie. Oby nikogo z was nie spotkało coś takiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam wiele par po rozwodzie ale ani jednej gdzie kobieta nie chcialaby alimentow od bylego caly ten watek to sciema z reguly to byla dzwoni do bylego i pierwsze zdanie przez telefon to jest: przyslij pieniadze ty gnoooooojuu co za brednie , kobieta nie chce alimentow , haha hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×