Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zbrzydłam po ciaży kto jeszcze?

Polecane posty

Gość gość
Ja uważam, że bardziej niż sama ciąża niszczą ogranizm nieprzespane noce. Jednak sen jest bardzo ważny dla urody i zdrowia, jak go brakuje to starzenie przyspiesza, przybywa zmarszczek. No i po drugie ze zmęczenia, braku czasu na relaks. Sama ciaża też jest generalnie obciażeniem dla organizmu, ale wiekszym chroniczny brak snu, zmeczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy starzeje sie w innym tempie wiec o co to halo i przechwalki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą w czasie snu organizm się regeneruje, brak snu działa fatalnie na umysł i ciało... Dlatego ja być może zatrudnie opiekunke na niektore noce jak urodzę dziecko żeby przy nim siedziała. Wolę wydać kase ,a czuc sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasciwie wszystkie kobiety ktore znam zmienily sie wizualnie po ciazy. I nie o zaniedbanie tu chodzi. Metryki nie oszukasz, choc znam jedna pania ktora za wszelka cene chciala uchodzic za taka sexy mame po 30stce i stawala sie przez to wrecz smieszna, na sile chciala sposobem bycia i nowym wygladem udowodnic ze ciaza odjela jej lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zaraz mnie ktoś zjedzie, ale na mnie ciąża działa inaczej. Tzn w obu ciążach "chodziłam" brzydko. Ale po porodzie po prostu rozkwitam. Tak miałam po pierwszej i teraz po drugiej. Był oczywiście moment, że wyglądałam gorzej, gdy zaczęłam pracę, bo przytyłam wtedy i nic mi się nie chciało. Ale ogólnie do dwóch lat po pierwszej ciąży miałam same komplementy, a i teraz mam to samo. Urodziłam pół roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja planuję dziecko bo ono jest jednak dla mnie ważniejsze od nawey młodzieńczego blasku, ale niestety coś w tym jest. Ogolnie to znam kobiety, ktore mają dzieci i wygladaja atrakcyjnie, ale większość się postarzała po dzieciach, nawet jeśli o siebie dbaja i są szczupłe, maja fajne figury, to głownie to widać po twarzach, tak jakby im przybylo kilka lat po ciazy, no ale tak juz widocznie jest. Gdzies czytalam ,ze ciaza to ogromny wysilek dla organizmu nawet jesli dobrze sie czujemy tak pozornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:33- ja Ciebie nie zjade, moze na kazdego dziala to troche inaczej, moze jestes wyjatkiem potwierdzajacym regule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, nigdy za dziećmi nie przepadałam, ale to forum nie zachęca do ich posiadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym piszesz autorko. Po moich 2 kolezankach to widzialam, kednej sie wyostrzyly rysy po 1 ciazy a drugiej po radykalnym schudnieciu. Ja sie trzymalam, po 1 ciazy wygladalam jak przed, za teraz po drugiej juz widze to na sobie. Kobieta, nie dziewczyna. Co zrobic. Za rok stuknie 30, wiec i tak by ta buzia dojrzala w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedne może sie postarzeją po ciąży, ale jest dużo kobiet które są poprostu zmęczone, nieprzespane noce robią swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dwojke i w nosie to ze sie moze postarzalam wizualnie. Za to rozkwitlam wewnetrznie. Rodzilam drugie w zeszlym roku w wieku 33 lat i maluch dodal mi nowych sil. Moje pierwsze dziecko ma juz 10 lat i kazdy kto nie wie ile mam lat sie dziwi, ze taka duza corke mam, wiec moze z tym wygladem wcale nie jest tak zle. Mam 5kg do zrzucenia, choc jakos nie dzialaja na niekorzysc. A maluje tylko rzesy, nie robie paznokci ( nigdy tego nie lubilam) i tylko swira mam na punkcie swiezych czystych wlosow. Dzieki ciazy przestalam ladowac w siebie wiekszosc kosmetykow ( wszystko mnie uczulalo) a do sprzatania uzywam naturakne srodki, najlepuej ocet, hehe. Czuje sie dobrze w swojej skorze, przestalam tak sie spinac by " wygladac perfekcyjnie" i widze roznice w odbiorze swojej osoby przez obcych. Sposob bycia i ogolne dbanie o siebie sa gwarantem sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie jesteście piekne :) ... ale wiekszosc tez wredne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wam polecam przestawic sie na dbanie o siebie tak jak to robią Japonki i Koreanki, na ich dietę, styl zycia, masaże twarzy i kosmetyki. Polecam blog Azjatyckiego Cukru o tym, książkę "sekrety urody koreanek" i " dlaczego Japonki nie tyją i się nie starzeją". Ja od okolo 2 lat przstrzegam wielu tych reguł i widzę, ze odmłodniałam, w kazdym razie roznica jest pozytywna ;) Kremow do twarzy uzywam tylko koreanskich kupowanych w sklepie azjatyckim- pelno takich w necie chociazby albo Warszawie tez. W kazdym razie dbanie o siebie Polek i Ajzatek bardzo sie rozni i dieta też, ale one sie o wiele wolniej starzeją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak zmęczenie robi swoje, mysle ze glownie nieprzespane noce. Brak snu przez dluzszy czas dziala bardzo negatywnie na cere i starzenie sie. Najpierw wyglada sie tylko na niewyspana, a pozniej zmarszczki szybciej wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna miec ładny kolor na wlosach, dobre ciecie ale gestosv wlosa po ciazy juz nie ta. Brakuje blasku cerze, a brzuch mimo że płaski to juz nie taki jedrny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie takie idealne :) jakos tego nie widac na ulicach:) nieistotne. Tez zbrzydlam. Mysle, ze tu chodzi o beztroske. Bez dzieci zyje sie bez stresu. Ja mam polrocznego syna. Dopiero od niedawna moge cokolwiek zrobic. Wczesniej nie chcial z nikim innym byc. Nie wygladam zle, ale czuje zmeczenie na twarzy. Chcialabym schudnac jeszcze z 3 kg. Musze tez wybrac sie do fryzjera. Pewnie zostane hejtowana, ale jestemszczesliwa jako mama. Czuje sie spelniona i nie intetesuje mnie co mysla o moim wygladzie inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:25- ja nie jestem idealna. Moja uroda ma swoje wzloty i upadki ;) tzn. są takie lata kiedy wyglądam super, a są takie kiedy wyglądam... mniej super. Zależy to od stresu i różnych czynników. Ale te azjatyckie sposoby dbania o siebie musze powiedzieć, ze są świetne, nie dosc ,ze zdrowe to jeszcze dobrze wpływaja na urode bo widzę, ze bardziej zwracam teraz uwage facetow i wygladam jednak mlodziej, a mam 30 lat, wiec nastolatka nie jestem. 2 lata temu obiektywnie ludzie mnie oceniali na wiecej lat, niz teraz. Teraz to sprzedaja mi bilet studencki w busach bez pytania o legitymacje ( bo studiuje zaocznie). Takze polecam kazdemu bo roznica w dbaniu o siebie Polek i Azjatek jest ogromna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam te komentarze to zastanawiam sie czy chce miec dzieci bo jednak uroda jest dla mnie bardzo wazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 24 lat, pół roku po ciazy wyglądałam lepiej niż przed, bo dużo schudłam, miałam długie włosy i świetnie wyglądałam. Myśle, ze to bardziej kwestia wieku niż ciazy. Po 30 przytyłam, znowu zaszłam w ciaze i ciekawa jestem jak będę wyglądać. Pi 30-tce już nie wyglądam jak młoda dziewczyna, tylko zwyczajnie jak matka i mężatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tez uroda najwazniejsza i nie bede miec dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak się postarzejecie, z dziećmi czy bez. Nie mówię tego ze złośliwości bo sama nie mam dzieci ale chyba nie sądzicie, że w okolicach 40 ludzie będą dawać wam 20 lat a twarz będzie gładziutka i jędrna sama z siebie, bez pomocy wypełniaczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale starzec sie bede długo :P moge sie kupe lat nacieszyc... a tak to 9 miesiecy i koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypełniacze z umiarem też mogą dać pewne efekty :) Wg mnie przede wszystkim ważna jest jak kobieta o siebie dba. Zarówno po dziecku jak i bez niego może wyglądać w miare mlodo jak na swoj wiek. Moze w wieku 40 lat nie bedzie wygladala na 20, ale na 30 juz ma szansę jesli bardzo o siebie dba. No ale tu licza sie srodki finansowe i ewentualna pomoc nad dzieckiem bo jak kobieta zostanie ze wszystkim sama tzn. z dzieckiem i dbaniem o dom to rzadko która bedzie miala na to czas zeby o siebie zadbac, wyspac sie czy odpoczac co jest dla urody bardzo wazne. Gdzies nawet czytałam, ze brak snu skaraca zycie o iles lat, oczywiscie dlugotrwaly bo jedna czy dwie nieprzespane noce to nic, gorzej jesli ciagle sie nie dosypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta ja widze po sobie, ze najgorzej na moja urode dziala stres, przepracowanie i brak snu. nie da sie tego calkiem wyeliminowac, ale powinno sie ograniczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zbrzydlam, po pierwszej ciąży tylko trochę, na twarzy bardziej, ciało dalej super, teraz w drugiej ciąży nie mogę na siebie patrzeć. Pierwsza córka, teraz ma być chlopaczysko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie, ze nie zbrzydlam a wrecz mam taka iskre w oku. Wysypiam sie w miare, corka budzi sie w nocy raz na karmienie. Niestety jesli chodzi o wage to jest gorzej. Z mojej winy, bo pozwalam sobie za bardzo. Taka pogoda to raczej nie wychodzimy z domu, przez to mam mniej ruchu. I tez widze, ze waga nie chce juz leciec w dol tak szybko jak przed ciaza. Wlosy tez juz troche nie takie jak wczesniej, mimo ze biore witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uroda jako priorytet w zyciu :D normalnie zdechne ze smiechu. a co bedzie jeden pustaku z drugim jak dopadnie was choroba albo ulegniecie wypadkowi ? popelnicie samobojstwo kiedy spuchniecie, wylysiejecie itd bo uroda najwazniejsza? ja mam w du/pie urode co nie oznacza ze zamieniam sie w otyla maciore lub jestem kopciuchem. po prostu wisi mi i powiewa czy jestem brzydka czy nie bo sa wazniejsze rzeczy w zyciu a uroda to sprawa tak ulotna ze twierdzac iz jest kwestia najwazniejsza w zyciu tylko sie osmieszamy w obliczu tylu potencjalnych chorob jak pcos, rak itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ciaze ma sie wplyw a na chorobe nie... slabe porowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×