Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babcia mimo że na emeryturze nie chce pomoc przy dziecku.

Polecane posty

Gość gość

Pracujemy czasem potrzeba żeby odebrac synka wcześniej z przedszkola.Nie odbierze bo zawsze cos. Jak dziecko chore tez nie zostanie już nie mowie jak ma tem przez pierwsze 2 dni ale potem jak juz lepiej sie czuje i by calkiem wyzdrowiec. Smutne to. Moje dziecko babci nie ma co to za babcia.Widze jak babcie pomagają niektore az za bardzo, jaki fajny maja kontakt z wnukami a moja ma w d***e wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie chce to nic nie zrobisz . Wolalabym zeby mi nie pomagala niz robila cos na sile. Dzieci czuja takie rzeczy. A poza tym to nie jej obowiazek dlatego nie wiem nad czym rozpaczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia jest nie po to by cudze dzieci wychowywać .Wychowała swoje i wystarczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto mowi o wychowywaniu? Pojecia mylisz, chodzi o pomoc w awaryjnych sytlacjach. Taka babcia co czasu z wnukiem praktycznie nie spędza to nie babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam najlepszą teściową na świecie. Mieszka 5 km od nas, ale zawsze służy pomocą. Moja mama mieszka na tym samym podwórku co ja, ale dzieci wolą teściów. Teściowa z 14 letnią wnuczką jeżdzi na wycieczki rowerowe, zabiera ją na zakupy do większego miasta, gra w piłkę z 7 letni wnukiem, grają w gry planszowe, w kółko i krzyżyk, państwa, miasta,domino. Dzieciaki nigdy się nie nudzą. Teraz urodził się wnuczek u drugiej synowej i teściowa powiedziała, że chętnie służy pomocą, ale narzucać się nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomoc przy dziecku nawet w awaryjnych sytuacjach to nie pomoc w wychowywaniu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia to juz nic nie musi moja droga,pokolenie nieudacznikółw życiowych, wyciągających łapę po wszystko, babacia teraz to sobie moze odpocząc a nie cudze bachory chować! Trezba było dzieci nie robić, skoro takie d**y z was są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem babcia i nie wiem jak mozna byc takim egoista żeby nie pomoc dziecku. Mam dwóch wnuków i jak mogę to pomagam z checia.Nikt mnie nie wykorzystuje. Czasem posiedzę jak sa chorzy,lubia do mnie przychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q odpowiedzi
Nie rozumiem tego oburzenia. Kazdy jest inny i kazdy ma prawo do wlasnego zycia. I trzeba to po prostu zaakceptowac. Jest tez tak, ze nie kazda nawet babcia lubi male dzieci czy w ogole dzieci i jest szczesliwa, ze swoje jako tako wychowala. Czy to zaraz znaczy ze jest zlym czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co najsmieszniejsze w dużej mierze tak zachowują się babcie, które swoje dzieciaki (czyli Was) wszystkim świetym podrzucały I wówczas nie widzialy w tym nic zlego. Oczywiście nie popieram wciskania dzieciaka babci na cale dnie, ale zajać sie na 3-4 godz, czy nawet odebrac z przedszkola to nie jest chyba wielki wyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka tez teraz steka, ze jej matka do pracy poszla, ze ojciec zamiast za 2 miesiace to za kilka dni ma operacje w szpitalu. A ona nie ma z kim dzieci zostawic. Maz namowil ja na kupno mieszkania, w ktorym teraz trzeba wszystko zrobic. Do tej pory mieszkali w domu jej rodzicow i opieke i wszustko mieli na zawolanie. Wiec ona teraz po znajomych wydzwania proszac o opieke, a nikt nie chce za free i w sumie do 2ki rozwydrzonych dzieci. A obcej kobiety za opiekunke nie chce. No coz, trzeba by bylo obcej pani przeciez zaplacic. Autorko wynajmij opiekunke i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem zwolenniczką tezy, że babcia nie ma obowiązku zajmować się wnukami. Owszem, ale tak na cały etat. A w takiej awaryjnej sytuacji... no aż dziw bierze, że babcia nie tyle nie chce pomóc, co nie ma w ogóle ochoty na kontakt z dzieckiem. Smutne, dziwne, szkoda takiego dziecka.. Współczuje autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie współczuję, dzisiejsze pokolenie młodych jest bardzo egocentryczne,nie wierzę ,ze traktowałaś autorko tą osobę z szacunkiem, mozliwe, zę teraz odpierasz co zasiałaś.. nasza Polska tradycja, rodzinka itd, a na zachodzie jak często wieduja się rodziny?? Tam młodzi są dojrzalski, szybko wychodzą z domu anie patrzą na mamusie, wstyd autorko, ogarnij się a nie skomluj tu na straszą osobę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:47 i to jest babcia! Moja też taka była :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może twoje dzieci dają popalić? Albo się boi z małymi zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne durne samotne babcie, nic nie macie oprócz tych rozwydrzonych wnuków, żadnych pasji ani zainteresowań a Wam się wydaje ,ze takie potzrebne jesteście, bo siedzicie przy tych dzieciach , Wasze córki dobrze kombinują i manipujują wami buaaaaaaahahahahahaah Autorki, weż się za życie, czas dojrzeć bo co gdyby Twoja matka była już w ziemii?? Nie bierzesz odpowiedzialności za swoje zycie? Czuje to dzieci? Wasze, nie babci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem babcią, młodą , bardziej kochaną nic ta druga babcia:) Czasem posiedze owszem, ale moja córka wie,że moje zyciue mie kończy się na tym zajęciu, za co jestem wdzięczna...Zauważyłam,że im starsze i samotne kobiety, tym większe zaangażownie w pomoc młodym...czyżby zapełnainie pustki życiowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojjjjjjjjj to straszne!!!!!!!!!!!! OMG! Co z ciebie za kretynka! Stara baba ma Ci dzieciaka niańczyć! A weż se ty opłac nianię a kobieta na starość ma prawo odpocząć od dzieciarów,strasznie musisz być niezaradna, a matka Twojego meża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja tesciowa bardzo kocha naszego synka i stale pyta kiedy go przywieziemy,wiec przywozimy i jest z nim nawet 2 tyg, wtedy mamy czas zeby pobyć razem,pobawiac sie itd, bo tylko praca i dziecko, ona lubi z nim byc fakt jest samotna, ale wilk syty i owca cała hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka nie pracuje i też niechętnie zajmuje się corką kiedy jest chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadki gdzie? Tylko babcie sie mają zajmować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie spedzanie czasu z wnukami to przyjemnosc toc to moja krew to jakbyscie napisaly ze wam sie z wlasnymi dziecmi nie chce siedziec... Ostatnio tulac swoja 6msc wnuczke jakbym odmlodniala i przypomnialy mi sie czasy jak sama mialam malutkie dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lalkę moze trzeba by sobie kupić, też Ci się przypomną dawne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna odmłodnieć tuląc dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego niektóre z was krytykują autorkę. Przecież ona wyraźnie pisze, że czasem potrzebna jej pomoc, a nie na cały etat. Dla mnie to dziwne, że ktoś nie może poświęcić wnukowi np. godzinki raz na trzy tygodnie. Wychodzi na to, że na rodzinę nie można liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci nie mają babci, tzn maja, ale nie obecną. Nawet na dzień babci nie chce przyjechać, nie ma daleko. Myśli, że jak na święta wyślę kartki i włożyć do środka 20 zł to wystarczy. Or, ukrwienie to jest. Moja mam nie żyje, została tylko teściowa, która ma moje dzieci w dopie. Mi to nawet wisi, dzieciom przykro, starsza już nawet o nią nie pyta. Najmłodsza przeżywa, mają za dwa dni dzień babci w przedszkolu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia nie jest od naińczenia, babcia moze a nie musi, oto cały przywilej babci, Wy tez nimi kiedyś będziecie, tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaaaaaaaaaa
Autorko nie dziwie sie ,ze CI przykro . \U mnie rodzice często pomagają . Jak córka (6l ) jest chora to moja mama przyjedzie i dzięki temu z mężem nie musimy brać L4 . Jak bratowa chce pojechać do lekarza czy zakupy to mama tez chętnie pilnuje wnuczka (5 miesięcy ) Rodzina jest po to żeby sobie pomagać . Dziwne macie rodziny gdzie pomoc babci przy wnukach = wielka krzywda i wyzysk .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko ma drugie dno, ciekawe co by powiedziała babcia.. dlaczego jest tak znięchecona do swoich wnuków, mozę ma powody, alebo Wy jesteście jej nieprzychylni więc nie potrafi dac serca Waszym dzieciom.. róznie jest w rodzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze tylko babcie lecą pomagać a jak babcie potzrebują pomocy, to własnych dzieci obok nie ma, bo przecież tak ciężko pracują, takie zabiegane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×