Co naprawdę wydarzyło się na Nanga Parbat .

Jak jest w ciąży to pewnie niedługo pojawi się na polskich sierpniówkach 2018 albo wrzesniówkach żeby grazynki mogły popodniecać się czyimś życiem , to tak w ramach rekomensaty za zyie uratowanie przez Polaków.Zejdźcie juz z tej kobiety. A za niego zmówcie lepiej krótką modlitwe.

my nie prowadzimy naukowych dyskusji ( nie mam niemowlakow wiec gowna mnie nie dotycza ) prowadzimy rozmowe taka sama jak na innych forach zwykli ludzie i o dziwo duzo tych ludzi ma podobne opinie

teraz to juz nie ma co gdybac , szkoda czlowieka ale chyba liczyl sie z takim ryzykiem , chyba kazdy himalaista sie liczy , Nanga to Pakistan a nie Nepal gdzie sam ekspert mowil jest sprzet sluzby ratownicze i helikoptery nawet liny spuszczaly powyzej 7tys do "rozbitka" z pewnoscia Tomasz nie mogl isc , bo gdyby szedl to by szedl z Eli pytanie na ktore nie bedzie odpowiedzi raczej to takie czy nie szedl bo byl tylko slepy czy faktycznie mial chorobe wysokosciowa i czy Eli majac halucynacje nie wydawalo sie ze z ust Tomasza leci krew a jego nogi i rece bieleja ? w ten nieswiadomy sposob zle ocenila jego stan ? moze sie mota bo samej jest jej ciezko juz ocenic co sie stalo i jak bylo w jednym wywiadzie natomiast mowi ze z tego co zrozumialam , po opatuleniu Tomasza w szczelinie spiworem i namiotem schodzila w nocy w samym tylko kombinezonie ( bez spiwora i namiotu ) i zaczela miec wizje ze przyszla do niej kobieta z herbata w termosie ale chciala w zamian od niej buta i ona ten but sciagnela w ten sposob odmrozila sobie stope pytan wiele , odpowiedzi malo a Tomasz spi w spokoju na swojej gorze

22.10 bo tych prostszych intelektualnie jest w społeczeństwie procentowo więcej , no i chętniej dzielą się z innym swoimi"opiniami"

Wrozbella wczoraj To jest niebezpieczny sport. I chwili zagrożenia śmierci, człowiek zazwyczaj chce uratowac własne dupsko. x Właśnie! Niebezpieczny sport. A jak sobie doskonale zdają sprawę, że mogą nie wrócić, to niech nie wymagają od innych ratunku swojego dupska. A tutaj się okazuje, że jak ktoś się wspina na jakiś szczyt, to są postawione na nogi wszystkie służby ratownicze. I kto za to płaci? Oczywiście podatnicy. A sama Revol? Tak jej bronisz? A według mnie to zwykła wredna suka. A wiesz dlaczego? Nasi rodacy po nią poszli i ją znaleźli, uratowali jej dupsko, a co ona powiedziała? Uratował mnie śmigłowiec! Ani słowa o naszych rodakach narażających dla niej własne życie. Poza tym plącze się w zeznaniach. Nie wiadomo, co jest prawdą, a co halucynacją. I wcale nie jest mi ich żal. Ani jednego, ani drugiego.

Bo wychodzi na to, że to wszystko bylo mozliwe, ta cała akcja ratunkowa, dzięki smiglowcom. Jeśli by go nie było to czy ktoś ryzykowałby wspięcie się prawie na szczyt od samego początku, w takich warunkach, by kogoś ratować? Na pewno Revol podziękowała tym, którzy ją uratowali, oni już są bohaterami, caly internet o tym wie. Według Ciebie ma im dziękować przy każdym wywiadzie i nie tylko?! Myślisz, że ona ma mało stresu, zwłaszcza z tym odmrożeniami?

a skąd ona wiedziała, że bieleją mu stopy? Zdjęła mu buty i skarpety?

9.23 chciałabym ciebie zobaczyć w takiej sytuacji, wtedy też sobie tak pooceniam jak sie zachowujesz w stresie . I obyś sie mieściła w moich wyobrażeniach tego co powinnaś robic i mówić

Skupmy się na tym, że przynajmniej chociaż ona przeżyła. Miała większe predyspozycje, wiec przetrwała. Jeśli by została z Tomkiem na górze, umarłaby z razem z nim. Wtedy zapewne bylyby inne gadki z waszej strony, że głupia mogła iść, ratować własne życie, bo sport to sport i każdy ratuję swój tyłek, co?

ale dzieki bogu nie wspominał ze mu też d...bieleje, to chyba jednak nie uprawiali tam seksu jak tu sugeruj, to jakaś ulga dla ciebie pewnie

Nie trudno się domyślić, że jeśli ma odmrożenia na rękach, nir wiadomo jakie zabezpieczenia miał na nogach,być może wywnioskowala. Ona lepiej się zna na tych rzeczach, bo sama kiedyś już miała poważne odmrożenia, więc może łatwiej jej było ocenić sytuację. A halucynacje, można je dostać na szczycie owszem, ale ona mówiła, że dostała ich w szczelinie na nieco niższych partiach. Gdyby akurat to ona zawiniła, czy mialaby jakiejkolwiek wyjaśnienie i obronę? No właśnie, miałaby! Halucynacje. Ona jak i Tomek dobrze wiedzieli jak organizm może się zachowywac na takich wysokościach. Może to Tomek rzucił się na Revol, a może na odwrót? A może było tak jak mówi Revol z kilkoma drobnymi szczegółami? Jakbyście się zachowali będąc na niebezpiecznym terenie, w którym jest spore prawdopodobieństwo,że umrzesz bez natychmiastowej ewakuacji? Jeśli Revol, skłamałaby, że Tomek ma się dobrze, ekipa poszłaby po niego, naraziła własne zycie(!) (Przez jego błąd) i ktoś by zginął? Jak wtedy byście mówili?

wiecie , to jest tak że do was ludzi prostych docieraja tylko strzępki informacji i to na temat na który sie nie znacie, dlatego odczuwacie taki straszny niepokój i dysonans poznawczy bo próbujecie sobie przy swoich skromnych zasobach własnych jesli chodzi o wiedze i doświadczenie tłumaczyć te niezrozumiałe a ekscytujace wiadomości. I tak nie bedziecie mieli pełnego obrazu, nie wiecie jak i kto sie cały czas zachowywał i co mówił, co trzeba uznać za normalne, a co nietypowe - oceniać to moga ludzie którzy coś wiedza o wspinaczce

gość dziś błagam, ludzie mają milion pomysłów jakby to mogło wygląd. Ale ten seks w namiocie to szczyt k***a wszystkiego. Rozumiem, że wiele z tych prymitywnych osób nie mogłaby się powstrzymac, ale wtedy to byłaby selekcja naturalna, nawet dobrze by nie z********* a już dupki pewnie by im zamroziło :)

Z tego wszystkiego jest jeden plus- w przyszłości mają się lepiej zorganizować w razie takich wypadków ;)

Wróżbella, to była ironia, ja sobie nie wyobrażam ani seksu z Revol, przykre ale nie. ale jeszcze mniej sobie wyobrażam seks przy temperaturze -40 , odczuwalna-65, na sniegu w kombinezonie, z rakami, owiniętym linką, itp ze świadomością, ze albo zaraz schodzisz albo umierasz. Po prostu wkurzają mnie te debilne komentarze

No właśnie. Takie jest życie tam na szczycie. Albo się troszczysz o siebie albo giniesz naiwnie.

Rozmawiałam z moim mężem alpinistą. Ja sama miałam wiele wątpliwości odnośnie tego jak postąpiła Revol, jednakże mój mąż uważa, że ona wszystko zrobiła prawidłowo i nie można jej nic zarzucić.

ja czytalam caly wywiad, ktory udzielila AFP i ona mówi tam, że uratowali ją Adam i Denis. Ktos tu wyzej pisal, ze ona mowila, ze uratowal ja smiglowiec. Ktos z Was przytoczyl tylko jakis fragment rozmowy.

Byłam w Himalajach. Nie na 8 tysieczniku, ale na kala pattar ma 5600. Także to jeszcze daaaaleko do nangi. Znam nie jednego himalaiste. Tych z pierwszych stron gazet też. I jedno wam napisze. Oni o wielu rzeczach nie mówią. Większość z nich kiedyś wpadła w panikę i zostawiła kogoś z lepszym czy gorszym skutkiem... Dlatego jej nie krytykują, nie mówią głośno bo sami nie mają czystego sumienia... Tak się dzieje :( myślicie że Piotrowski jak zginął? Nagle mu się dwa raki wypiely? Same? I dziwne że potem kukuczka nagle odpadł od ściany... Ryszard myslal ze on tylko poprawia się... A potem wyrzucił linę i nikt nie wiedział czy ktoś ja przeciął czy pękła... A czok? Też tak se po prostu umarł na chorobę wysokosciowa. Nie mogli z nim schodzić bo kukuczka i wielicki szczyt atakowali a kukuczce magicznie wysiadlo radio... Zupełnie jak Bieleckiemu na broad peaku, też radio szwankowalo i nie słyszał że mieli schodzić razem... Cialo Mackiewicza? Wątpię aby znaleźli. Nawet na wiosnę... Tylu osób nie znaleźli... Maćka berbeki też nie :( poprzedniego partnera revol też nie choć szukali 10 dni zaraz po zaginięciu... Czy mackiewicz wchodzilby po ciemku? Niby zawsze był ostrożny, wycofał się z 7800 bo bal się ryzykować życiem... Tylko przed wyjazdem ponoć chciał zamknac innym gęby... Nie wiem do czego tam doszło, ale moim zdaniem szczytu nie zdobyli a mackiewicz nie umarł z powodu slepoty i choroby wysokosciowej. Moim zdaniem tam się coś stało. Może wypadek? Może kłótnia i czyjeś ambicje? Ale coś poszło nie tak i Revol uciekala na dół i bardzo nie chciała żeby ktoś szedł dalej. To nie był jej pierwszy 8 tydiecznik więc wiedziała że na 7200 to nic nie wleci, a bajka o tym że to rząd jej kazał schodzić... Może przynajmniej to kłamstwo będzie ja kosztowało tyle że rząd pakistanski weźmie sobie za cel wyjaśnienie tego zdarzenia.

dziś - ale oni byli widziani razem na wys. powyzej 8 tys m, podejrzewam, ze jesli tam byli, to cos zostawili, i to byłby najlepszy dowód. a kukuczka to we filmie nawet mówiono, ze mogł ucierpiec przez czyjs błąd. I no podobno celowo wyjmował baterie z radia, zeby jak cos sie stało, ni emozna byo wezwac pomocy? Jak oni byli zgrana para, to pewnie sie strasznie nie kłócili, najgorzej jest w kilka osób, albo 3 Ale jasne ze cos te sie mogło stac, tyle ze na pewno nie bzdury o jakich ludzie pisza

Nigdy sie tego nie dowiemy, jak bylo naprawde, ale nie trzeba wychodzić z założenia, że to, co opowiada Elizabeth jest kłamstwem. Trzeba wierzyć w dobrą stronę człowieka i że zrobiła wszystko, co mogła żeby pomóc Tomaszowi Mackiewiczowi.

W wywiadzie dla AFP, ona mówi, jak darli w górę w szybkim tempie. Nie było czasu na zaaklimatyzowanie się tam. Dodatkowo Tomasz Mackiewicz nie był nigdy wcześniej na 8000m npm nawet latem.

dziś - a co uwazasz, czy oni na serio nie daliby rady wejsc na te 7000 po Tomka? Bo jak mieli aklimatyzacje na 6000 to chyba te 1000 by przeszli?

do pani z 0:12 Piotrowski zakladal te raki po biwaku na 7900m i najprawdopodbniej zle je sobie zalozyl....ze zmeczenia !

Moim zdaniem tam się coś stało. Może wypadek? Może kłótnia i czyjeś ambicje? Ale coś poszło nie tak i Revol uciekala na dół i bardzo nie chciała żeby ktoś szedł dalej. To nie był jej pierwszy 8 tydiecznik więc wiedziała że na 7200 to nic nie wleci, a bajka o tym że to rząd jej kazał schodzić... Może przynajmniej to kłamstwo będzie ja kosztowało tyle że rząd pakistanski weźmie sobie za cel wyjaśnienie tego zdarzenia. x daleko mi do diebie autorko bo nigdy nie bylam w Himalajach , nawet z AZJII NIE BYLAM ALE NA MOJ LOGICZNY LUDZKI ROZUM TO TEZ TO TAK WYGLADA

ja z kolei nie rozumiem na co puszczac bajkę, która da sie bez trudu sprawdzic? Przeciez jak to rozmowa przez co, telefon satelitarny, to i tak kazde rozmowy sa rejestrowane, a jak ktos tak rzeczywiscie mówił, to sie chyba przyzna?

z ta rozmowa przez tel sat to jest kwestia tlumaczenia. Ona nienawiazywala połączenia głosowego. Wymieniala sie smsami z Ludoviciem.

Ona na 100% zepchnęła go w przepasć a teraz się tłumaczy tak piszą na pakistańskich forach i francuskich!

wicej hejtu wicej jeszcze wicej hejtu

Szukam ambitnych osób, które chcą sobie dorobić przy komputerze 1400zł. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone, zapisz się na listę i zobacz jakie to proste http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic