Macie już imiona dla swoich dzieci urodzonych w tym roku?

gość dziś To dziekuj bogu/losowi i swojej madrej babci, ze matka zmienila zdanie :). A najlepsze jest to, ze moja babcia ma bardzo nowoczesne imie jak na te czasy, tzn ona nie zyje, bo urodzila sie w 1920 roku, wiec zaraz mialaby sto lat ;), ale imie to jest wsrod moich rowiesniczek i mlodszych i starszych dosc popularne, i moja matka jak na swoje czasy tez miala fajne, a nikt nie wpadl na pomysl wybicia mojej matce z glowy tego durnego imienia. A dookola w rodzinie nadawano normalne imiona, wszystkie siostry i bracia cioteczni, tylko ja jak ten de/bil. Serio, do dzis nie rozumiem jej motywow. Jedyne co potrafila mi powiedziec to ze jej sie to imie podobalo. Nosz kur..., conajmniej 50 roznych imion na czasie miala do wyboru to szukala udziwnien, czemu wiec moich braci tak nie skrzywdzila staroprzedwojennymi imionami? Czasem mam wrazenie ze chciala mnie pokarac podswiadomie, bo dzieci juz wiecej nie chcieli miec, a ja na dodatek urodzilam sie w dwa miesiace po ogloszeniu stanu wojennego, ciaze miala ciezką. Moze stad taka decyzja...

no ale mowisz ze dla chlopca mieli normalne, czyli nie chciala cie skrzywdzic. po prostu takie jej sie podobalo.

Widać że nie miałaś w dzieciństwie większych problemów skoro tak się imieniem przejmowalas , uzalasz się nad sobą i tyle

gość dziś Kiepski z ciebie bulby psycholog. Dziecinstwo i dorastanie mialam prze/sr/ane, bo ojciec byl psychopata, znecal sie nad nami w kazdej formie, ekonomicznej tez, nie mialam czasem butow na zime, nie mialam za co kupic ksiazek do szkoly, ubieralam sie w ciuchy z najtanszych badziewnych lumpeksow, a w domu tatus robil syf, dokarmiajac karaluchy i szczury, i puszczajac samopas po mieszkaniu swoje agresywne psy, do tego stal sie dewotą zapatrzonym w ojca pacana rydzyka dyrektora, i oczy by ci wydrapal za niego. Wiec nie mow mi ze nie mialam wiekszych problemow, bo nie wiesz przez jakie pieklo przeszlam, ale to nie jest opowiesc na tym topiku.

gość dziś Widać że nie miałaś w dzieciństwie większych problemów skoro tak się imieniem przejmowalas , uzalasz się nad sobą i tyle x Standardzik, obojętnie jaki ktoś ma problem, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie próbował go zbagatelizować i obrazić bo przecież "inni mają większe problemy". Kiedyś czytałam książkę o typach toksycznych ludzi i między innymi toksyki mają takie myślenie zawsze w każdej kwestii "użalasz się, inni mają gorzej".

Masakra. utrzymujesz ze starym kontakt?

gość dziś Raz na kilka lat, glownie zalezalo mi na tym zeby wnuki wiedzialy jak dziadek wyglada, i zeby mialy swiadomosc kto to jest dziadek bo tesc nie zyje. Wybaczylam mu, bardziej dla siebie, bo to mnie zlosc i niesprawiedliwosc zzerala od srodka. On zyje w matriksie swoim myslac ze wszyscy dookola sa zli a on jeden dobry. No ale to nie ten topik zeby wdawac sie w szczególy.

spoko oko, tak tylko spytalam z ciekawosci. ja tez znam takie chore przypadki facetow. Wydaje mi sie ze w PRrLu bylo sporo takich p***bow. Teraz ludzie ciezko zasuwaja i nie maja czasu na takie rozpierdowy zyciowe

gość dziś Kiedys byl taki poglad, ze co w domu to ma zostac w domu, nie bylo mowy o jakichs terapiach, o opiece spolecznej zeby pomagala takiej rodzinie, szkola tez sie nie interesowala, sasiedzi nie slyszeli, kazdy robil co chcial za cichym przyzwoleniem spoleczenstwa. A poza tym kiedys jak i teraz nie uwaza sie za patologie ludzi wyksztalconych, na stanowiskach, z normalna stopa zyciowa, a za taka rodzine uchodzilismy, ojciec dobrze zarabial, nawet mial swego czasu dobrze prosperujacy biznes w latach 90tych, tylko nigdy tej kasy nie dawal do domu, brakowalo nam na jedzenie, ubrania, o wyjazdach, wakacjach moglam tylko pomarzyc. No ale bylo minelo. Po nim mam uraz do imienia Jan :). Nie dalabym tak dziecku na imie, przez ojca wlasnie.

a mi sie Jasiek podoba haha ale tak nie damy bo juz mamy w rodzinie. Moj ojciec ma Janusz ale wszysy do niego cale zycie mowili Jasiek. Tez ma sporo za uszami, mial rozne odchyly i odpaly i mam mu duzo za zle, ale jedno musze mu przyznac, nigdy nie zalowal nam pieniedzy, a sporo zarabial bo jest pracowity. za dzieciaka zawsze mielismy z rodzenstwem najlepsze ubrania i zabawki, wakacje w latach 90 spedzalismy w Hiszpanii, raz mnie i siostre wyslal nawet na tydzien do Szwajcarii pozwiedzac. Wszystkie kolezanki nas mialy za burzujow a ja sie.... wstydzilam. i tak jest po dzis dzien, laduje w nas pieniadze choc mamy juz po 30stce. no ale tak jak mowiam, mial tez sporoooo wad.

Wacek, bo starszy syn ma na imię Jacek.

Wojtek

Wacek? serio? wez przestan bo to imie akurat jest okreslane przez dzieci w podstawowce jako peni/s. ;/

Lisa

A ja w dalszym ciągu odmawiam podania "swojego" imienia. I niech Was skręca cha cha :-D

o tobie wariatko to juz tu nikt nie pamieta. ale pewnie taka masz podniete z tego powodu ze sie masturbujesz

Ta... Bożydar kazdy wie

mysli ze ktos sie nia przejmuje :P glupia gimbuziara :P

12 54 - a jakby nie miała innych problemow to co? Chyba lepiej mieć w życiu ich jak najmniej

A wracając do imion, to nie wiem dlaczego, może dlatego, że to imiona mojego dzieciństwa, ale właśnie najbardziej podobają mi się te nadawane w latach 70, 80, i wczesnych 90tych. Typowe, proste, większość bez dziwnych zdrobnień tak jak monika, magda, sylwia, agnieszka, beata, aneta, iga, inga, kinga, karolina, no i jeszcze podobają mi się amelia, malina, aurelia, ineza, ariadna, róża, rozalia. A u chłopców adrian, aleksander, michał, antek, krzysiek, nikodem, seweryn.

Inga Ineza ładne. Aurelia ładne. Leokadia też, gdyby wołano Lea, bo Lodzia przyprawia mnie o mdłości. Weronika ładne. Rozalia Amelia I kwiatowo-owocowe: Wioletta Honorata Lilia, Liliana Jagoda Malina Róża W ogóle te imiona kwiatowe i owocowe jakoś mi się podobają.

To Wy będziecie za kilka lat żałować tych Waszych imion niczym z telenoweli meksykańskiej a ja będę się z Was śmiać. No cóż, aspirujcie nadal, druga klaso uboga i średnia, z obory na salony, tylko pamiętajcie, że nie przez Inez Vanessę i Ksawcia droga. Cha cha :-D

gość dziś Typowy troll, wciśnie swą nic nie wartą wypowiedź, zero merytoryki, mnóstwo szczekania. Inez Vanessa? A ktoś tu takie imię napisał? Bo do tej pory to widziałam tylko polskobrzmiące imię Ineza, i owszem znam taką, pani koło 80tki obecnie, nie żadna Inez ani Ines, tylko Ineza.

dziś To Wy będziecie za kilka lat żałować tych Waszych imion niczym z telenoweli meksykańskiej a ja będę się z Was śmiać. No cóż, aspirujcie nadal, druga klaso uboga i średnia, z obory na salony, tylko pamiętajcie, że nie przez Inez Vanessę i Ksawcia droga. Cha cha smiech.gif x no twoje dziecko mimo "normalnego" imienia daleko nie zajdzie jak dziedziczy rozum mamusi...:P

Jak odziedziczył rozum po mnie, zostanie doktorem na uczelni. A jak po ojcu, zostanie artystą malarzem/rzeźbiarzem. Być może otrzyma różne talenty.

17.48 Tak, tak, jasne :P

ku przestrodze... Macie przykład tej dziewczyny...Matki zastanówcie się nim dacie dziecku imię typu Władek, Jurek itp. nie te czasy.

Macie juz jakies imiona do dzieci urodzonych za dwa lata :/

syn przyjaciółki będzie miał Michał

Jeszcze nie znam płci, jeśli będzie chłopiec: Michał, miał być Wojciech ale to imię stało się ostatnio bardzo popularne, jeśli dziewczynka: Agata, podoba mi się również Gabriela.