Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćmmmm

Dziecko rok po roku

Polecane posty

Gość gośćmmmm

Witam , zastanawiamy się z partnerem nad drugim dzieckiem z tym , ze synek ma pol roczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmmm
ucieło mi wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmmm
mamusie które maja dzieci z tak krótką różnica wieku powiedzcie jak dajecie sobie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 18 mc różnicy, nigdy nikt mi nie pomagał, wiadomo miodu nie ma, trzeba sobie wypracować dobrą organizację dnia, różnie bywało ale teraz jak dzieci mają 7 i 5,5 ta różnica pomału się zaciera, dzięki temu nie ma problemu z atrakcjami dla nich, mam dwoje odchowanych dzieci i bardzo sobie chwalę taką różnicę wieku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj, bylo kilka takich topikow, nie chce mi sie znow pisac na ten sam temat. U mnie tak było i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapierdziel, zapierdziel i jeszcze raz zapierdziel, dwoje niemowlaków w domu, uwierz mi lepiej mieć bliźniaki, niż dzieci z tak mała róznica wieku. sama mam dwójeczkę 2 lata i pół roku. idzie się zaje.... jak młodsze ruszylo i pełza to nie robie nic tylko km po domu, biegam , sprzątam, jestem służaca , a jak maz z pracy wroci to dodatkowo sluze trójce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między moimi jest różnica dokładnie rok dwa miesiące i 18 dni. Na początku jest spory chaos ale trzeba sobie to wszystko ułożyć. Raz jeden musiał chwile poczekać raz drugi bo dwóch na raz nie da się ogarnąć. Na początku karmiłam młodszego piersią ale tylko trzy miesiące bo wolał butle nawet było dobrze starszy na tym nie cierpiał. Teraz czasem stoję i mieszam butelki dla obu to się śmieję że jak dla bliźniąt. Starszy im większy tym bardziej chce pomagać choć bywa tak też że jest czasem zazdrosny ale sporadycznie. Gorzej było w ciąży bo była zagrożona i nie mogłam nosić starszego itp. i się źle z tym czułam że go może zaniedbuje o wszystko musiałam prosić itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszlam w ciążę kiedy synek miał pół roku. Wszyscy mnie straszyli że będzie bardzo ciężko. Nasłuchałam się tyle historii że byłam przerażona. U mnie było normalnie:-) Mieszkam daleko od rodziny i zawsze muszę sobie radzić sama. Dobra organizacja to podstawa. Kiedy młodszy spał miałam czas dla starszego. Jedna drzemkę mieli wspólna więc miałam czas dla siebie. Mąż mi dużo pomagał w weekendy mogłam się wyspać, iść do fryzjera, kosmetyczki pobyć przez chwilę sama:-) Miałam wózek dla bliźniaków więc wychodzenie na spacery nie było problemem. Czasami jest ciężko zwłaszcza jak dzieci są chore. Dużo zależy od Twojego podejścia. Teraz chłopaki mają 4 i 2,5 roku chodzą do przedszkola gdzie mogą od siebie odpocząć:-) Bardzo są ze sobą zrzyci. Nigdy ich nie traktowałam jak bliźniaków bo nimi nie są, ale do dziś ludzie myślą że nimi są. Plusem małej różnicy jest to że przy tym drugim dziecku robisz już wszystko z automatu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy.nie zrozumiem takich kobiet...w gownie po lokcie po co?? Dwa ciaza za ciaza to nie zdrowe dla organizmu..po 3 chyba ze stara jestes i masz ucisk macicy na 2..to ok..ja bym.nie chciala tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nigdy.nie zrozumiem takich kobiet...w gownie po lokcie po co?? Dwa ciaza za ciaza to nie zdrowe dla organizmu..po 3 chyba ze stara jestes i masz ucisk macicy na 2..to ok..ja bym.nie chciala tak xx a dla mnie to bylo idealne, gdyby byla wieksza rpznica, ile lat wypadlo by mi z zycia zawodowego?,w zyciu nie moglabym sobie pozwolic , a tak - ciach, za jednym zamachem. Więcej energii sie chce wsadzic dla dwójki, nigdy nie ma poczucia straconego czasu. No a jak sie podchowa to juz w ogole luz, dzieciaki nigdy sie nie nudzą i łatwiej z dwojka, niz z jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też chciałam mieć dziecko rok po roku ale zrezygnowałam. Zostaniemy przy jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmmm
gość wczoraj skoro nie rozumiesz takich kobiet jak ja to po co to wg komentujesz . Wszystkim innym Mamusia dziękuj***ardzo za wypowiedzi ...myślę ,ze łatwo nie będzie ale kiedy w życiu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dwójkę dzieci z tego samego roku. Syn z 01.01.2016r a w grudniu 2016 urodził się drugi syn. Pewnego razu nas poniosło tuż po połogu i gdy dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży miałam różne myśli, bo pierwsze dziecko dawało nam tak w kość, że szok. Mimo wszystko nie żałuję, fajnie jest mieć takie szkraby z jednego roku. Przy drugim dziecku zawsze jest inaczej, lepiej, łatwiej bo wiesz już czego się mniej więcej spodziewać. Udało mi się karmić piersią drugie dziecko prawie pół roku, a z pierwszym niestety mi nie wyszło. Wiedziałam już co robić jak i kiedy. No i ja mam pomoc, bo mieszkamy na poddaszu, a na dole teście, a moi rodzice mieszkają ode mnie samochodem 8 minut drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×