Jak powinna się ubierać kobieta z klasą?

gość dziś Elzbieta I żyła w okresie renesansu tak jak jej rodzeństwo i ojciec. Zależy kogo zapytasz, ale nawet Edward IV załapał się na ten okres historyczny. Sama też pisałaś o Wojnie Róż więc dałam kilka przykładów z tego okresu. xxx I tak, masz rację, od czasów Wikorii są te wszystkie idiotyczne zasady (które są często podstawą żartów samych brytyjczyków), ale ta babeczka nie była do końca normalna. Nic dziwnego, że jej dzieci się buntowały. xxx No ale jednak taka rola monarchii. Utrzymywać ten etos, czystość krwi i ciągłość rodu. Przestarzałe to, owszem. Ale monarchia sama w sobie jest przestarzała. Nie podoba się, to zlikwidować albo ograniczyć jak w Skandynawii wydatki i cyrki do minimum. Nie po to inwestuje się w tę rodzinę miliony, żeby robili totalnie co chcieli. Te wybory Kate potem są dyskutowane na całym świecie. Łącznie z kiepskim makijażem. Tak samo jak jej wieczne problemy (z anoreksją, z zalamaniami nerwowymi - współczuję, ale świadomie brała na siebie tę rolę). To potem też jakoś ma zły wpływ na dobre imię Wielkiej Brytanii i osłabia jej wizerunkową pozycję w Europie. Trzeba mieć pewne predyspozycje na księżną. Koncentruję się na akurat na Windsorach, bo to najdroższa monarchia i też "wzorcowa", najbardziej popularna w Europie.

Poza tym akurat brytyjska rodzina królewska nigdy się specjalnie tym nonsensem nie przejmowała. O ile następca tronu był Anglikanem to mógł być nawet z Marsa.

To nie jest ich rola, a ta monarchia wielokrotnie była zmieniana więc nikogo specjalnie nie rusza ciągłość rodu czy krwi. Nie wiem skąd bierzesz te głupoty. xxx To co trzeba przyznać to fakt, że jako sporo pieniędzy również przynoszą w turystyce, a większość Brytyjczyków zgadza się, że ich ludzkie zachowania (czyli też wtopy i słabości) ocieplają ich wizerunek. Poza tym...czy ty naprawdę myślisz, że ktoś kto rodzi się w rodzinie królewskiej i wie, że jest ustawiony na następnych 10 pokoleń przejmuje się tym co anonimowe osoby o nim/niej mówią? Albo weź taką księżną Yorku, już dawno rozwiedziona, ale tytuł ma i do końca życia nie musi się martwić. Jej dzieci też są ustawione. Moglaby nago wyjść i nic jej się nie stanie.

gość dziś Kate nie jest słabo wykształcona, możesz jej nie lubić ale ani jej pochodzenie ani jej wykształcenie nie mają braków. Co więcej, rodzina królewska głównie utrzymuje się z chorej ilości ziemi jaka do nich nalezy (do właśnie udziały w biznesach i wartość ziemi utrzymują brytyjską szlachtę przy istnieniu, możesz im odebrać tytuły, ale to nic nie zmieni). X Niepoważna jest. Historię sztuki ukończyła z rocznym lub dwuletnim opóźnieniem (nie pamiętam). Pracowała dosłownie chwilę na prawdopodobnie załatwionej koneksjami ( w kontekście dziewczyny zaraz po studiach - nieadekwatnie wysokiej posadzie w jakimś konserwatorium), którą za chwilę porzuciła, bo wymyśliła sobie pasję do fotografii :P Wiele lat nie robiła nic poza czekaniem na Williama. Gustu specjalnego ani klasy nigdy nie miała, choć część stylizacji ma ładnych. Jest niepoważna, ciągle przechodzi załamania nerwowe, anoreksje - współczuję, ale wiedziała na co się pisze. Jej rodzina (wujek, brat) to w większości źródło wstydu i skandali (choć siostrę ma uroczą mimo tychże - no ale siostra nie pcha się na księżną, jej można wybaczyć, zresztą do siostry taki make up nawet pasuje, bo jest bardzo ładna). Kate wygląda z buzi prosto, podkreśla to niezbyt udanym, niestosownym do funkcji make upem, stylizacje ma w większości jak urzędniczka. Moim zdaniem się niezbyt nadaje na swoje stanowisko i wiem też, że wbrew kreowanemu w mediach pozytywnemu jej wizerunkowi, większość osób podziela takie stanowisko (w komentarzach pod artykułami choćby, zarówno polskimi, jak brytyjskimi).

Ale monarchia sama w sobie jest przestarzała. Nie podoba się, to zlikwidować albo ograniczyć Xxxx Tobie się nie musi podobać. Nie twój kraj, nie twoje obyczaje, nie ty utrzymujesz z podatków. Możesz się pluc, ale to nic nie zmieni. Są i byki, bo Brytyjczycy sami tego chcą. Kate tak się ubiera, bo nie jest Polka. Jest Brytyjska. Tam są inne priorytety. Tobie się nie musi podobać. Wystarczy, że jej naród jest za nią, bo im pasuje jak się ubiera.

gość dziś To nie jest ich rola, a ta monarchia wielokrotnie była zmieniana więc nikogo specjalnie nie rusza ciągłość rodu czy krwi. Nie wiem skąd bierzesz te głupoty. xxx To co trzeba przyznać to fakt, że jako sporo pieniędzy również przynoszą w turystyce, a większość Brytyjczyków zgadza się, że ich ludzkie zachowania (czyli też wtopy i słabości) ocieplają ich wizerunek. Poza tym...czy ty naprawdę myślisz, że ktoś kto rodzi się w rodzinie królewskiej i wie, że jest ustawiony na następnych 10 pokoleń przejmuje się tym co anonimowe osoby o nim/niej mówią? Albo weź taką księżną Yorku, już dawno rozwiedziona, ale tytuł ma i do końca życia nie musi się martwić. Jej dzieci też są ustawione. Moglaby nago wyjść i nic jej się nie stanie. X Istnieje opcja, że ktoś ich w końcu zechce obalić. Nic nie trwa wiecznie. Władza cara Rosji czy króla Francji też wydawała się absolutna. historia pokazała, jaką ułudą to było. A przecież to były czasy ciemnoty, większość ludzi nawet była niepiśmienna. Teraz mamy czasy mediów, internetu. Dużo ludzi ma już dość płacenia na skandalistów. To, co urocze i innowacyjne za czasów uwielbianej Diany zaczyna Anglików irytować w kolejnym pokoleniu.

*byli

gość dziś - skończ ten sam uniwerek który skończyła ona to pogadamy :) Ona przynajmniej pracowała i ma wykształcenie w przeciwieństwie do ikony stylu - księżnej diany - która była wybitną idiotką i nie udało się jej skończyć nawet odpowiednika podstawówki.

gość dziś Ale monarchia sama w sobie jest przestarzała. Nie podoba się, to zlikwidować albo ograniczyć Xxxx Tobie się nie musi podobać. Nie twój kraj, nie twoje obyczaje, nie ty utrzymujesz z podatków. Możesz się pluc, ale to nic nie zmieni. Są i byki, bo Brytyjczycy sami tego chcą. Kate tak się ubiera, bo nie jest Polka. Jest Brytyjska. Tam są inne priorytety. Tobie się nie musi podobać. Wystarczy, że jej naród jest za nią, bo im pasuje jak się ubiera. X Im też się nie podoba. W większości. To, co kreuje prasa, a to, co jest w rzeczywistości to dwie pary kaloszy.

Zrozum, że nawet jak zabierzesz im tytuły (które znaczenie mają tylko ceremonialne tylko) to nic się nie zmieni. Nie możesz im odebrać ich prawnej własności - komuna jak w Polsce i odbieranie bogatym ziemi raczej nie przejdzie w kapitaliźmie. xxx Nie ma też powodu ich "obalać", nie robią aktywnie nikomu krzywdy i są ogromnym magnesem dla turystów. Poza tym przeciwników "royal weddings" jest tylu co fanów. Nikt nie zacznie wojny domowej o ślub który nabije 3 razy więcej kasy niż za niego zapłacono.

gość dziś Ale monarchia sama w sobie jest przestarzała. Nie podoba się, to zlikwidować albo ograniczyć Xxxx Tobie się nie musi podobać. Nie twój kraj, nie twoje obyczaje, nie ty utrzymujesz z podatków. Możesz się pluc, ale to nic nie zmieni. Są i byki, bo Brytyjczycy sami tego chcą. Kate tak się ubiera, bo nie jest Polka. Jest Brytyjska. Tam są inne priorytety. Tobie się nie musi podobać. Wystarczy, że jej naród jest za nią, bo im pasuje jak się ubiera. X Mniej agresji koleżanko. No właśnie niekoniecznie. OK, jest grupa zwolenników monarchii, która leci do sklepów, bo Kate włoży taką a taką sukienkę (jest czymś w rodzaju żywego banera marketingowego), ale dużo osób ma dość. Uważają, że się nie sprawdza, nie nadaje charakterologicznie i wizualnie. O jej makijażu i tym, jak bardzo się nim postarza, trąbią od dawna. Ja mówię na podstawie opinii samych Anglików (którzy owszem, na nią płacą), a także ludzkich komentarzy - ichniejszych i zagranicznych.

gość dziś gość dziś - skończ ten sam uniwerek który skończyła ona to pogadamy usmiech.gif Ona przynajmniej pracowała i ma wykształcenie w przeciwieństwie do ikony stylu - księżnej diany - która była wybitną idiotką i nie udało się jej skończyć nawet odpowiednika podstawówki. xx Ja nie jestem księżną :) Monarchia jest traktowana jak nadludzie 9 a raczej pożera podatnikom takie środki), więc niech kształci się adekwatnie i skończy chociaż ten Oxford czy Cambridge. Uniwersytet St Andrews to żadna rewelacja. Normalni ludzie go kończą. O czym świadczy chocby fakt, że skończyła go zwykła córka stewardessy (Kate). Co do Diany to racja niestety.

I co, myślisz, że ktoś będzie obalał monarchię bo im się wykształcona księżna w brzydkiej sukience nie podoba? Ze stylu królowej też się śmieją, ludzie są wredni (co widać w tym temacie), ale krytykowanie kogoś nie oznacza, że aktywnie będzie próbować tej osobie zaszkodzić.

Oxbridge to też nie jest już takie "niewiadomo" co jak kiedyś, prawdę mówiąc zbierają koszmarne noty za nauczanie. I tak, normalni ludzie tak chodzą, po prostu mają wysokie wymagania jeżeli o oceny chodzi.

gość dziś Zrozum, że nawet jak zabierzesz im tytuły (które znaczenie mają tylko ceremonialne tylko) to nic się nie zmieni. Nie możesz im odebrać ich prawnej własności - komuna jak w Polsce i odbieranie bogatym ziemi raczej nie przejdzie w kapitaliźmie. xxx Nie ma też powodu ich "obalać", nie robią aktywnie nikomu krzywdy i są ogromnym magnesem dla turystów. Poza tym przeciwników "royal weddings" jest tylu co fanów. Nikt nie zacznie wojny domowej o ślub który nabije 3 razy więcej kasy niż za niego zapłacono. xx Ruchy antymonarchistyczne i antysystemowe na ten moment są w Anglii spore. Przynajmniej w porównaniu do lat 80. Tak, przed ślubem nikt z przedsiębiorców nie będzie sobie strzelał w stopę, ale do kolejnego dzieli ich 20-30 lat. I tu już może zacząć doskwierać opłacanie ich wolnej Amerykanki.

Albo i nie - jakby nie patrzeć, może ci się tytuł twojego landlorda nie podobać, ale nie będziesz go obalać tylko dlatego, że musisz płacić mu rent. I z tego właśnie utrzymuje się rodzina królweska i szlachta.

gość dziś I co, myślisz, że ktoś będzie obalał monarchię bo im się wykształcona księżna w brzydkiej sukience nie podoba? Ze stylu królowej też się śmieją, ludzie są wredni (co widać w tym temacie), ale krytykowanie kogoś nie oznacza, że aktywnie będzie próbować tej osobie zaszkodzić. X Nikt nie mówi o obalaniu za makijaż. Ale już całokształt (kwoty jakie oni przeznaczają na życie i wygląd - z jakim efektem to wszyscy widzą - to są miliony, nawet nie tysiące, ochrona, helikoptery, stroje) i to, jak bardzo się nie starają wypelniać swoich funkcji poza bywaniem, wywołuje już w Anglii takie a nie inne opinie.

Pewnie, że są krytykowani, ale w tej chwili ludzi bardziej denerwuje widmo prywatyzacji służby zdrowia, to co wyprawiają konserwatyści i, niektórych, istnienie izby lordów. Złość jest kierowana na ludzi którzy aktywnie szkodzą, a nie na tych którzy po prostu są.

oni sami już coraz bardziej zlewają temat :P ale kasę biorą, tylko obowiązków się nie chce brać. wpiszcie harry nikt nie chce byc krolem. mi linki nie przechodza

gość dziś Oxbridge to też nie jest już takie "niewiadomo" co jak kiedyś, prawdę mówiąc zbierają koszmarne noty za nauczanie. I tak, normalni ludzie tak chodzą, po prostu mają wysokie wymagania jeżeli o oceny chodzi. X Tak. Cambridge I Oxford lipa :D , ale jakiś niemalże randomowy St Andrews to kolebka geniuszu brytyjskiego :P Bądźcie obiektywni obrońcy Kate. Co robiła tyle lat? Babie się nigdy nie chciało robić niczego kosntruktywnego. Teraz też ciągle niezadowolona, w humorach, źle wymalowana...Dajcie spokój. Sympatia do niej z okresu 2011 dawno się skończyła.

A ty byś chciała być królem na miejscy Harrego? Ma wszystkie benefity z bycia członkiem królewskiej rodziny i nie musi trzymać pleców prosto jak brat. P.S. Na pewno nikt nie będzie obalał monarchii za pochodzenie żon książąt, taki chory rasizm nie przejdzie. Nikt normalny tego nie krytykuje nawet (pewnie, są wyjątki, ale to ten sam typ co narzeka na wszystkich emigrantów, a jednocześnie popieprza po ulicach z tagiem na nodze).

gość dziś Albo i nie - jakby nie patrzeć, może ci się tytuł twojego landlorda nie podobać, ale nie będziesz go obalać tylko dlatego, że musisz płacić mu rent. I z tego właśnie utrzymuje się rodzina królweska i szlachta. X Dlatego tam by trzeba było obalić i na nowo stworzyć system. I coraz więcej takich się znajduje, którzy proponują takie zmiany. Nawet cofnięto nielegalność nawoływań do obalenia monarchii (bo o tym decyduje rząd, który coraz bardziej jest przeciw).

Nie twierdzę, że lipa, po prostu nie jest to ten sam wymiar prestiżu co kiedyś (niestety). St. Andrews stoi wysoko w rankingach, musiała jednak czymś się wykazać żeby się tam dostać. xxx No i najważniejsze, jakby nie było - chodzili razem długo i najwyraźniej nie chcieli się rozstać. Można jej nie lubić i zazdrościć, ale najwyraźniej mąż nie chciał innej. Na pewno nie jest też kompletnym przeciwieństwiem brata więc czemu miałby chcieć żonę z kijem w d***e?

Zrozum, że to nie ma nic wspólnego z monarchią i tytułem. To jest własność prywatna którą z zasady się dziedziczy. Dlatego większość ogromna część londynu należy do dwudziestoparoletniego chłopaka - po prostu dostał to w spadku. I co? Obalisz go, zabierzesz mu tytuł i jego spadek? Na to nie ma legalnej podstawy.

gość dziś A ty byś chciała być królem na miejscy Harrego? Ma wszystkie benefity z bycia członkiem królewskiej rodziny i nie musi trzymać pleców prosto jak brat. P.S. Na pewno nikt nie będzie obalał monarchii za pochodzenie żon książąt, taki chory rasizm nie przejdzie. Nikt normalny tego nie krytykuje nawet (pewnie, są wyjątki, ale to ten sam typ co narzeka na wszystkich emigrantów, a jednocześnie popieprza po ulicach z tagiem na nodze). X Byłaś w Anglii? Brexit tylko podkreślił pewne cechy ich mentalności, która się nie zmieni i tak, W WIĘKSZOŚCI JEST RASISTOWSKA. Czy nam to odpowiada, czy nie. Przecież ujęcie Markle za żonę jest uznawane za skandal i nikomu się nie podoba. Nawet jedna z członkiń rodziny królewskiej zasugerowała to, wkładając rasistowski symbol na uroczystość, na której była Meghan. Rzecznik dworu już się dwoił i troił z poprawnością polityczną, wydając kolejne oświadczenia, ale jak jest, to wszyscy wiedzą. A to co Harry odpieprza i te jego żałosne narzekania na tytuł..Niech się go zrzeknie, zostawi sobie tylko ochronę (wiadomo, to jedyna konieczność w przupadku takich osób, jak i u nas po byłych funkcjonariuszach państwowych) i nara. Róbta co chceta.

gość dziś Zrozum, że to nie ma nic wspólnego z monarchią i tytułem. To jest własność prywatna którą z zasady się dziedziczy. Dlatego większość ogromna część londynu należy do dwudziestoparoletniego chłopaka - po prostu dostał to w spadku. I co? Obalisz go, zabierzesz mu tytuł i jego spadek? Na to nie ma legalnej podstawy. X Można je opodatkować tak, żeby nie wstali :P Zrobić coś w rodzaju podatku katastralnego u nas. Od zawsze tak sobie radzono z nierównością klas. Lewackie, owszem, ale nie gorsze od tego darmozjadczego systemu.

MIESZKAM w Anglii...od wielu, wielu lat :) Ci co byli rasistami dalej nimi są, ale jest też bardzo dużo Brytyjczyków którzy nigdy nie pozwolą żeby coś takiego przeszło. Poza tym nie każdy brytyjczyk ma jasną skórę. xxx gość dziś - chyba nie sugerujesz, że obecna partia opodatkuje spadki jak większość z nich na tym by straciła :D

gość dziś Nie twierdzę, że lipa, po prostu nie jest to ten sam wymiar prestiżu co kiedyś (niestety). St. Andrews stoi wysoko w rankingach, musiała jednak czymś się wykazać żeby się tam dostać. xxx No i najważniejsze, jakby nie było - chodzili razem długo i najwyraźniej nie chcieli się rozstać. Można jej nie lubić i zazdrościć, ale najwyraźniej mąż nie chciał innej. Na pewno nie jest też kompletnym przeciwieństwiem brata więc czemu miałby chcieć żonę z kijem w d***e? xx No sęk w tym, że jej poza pozycją, nie bardzo jest czego zazdrościć. Zazdrościć mogę Letizii. Pochodzenia, wykształcenia (no to mniej, bo sama jak na nasze warunki nie narzekam), klasy, urody, stylu, przystojnego męża jak na ich wiek. To już (jak na swoje możliwości tamtych czasów) prędzej można było zazdrościć Dianie, która faktycznie była mega ładna po korektach, jakie zresztą też nie były jej obce. Kate, poza tym, że udało jej się z pozycją, niewiele sobą reprezentuje, a i to ją przytłacza.

Jeszcze dodam, że słyszałam wiele dyskusji na temat ludzi którym się to nie podoba - jedyne co się nie podobało to rasizm tych ludzi. Wszystko zalezy od tego w jakim środowisku ktoś się obraca.

Dlatego tam by trzeba było obalić i na nowo stworzyć system. I coraz więcej takich się znajduje, którzy proponują takie zmiany. Nawet cofnięto nielegalność nawoływań do obalenia monarchii (bo o tym decyduje rząd, który coraz bardziej jest przeciw). XXXXXX I pisze to Polka. Tak idź radzić Brytyjczykom, co mają robic że swoim krajem i swoją monarchia, haha już widzę jak cie posłuchaja. Bo tobie nie pasuje.