Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadiae

40, 50 latki, codzienność, pasje, życie, marzenia

Polecane posty

Gość leniwyslonecznik
Mam 49 lat wiec jestem w srodku tych nawiasow :) Nie czuje sie specjalnie mlodo ani staro. Tak w sam raz na moj wiek. To musi byc fajna praca do 13tej. Choc nie narzekam bo pracuje na pol etatu. Troche bije po portfelu ale za to mam czas wyjsc z moja manazeria (2 psy) na spacer i schrzanic jakies danie na obiad bo gotowac nadal nie potrafie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwyslonecznik
gość dziś Jest w zdecydowanie " poborowym " wieku do samodzielnego życia - 26 lat usmiech.gif Róża. Fajnie, ze moze na was liczyc. Ale tak sadzac z wieku, to mu chyba troche za wygodnie u rodzicow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelaaaaaaaaa1976
a ja niedługo skończe 42 lata :) rozwijam sie zawodowo, dzieci odchowane ( 21, 18 i 12 lat), zaczełam podrózowac :) w ogóle nie czuje sie staro hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No 26 lat to już czas na samodzielność, wybacz pytania ale jesteśmy anonimowi więc można poplotkowac o wszystkim jeśli chcesz,Pytam więc czy syn ma dziewczynę, zone? Mój ma 30 lat i jest na swoim, ma mieszkanie po dziadkach i zone od niedawna,pracuje i mieszka we Wrocku,dzieci nie ma jeszcze,może przyjdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leniwy słonecznik dzisiaj łatwo schrzanic jakiś obiad,mój mąż je tylko warzywa więc ja musze dorobić sobie coś z mieska, najczesciej jest to indyk albo kurczak,cienkie sznycle daje przyprawy jakie mam, obtaczam w mące i na olej 4 min.z obu stron, teraz, pół szklanki wody i gasze ogien,poczekać trzeba troszke,fajnie zaparuja,smaczne mniam mm. ..ma ktoś lepsze i szybsze danie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Izabela -Ja mam 54 lat ,napisz proszę gdzie i z kim podróżujesz ,jak pociągiem, autem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwyslonecznik
Isabella, Zadroszcze energii. Podrozujesz sama czy w grupie? Uzywasz jakis agencji czy sama planujesz? Zauwazylam, ze z wiekiem (nie chce brzmiec jak staruszka) to dlugie podroze mnie bardzo mecza. Ogolnie rzecz biorac najlepiej relaksuje sie z ksiazka nad morzem, nie musi byc tropikalna sceneria. A co do obiadow to niestety mam malo pomyslow i ogolnie gotowanie mi nie idzie. Ale nie chce tez ciagle jesc na miescie byle czego wiec sie tak troche mecze z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Leniwy słonecznik dzisiaj łatwo schrzanic jakiś obiad,mój mąż je tylko warzywa więc ja musze dorobić sobie coś z mieska, najczesciej jest to indyk albo kurczak,cienkie sznycle daje przyprawy jakie mam, obtaczam w mące i na olej 4 min.z obu stron, teraz, pół szklanki wody i gasze ogien,poczekać trzeba troszke,fajnie zaparuja,smaczne mniam mm. ..ma ktoś lepsze i szybsze danie? ooo No ja na pewno nie :) Brzmi to bardzo smacznie ale moj maz tez preferuje warzywa i nie przepada za smazonym ani za panierowanym. W sumie zdrowiej ale ja po prostu nie ma talentu do tych potraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego na forach dla 40-latków wszystkie tematy chodzą się do JEDZENIA ? Już czuję, że następna rozmówczyni opowie nam jak się jej dzisiaj naleśniki przypaliły... O! Nuda, nuda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiae
a co to jest nuda? eee? N. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalesniki :-) sa ...nuuundne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślicie czy facet w wieku 45 lat znajdzie kobietę do niezobowiązujących spotkań. Mam 170 cm duże poczucie humoru zabawny i z dużą wyobraźnią erotyczną lubię długo pieścić kobietę upajać się jej podnieceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chemia musi byc :-) Bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekaw jestem waszych opinii. Czy kobiety po 30-stce poszukują nowych doznań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda kobieta jest inna ma inne prioritety itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedne szukaja, inne nie. Gereralnie kobiety musza sie zakochac albo te drugie robia to dla kasy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za czasy. Czerpać przyjemność z życia tylko za kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty sie z ksiezyca zerwales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet 45 lat-niezobowiazujaco chcesz popiescic sie? pewnie jeszcze masz zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.57 -noo masz duze poczucie humoru zeczywiscie i duza wyobraznie tez masz a tylko 170 cm? Gdzie byles jak Bog rozum dawal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.44 -same warzywka jest najprosciej zrobic,moj facet sam sobie gotuje,wzuca do gara co jest ,troche wody i juz,na koniec smietanka,ja wole z mieskiem bez smietany,jednogarnkowe np.gulasz zupa po wegiersku,pomidorki,papryka,chili,pychota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ,że synowi wygodnie tak żyć . Co tu owijać w bawełnę dom traktuje jak bezpłatny hotel , dopiero przymuszony coś w nim zrobi , natomiast bez żenady korzysta ze wszystkiego sporadycznie po sobie sprzątając czy dokładając się do rachunków. Mamy dobre kontakty , często się przytulamy ,lubimy spędzać ze sobą czas ale wszystko ma swój kres ... Ma dziewczynę od 2 lat i w niej cała moja nadzieja bo odkąd zaczęła pracować temat wyprowadzki i wspólnego życia zaczął nabierać prędkości :) Róża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co dziś na obiad ?:) zupa krem z dyni i gołąbki w sosie pieczarkowym. Wracając z kościoła kupiłam 2 ptysie , których omal nie pożarłam zanim dojechałam do domu :D no dobra .... jednego pożarłam :) ale po obiedzie . Róża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różo to taki trochę maminsynek ci pod skrzydłami wyrósł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałabym ,że wręcz przeciwnie . Poza domem jest bardzo aktywny , potrafi się przystosować do warunków , matka dziewczyny wprost nachwalić się nie może jaki jest pro rodzinny i uporządkowany ,a my słuchamy tego niczym bajki o żelaznym wilku:) Generalnie nie żyje nam się źle we czwórkę ale mąż i ja jesteśmy już w " pewnym wieku " ;D i po prostu chcielibyśmy we własnym domu trochę spokoju . Róża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ptysia tez bym z checia zjadla :D Oraz te golabki :D Jezeli Wam nie przeszkadza mieszkanie z doroslym dzieckiem to co komu do tego? Wasza sprawa. Ale zycze zeby mu z ta dzewczyna cos wyszlo bo jezeli jakas nastepna uslyszy o prawie 30-latku mieszkajacym w hotelu mama to bedzie wiac az sie zakurzy. Jak tam twoje psy i koty? Ile maja lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Róża, fajna jesteś :) Masz poczucie humoru i fajnie piszesz o swojej rodzince, no i o ty ptysiach :) A synka koniecznie trzeba pchać do samodzielności :) Pozdrawiam. Taka Jedna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozo dwa ptysie? To dla synka nie ma ptysia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry :) Dziękuję za dobre słowo :) Ptysie były tylko 2 - dla męża i dla mnie bo niedzielę spędziliśmy sami. Starszy pojechał do dziewczyny w sobotę a młodszy z kolegami na narty. Zresztą ostanie lata w naszym domu dobrze oddaje monolog Bałtroczyka brzmiący mniej więcej tak : " Nie mówię do syna po imieniu , mówię do niego " gościu " . Mówię" gościu" żeby się za bardzo nie przyzwyczajał do miejsca i pamiętał ,ze jako gość musi je kiedyś opuścić. " :D Róża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje psy i koty - oprócz ostatniego nabytku - to też zwierzęta w " pewnym wieku". I wszystko " kobiety ":) Psy mają ponad 9 lat a koty ok - 7-8 . Najmłodsza - Ryśka - nie ma jeszcze roku. To tak słodkie kociątko , tak miłe i łaskawe , nie pokrzywdzone przez ludzi ...ale za to taki " skoczek " że szok . Choinkę wcześniej musiałam rozebrać bo wytłukłaby wszystkie bombki , "atakuje " skórzaną sofę a wielka monstera wygląda jakby wpadła w huragan ... "Królową " jest jednak Fiśka - najstarsza suka , labradorka. Z optymizmem i wrodzoną pogodą ducha obserwuje rzeczywistość nie wdając się w zbyteczną aktywność :) Pozawala kotom skakać po sobie , czasami nawet koty śpią na niej w budzie tworząc swoistą piramidę .Jej jedyną potrzebą zdaje sie być blisko człowieka co też staramy się jej zapewnić do tego stopnia , że do niedawna jedna sofa w salonie należała do niej :) Róża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×