Pogawędki po 40 tce

U mnie tak samo, wieje strasznie. Dzis ten wiatr sie nieco uspokoil, ale wczoraj to byl koszmar. Do tego wieje od morza. Zimno rzeczywiscie, tez nie mam ochoty wychodzic. x Kamil znowu na podium :) x Emi nie jest spasiona, calkiem dobre ma proporcje.

Tak sobie mow hahahaha

Tobie mowie, nie sobie. x Czytalam, ze w ubiegla niedziele obroty na stacjach benzynowych wzrosly o 300%. Ciekawie z tym zakazem handlu.

Mam wrażenie że niektórzy czytają bardzo wybiórczo ,a czego nie doczytają to sobie dopowiedzą.Nie przypominam sobie by kiedykolwiek Emi napisała ile waży,ja też nie ,to że chce schudnąć wcale nie oznacza że musi być spasiona.Kiedyś czytałam post jakiejś dziewczyny 175cm 55kg i twierdziła że musi schudnąć.To że chcemy schudną nie koniecznie oznacza że jesteśmy grube,po prostu chcemy ważyć mniej.

Ty gwiazdka, zmien nicka na rozowa tlusta swinka! Emi pisala, ze jest zapuszczona i ma ostre zapasy. Szacunek jej za to, bo nigdy grubas tego nie widzi!

Gwiazdki, mnie tego typu komentarze nie ruszaja zupelnie. To tylko o autorze swiadczy.. Kto o kims napisze "spasiona" :O

kazdy grubas jest spasiony. I zawsze sie o to obraza. Dlaczego wszystkie grubasy domagaja sie wiekszej tolerancji?

Raczej nie zmienię nicka bo ten mi się podoba ,ale gościu sam możesz się tak nazwać ,przynajmniej będziesz się odróżniał od innych gości.

swinki 3 Mowi ci to cos? przepowiednia?? omen? cos w tym jest!

Alez ja pisalam o tym Gwiazdce.. Serio gimnaziajistka nie ma nic lepszego do roboty w piatek wieczor, jak podczytywac starsze panie??

Rozumiem że ty jesteś tą trzecią świnką?

Emi,czasami rozmowy z takimi gośćmi są zabawne

Dokladnie, mam nadzieje, ze bawisz sie tak samo dobrze jak ja :D

nieeee gwiazdki3=swinki3 proste jak drut

Owszem,czasami bez gości byłoby nudno. xxx Ale nie opowiedziałam Ci co mi się dzisiaj przydarzyło,miałam pierwszą kolizję drogową.Na szczęście nie z mojej winy, było bardzo ślisko i babka nie wyhamowała i walnęła mnie w tył.

idziemy przez zycie w podskokach

O rany... Serio?? A wiesz, ze wlasnie chcialam pytac,jak tam po powrocie za kierownice? To pewnie sie przestraszylas.. Niezle.. Czyli auto znowu u naprawy?

Trochę się przestraszyłam,bałam się że znowu będę musiała chodzić piechotą a samochód do mechanika,na szczęście prędkość nie była duża ,ja stałam przed przejściem ,ona hamowała ale chyba wpadła w poślizgi hamulce zawiodły.Ostatecznie mojemu samochodowi się nic nie stało bo uderzyła w hak ,a u niej został uszkodzony tylko zderzak,nie musiałyśmy więc spisywać żadnych oświadczeń.

Tak. Same koszty ostatnio. Nie najlepiej stoimy z kasa, musimy na wszystkim oszczedzac, a tu jeszcze to. Musze jeszcze dodatkowej pracy szukac bo moj maz bardzo zle zarabia. Eh, samo zycie. Nie bede smucic, dobranoc , do jutra. Nowy dzien, nowe nadzieje! Pa!

Czyli szczescie w nieszczesciu ..

Ten ostatni post to nie mój

Ostatni wpis nie nalezy do mnie. Podszyw

Tak sie domyslilam.

Miałam szczęście to fakt,najbardziej przerażało mnie załatwianie później wszystkich formalności związanych z odszkodowaniem,dobrze że nie muszę się tym zajmować.Ale uświadomiłam sobie że w takich sytuacjach nie wiem co należy robić,nawet nie wiem jak się pisze oświadczenie.

umyj rowek i spac!

Ten z 22,20 też nie mój ,ktoś się dobrze bawi ,ale myślę że poznasz które są nie moje,szczególnie jeżeli będą głupie lub obraźliwe,ja zawsze staram się być miła dla wszystkich

Falszywa jestes. Ale najwazniejsze aby byc mila :-(

Szkoda że ty nie jesteś miłym gościem,cóż trudno........nie każdy potrafi

Znudziła mnie rozmowa z niesympatycznym gościem...... xxx Do jutra Emi!

Do jutra.. Pa! Dobrej nocy..