Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy juz nie znajde pracy dlaczego nie chca sie zgodzic

Polecane posty

Gość autorkareal
23:35 to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie autorko masz wyksztalcenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
srednie.ukonczylam jeszcze studium administracyjne. a dodatkowo sama sie ucze. min. spraw kadrowo- placowych. co z tego jak niemam szans na prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietam ze skrzydla mi podcieli. jakis czas temu znazlam fajne ogloszenie. potrzebowali pracownika pomocniczego- kadry i płace. uradowana- napisalam cv i odwalilam sie i poszlam na spotkanie. Zobaczyla moje Cv zdziwiona ze nie mam ani studiow ani zadnego doswiadczenia.Opowiedzialam co i jak ze bardzo bym chciala pracowac na takim stanowisku ze sama sie ucze. Wiec popytala mnie.Byla kobieta w ogromnym szoku jaka duza wiedze posiadam w tej dziedzinie. ale nie stety nie dostalam tej pracy.wystarczylo choc miec licentiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze to faktycznie, takie teraz maja procedury.... a facetki, ktore maja tylko mature, siedza na stanowiskach od 30 lat przez zasiedzenie :O i nikt ich nie ruszy. Nawet jak przychodzi mloda, wyksztalcona, z papierami, to odprawiaja z kwitkiem, bo stanowisk pracy brak. Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest.moja ciotka tez pracuje na wyzszym stanowisku i nie ma studiow a ma 60 lat. zaraz emerytura. i ma tylko liceum czy technikium ekonomiczne. teraz liczy sie tylko papierek.i wyzsze wyksztalcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale dyplom tez nie robi na nikim wrazenia, naprawde. Juz wiecej znaczy doswiadczenie i jezyki. A gdzie osoba swiezo po studiach na znalezc prace? Ok, zaczelam szukac stazu ale i z tym ciezko, bo na staz tez miejsc nie ma :O przeciez ich to nic nie kosztuje (staz z Urzedu), maja dodatkowe rece do pracy. A oni dalej grymasza :O za psie pieniadze sie tak prosic. Co za upodlenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź ty z tym upodleniem zamknij jape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkareal
srednie.ukonczylam jeszcze studium administracyjne. a dodatkowo sama sie ucze. min. spraw kadrowo- placowych. co z tego jak niemam szans na prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
Witajcie, ja trochę napiszę od strony pracodawcy.Prowadzę mały sklepik, potrzebowałam dziewczyny do pomocy, najpierw pracowała po kilka godz, później dostała staż , ok fajnie, wg was staż dla pracodawcy nic nie kosztuje ,tak jest przez pół roku a później od nas wymuszają umowę o pracę na pełen etat , a mnie na to nie stać, pewnie napiszcie to po co prowadzić działalność . Jak mnie nie stać,a ja zawsze mówię bo lubię co robię.i gdyby nie takie sklepy molochy i jeszcze te tzw.chinczyki to było by mnie stać na pracownika.ja jestem wg mojej pracownicy fajna, bo nigdy nie ma problemu z urlopem, itp, ale teraz może u mnie pracować tylko na jakaś część etatu, bo ja muszę państwu płacić więcej niż jej.więc ugadalysmy się na część etatu ja płacę za nią malutki ZUS a ona ma ustalona stawkę godz.za to ja wstawiłam godz pracy jak jej pasuje.tak naprawdę teraz ja z tego sklepu nie mam nic, ale czekam na lepszy czas, bo zrobię wszystko żeby ten sklep utrzymać i ja jako pracownika bo dziewczyna jest super.a ma 20lat.ja zarządzam tylko z domu bo urodziłam dziecko.możecie mnie krytykować ale popatrzcie też jak to wygląda też od strony pracodawcy. Strasznie mnie wkurzaja te sklepy bardzo duże, biedronki ,Tesco,Lidl itp bo przez nie polskie małe sklepy nie mają szans. A urzędy pracy wg mnie to też porażki ,Panie zasiadające tak to ....szkoda wulgaryzmów .zamiast pomoc tym.młodym.ludziom to tylko szkodzą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinny Cie krytykować. Jak ci wystarczy na życie to głupie p***y niech nie sraj/a ze komuś nie możesz płacić. Ty jesteś najznaczniejsza i możesz kombinować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
Ja zawsze mówię że od zarabiania na życie to mąż jest a ja mam na waciki, bo na nic innego mi nie wystarczy i to dosłownie.ale mojej pracownicy zawsze płacę tyle ile się ugadujemy,gdy lepszy dzień to ma więcej.ciężko jest.bo wynajem też płacę duży, a do tego teraz przyszedł prąd jak z kosmosu.ale dzięki mnie kiedyś dziewczyna już będzie miała doświadczenie.gdy będzie chciała odejść dostanie ode mnie jak najlepsze rekomendacje.ale jak byście wiedziały ile u mnie zarabia to byście mnie wyśmialy,ale co zrobię.za bardzo jestem przywiązania do tego sklepu.a jestem na rynku pracy już 4rok.I znów powstał Nowy chinczyk i ludzie idą tam.a ja nie raz idę sprawdzić np cenę identycznej zabawki co mam ja ,i co się okazuje chinczyk na ja droższa i to dużo ale ludzie kupią u niego.bo mają już zakodowane ze tam jest taniej.przykre to jest,pamiętam np jak w biedronce sprzedawali grę 5sekund za 69.99 no super okazja, ludzie po kilka sztuk brali.a u mnie ta gra była po 50zł ani jedna nie zeszła.no ale lepiej dac zagranicznemu zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
No ale mnie nie stać na reklamę w tv na gazetki grubości książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kurcze to faktycznie, takie teraz maja procedury.... a facetki, ktore maja tylko mature, siedza na stanowiskach od 30 lat przez zasiedzenie pechowiec.gif i nikt ich nie ruszy. x Przez zasiedzenie? Przed doświadczenie w zawodzie! Czy ty mając dobrą księgową od 20 lat, która zna firmę od podszewki, a ma ona "tylko" technikum ekonomiczne, zwolnisz ją dla siksy mającej studia, ale nie mającej doświadczenia i wymagającej porządnego przyuczenia? Raczej nie. Z jednego względu. Studia, to może mieć teraz każdy debil. Gorzej, że do pracy się nie nadaje. Owszem przyjmiesz do pracy, ale wtedy, kiedy, ktoś zwolni ci wakat, lub tworzysz nowy. Ale starej doświadczonej księgowej nie zwolnisz. xx gość dziś tak jest.moja ciotka tez pracuje na wyzszym stanowisku i nie ma studiow a ma 60 lat. zaraz emerytura. i ma tylko liceum czy technikium ekonomiczne. teraz liczy sie tylko papierek.i wyzsze wyksztalcenie. x To technikum ekonomiczne te 30-40 lat temu, jest tyle warte co studia dzisiaj. Mało kto pchał się w szkołę średnią, a na studia jeszcze mniej. Poza tym kiedyś był wyższy poziom. I nieważne, czy księgowa ma 60 lat i po maturze, czy ma 27 i po studiach, z przepisami musi być na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Maly dziś Jak ci interes nie idzie, to się trzeba przebranżowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Maly
Oj co chwile coś nowego jest. Mijscowka też jest dobra .mentalności ludzi raczej nie zmienię.mam stałych klientów.i na nich bazuje.tylko ludzie mają wybite ze "tam i tam"jest taniej, A to nie prawda.i już setki razy się o tym przekonałam.we wspomnianej biedronce jest dużo drożej niż w moim miejscowym spozywczaku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Harowanie za tysiac to jest upodlenie i juz. Jednak dla niektorych to jest szczyt mozliwosci i ciesza sie jak moga tyle wyciagnac za miesiac codziennej, kilkugodzinnej roboty. Rozumiem tylko osoby, ktore musza za tyle robic, bo nie maja doswiadczenia na ten moment i chca ich tylko za takie psie pieniadze przyjac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubrania i buty w tych chinczykach są straszne, tam nie ma nic ciekawego, a ceny wcale nie takie niskie. Juz wole iść do lumpeksu niż do chińczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak kiedys byly inne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego autorko ze na zmiany jestes leniwa p***a ze tak napisze. ja krowo leniwa dojezdzalam po poltora godziny w jedna strone do pracy pociagiem i pracowalam fizycznie na dwie zmiany i nie zdechlam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, takie malutkie 7 letnie dziecko zostawić i iść do pracy... Prawdziwa matka nie pracuje do 18-stki! Lepiej zostań w domku i nie pracuj, bierz zasiłki. 7 lat tak żyłaś i ci nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tyle godzin popoludniu.. chore jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 autorka jest w pewnym stopniu wyksztalcona. Ty chyba nawet podstawowki nie masz skonczonej, co? Ktora kobieta fizycznie pracuje? Tylko bez podstawowki, nie ma innej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Autorka ma tylko średnie. Faktycznie, wykształcona jak nie wiem... I tez planuje iść na robola byle jedną zmianę dali. I jeszcze się dziwi, że po 7 latach w domu, bez ŻADNEGO wykształcenia, zawodu ani fachu, nie chcą jej zatrudnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma duza corke ja p*****le i ta corka juz rozumie no k***a autorko ty jestes leniwa tepa dzida zeby nie pojsc do pracy i pod skrzydlami chowac jak kwoka jaje duza coreczke. Ludzie maja male dzieci i jakos sobie radza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a gdzie pracowałaś wcześniej? Jakie masz doświadczenie zawodowe? Co robiłaś ostatnich 7 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno ja mam przepracowane 11 lat. mialam tylko 1,5 roczna przerwe. macierzynski i wychowawczy rok. jak corka miala 1,5 roku poszla do zlobka a ja do pracy wrocilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz po szkole zaczepilam sie w sklepie tam przepracowalam prawie 6 lat.potem 1,5 roku przerwy. potem znalzlam prace w takim zakladzie- jako pracownik magazynowy( robilam zamowienia, wysyłki) tam przepracowalam prawie 3 lata. potem ostatnie 2 lata w dziale obsługi klienta. ale z koncem roku zlikwidowali u nas oddzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;53Tez mam srednie, ale wole pracowac fizycznie niz zebrac i sie upokarzac w mopsach jak autorka. Ja od pracy ciezkiej jakos nie umarlam, nie zdechlam a niekazdy moze miec obracany fotelik i robic stempelki.Niedlugo wszyscy beda po studiach, a bedzie brakowac dobrych fachowcow fryzjerek, piekarzy, kosmetyczek bo kazdy patrzy tylko zarobic i sie nie narobic. A studia dzisiaj sa dobre, jak sie ma dobry ,odpowiedni kierunek a nie ide na studia bo wszyscy maja to ja tez . Idzie sie na studia by sie rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:55 lepsze to, jak zawodowka, nie? Dla mnie matura to tez bardzo malo, ale rozmawiamy o autorce i jej problemie. Kiedys dzieci zostawaly po szkole w domu same i pol dnia czekaly na rodzicow, az ci wroca z pracy. Jadlo sie w szkole obiad i spokoj. Co wiecej, poniewaz ja jestem typem Zosi Samosi, przez upor mimo, ze nie musialam, sama sobie gotowalam juz w podatawowce. Dzieki temu dzis w mlodym wieku swietnie gotuje, a taka niesamodzielna chowana pod kloszem osoba nawet herbaty sobie w wieku 25 lat nie zrobi. Klucze sie dziecku wyrabialo i usamodzielniaj sie. I tacy ludzie wyrosli na samodzielnych i zaradnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×