Nigdy juz nie znajde pracy dlaczego nie chca sie zgodzic

Aha maturę akurat miałam napisana na 95procent . Tylko ze nie aplikowalam na żadną uczelnię ponieważ od razu zaczęłam szukać pracy.pracowałam w 2sklepach,później miałam przerwę z racji urodzenia 1córki.(8lat temu)i wtedy otworzyłam własną działalność o tak do dziś.teraz znów mniej pracuje bo mam 2dziecko.

Mylisz sie, bo teraz wszedzie wymagaja wyzszego wyksztalcenia. Kiedys na ksiegowa znajoma poszla, po jakims technikum tylko byla. Tzn poszla na rozmowe o te prace. Osoba na rozmowie powiedziala jej, ze jest zachwycona jej wiedza, ze rzadko kiedy sie spotyka tak przygotowane merytorycznie osoby, ale niestety, nie moze jej przyjac, bo nie ma studiow wyzszych. Ta kobieta powiedziala- "szkoda, ze nawet licencjatu pani nie ma, niestety, nic nie mozemy nic zrobic". Takze nie jest do konca tak, jak to przedstawiasz. Nie wiem, jak jest z wlasna dzialalnoscia, ale na rozmowie o prace umyslowa WSZEDZIE WYMAGAJA wyzszego wyksztalcenia. TO JEST pierwsze pytanie kierowane do potencjalnego pracownika. A jesli chodzi o doswiadczenie, gdzie ma je zdobyc 24 letnia osoba po studiach? Jestes niesprawiedliwa, porownujac sie z takimi osobami. Zastanow sie nad tym.

We wiekszosci wszystkie prace sa na zmiany. Wcale sie nie dziwie, ze autorka tej pracy nie znajduje i nie znajdzie ,bo ma hujowe wymagania!W zadnym zakladzie jej nikt nie pojdzie na reke ,by pracowac na jedna zmiane, kazdy by tak chcial.

20;42Dokladnie, dlatego nigdy przenigdy nie lubialam studentow ,bo co to nie oni. Rzadko kto z wyzszym wyksztalceniem jest normalny i bedzie rozmawiac z kims po szkole sredniej, czy zawodowce. A i jak sie ciezko pracuje wtedy sie cos docenia, szanuje, a ci ze studiami tylko chca zeby im sie zawsze wszystko nalezalo, bo musi ,nic nie musi.

tak bym chciala pracowac na jedna zmiane.

To się zaczyna pracować gdzie jest praca, i się te doświadczenie zdobywa, a nie marudzi że do "takiej A takiej "pracy nie pójdzie bo studiowalam nimi honor nie pozwala.najlepiej zaczynać od najniższego szczebla wtedy się ta pracę szanuje.Dlatego na samym początku napisałam że ja pisze od strony pracodawcy. Często jest tak że się wcale nie zaczyna w tym co się studiowało ale żeby od czegoś zacząć ,żeby było co wpisać w cv,bo z podejściem ze nie pójdę bo się wstydzę pracować to żadnej pracodawca nie przyjmie. Pracodawca przyjmie osobę która jest czynna na rynku pracy .i często nie ważne że nie wyuczonym zawodzie.dobrze zaczynać od najniższego szczebla, pokazać pracodawcy na co Cię stać, starać się, jak mądry pracodawca będzie to i awansuje takiego pracownika szybko.i wtedy dany pracownik osiągnie swój zamierzony cel, bo pracodawca się przekona jaki pracownik jest. Nikt nie przyjmie pracownika od razu na wysokie stanowisko.bez poznania pracownika ,bez zaufania do niego.

21;49Zapomnij dziwaczko bierz robote ze zmianami a potem sie dogaduj z pracodawca czy pojdzie ci na reke na jedna zmiane a nie biadolisz ze nigdzie niemozesz znalez z jedna zmiana. Gdybys juz pracowala na zmiany gdzies i byli by z ciebie zadowoleni to wtedy moze by ci dali jedna zmiane a tak mozesz pierdziec w stolek glupia babo!

Autorko to trzeba tylko trochę dobrych chęci.nie będziesz miała przecież drugich zmian co dzinnie.w te dni co bedzie druga zmiana ugadujesz jakaś koleżankę.żeby ci posiedziala z.córką I tyle.na pewno ktoś się znajdzie,dziecko masz 7letnie pierwsza klasa, na pewno ma jakieś dobre koleżanki ,przyjaciółki ,przez ten czas co ty masz 2zmianę córka idzie do koleżanki i już.bo na pewno biega do koleżanek ,moja córka ciągle lata to do kolegi to.do koleżanki przesiaduje godzinami .I odwrotnie to do niej koleżanki przychodzą i się bawią, wiem.co pisze bo moja jest tylko rok starsza,

21:49 a tu sie akurat z Toba zgodze, masz racje. Pisze to osoba po studich, ktorych tak nie znosisz, widzisz- nie taki diabel straszny :)

Ja ani razu nie napisałam że kogoś nie znoszę, jak już to tylko zachowania wywyzszania się.więc proszę aby mi czegoś czego nie napisalam to żeby mi tego nie wmawiać,

Sa rozne charaktery, niektorzy sa megalomanami, czemu ich demonizujesz? Megalomani tez sa na swoj sposob ciekawi.

Przesadzacie studenciki z tym panoszeniem się ;)

Przeciez tu pisza absolwenci :) niektorzy to maja wate zamiast mozgu;)

Przeczytaj sobie jeszcze raz wypowiedzi i zobacz czy tu są tylko absolwenci ;) kretynko. To prawda wiekszosc studentow i ABSOLWENTÓW :D sie wywyższa. Są wyjątki np mój chłopak i traktuje wszystkich tak samo. A wy i tak przestańcie srac wyżej niż tyłek macie bo i tak jestescie i będziecie pionkiem w tym świecie ;)

ja mam podobnie ale 3 dzieci sami chłopcy, maz ma pracę wyjazdowa w domu jest co 2 wekend , tez bym szła do pracy ale mimo że moje dzieci sa starsze też nie chce pracowac na zmiany bo całymi dniami siedzieli by sami, zaraz mnie zjecie ale ciązko tak zostawiac dzieciaki same , nie wiedziałabym co sie z nimi dzieje a odrobic lekcje i inne rzeczy, odpowiedziałam na ogłoszenie w lokalnej prasie, jako pomoc biurowa, w ogłoszenie nie było nic o wieku a podczas rozmowy pan powiedział że tylko osoby do 30 roku życia a ja mam 36 lat, u nas jest dużo ofert do sklepów typu biedronka, lewiatan,

16:12 masz az tak parszywe zycie, wyglad i charakter, ze musisz tutaj obrazac innych? Coz za rekompensata swojego przegrania zyciowego. Pogratulowac glutoplazmy zamiast mozgu :)

Ale wy jestescie co niektore głupie ze tak napisze, przecież autorce wcale nie chodzi o to by pracować na jedna zmianę. Chodzi jej o to zeby nie pracować ciężko fizycznie, gdzieś na kasie w markecie ,albo na produkcji i wymysla ze nie wezmie pracy z kilkoma zmianami .A prawda taka ze, tylko praca w markecie czy gdzies na produkcji jej sie nalezy, bo nie ma wykształcenia wyższego!Kazdy by chcial tylko zarobic i sie nie narobic i bedzie brakowac osob do prac fizycznych bo wszyscy chca tylko siedziec ,nic nie robic i studia miec.

17:40 kolejna, ktora studia uwieraja, jak niektore dziewczyny blona uwiera. Wyrzucili albo nie przyjeli, innej opcji brak

ja na kase sie nie nadaje. nie wyobrtazam sobie siedziec caly dzien na kasie i z ludzmi sie uzerac. moge isc na wykladanie towaru ale na to nikt nie chce sie zgodzic.

Dziś nie ty wybierasz pracę tylko pracodawca wybiera (lub nie) ciebie. Nareszcie nastały dobre, normalne czasy. Do roboty nieroby i nie narzekać, bo to nie my pracodawcy mamy na was pracować tylko wy woły robocze macie ryć tak, żeby nam było dobrze. Po to jesteście! Nareszcie mamy zdrowy, polski kapitalizm a jak komuś coś nie pasuje to WON!

Do autorki no to masz wiele innych zakładów np H&M hurtownie z warzywami ,zeszytami lub mozesz isc do ochrony, a kasa w markecie ci sama liczy i wydaje reszte chyba ze naprawde jestes ciemna i jakie uzeranie z klientami przychodza i odchodza. Twoim zadaniem jest skasowanie i wydanie dobrze reszty.

W biedronce autorko nie siedzisz pipa caly dzien na kasie bo masz tez wykladanie towaru ale tobie sie nie chce i tyle!

Do roboty op/ier/dalacze!

17;46 A co studia, niekazdy moze byc po studiach a w ogole dzis studia juz nic prawie nieznacza, bo ludzie po studiach tez pracy nie-maja, albo gdzies harują jak wół.

Lepiej opieprzac sie w domu, niz opieprzac galy kolegom pod lawkami w parku

i zero czasu dla dziecka w markecie nie dziekuje.

na prace na zmiany oraz w wekendy moga sobie pozowlic osby ktore maja pod reka pomoc rodziny babci dziadka.i naczej tego sie samemu nie ogranie.

ja mam podobnie ale 3 dzieci sami chłopcy, maz ma pracę wyjazdowa w domu jest co 2 wekend , tez bym szła do pracy ale mimo że moje dzieci sa starsze też nie chce pracowac na zmiany bo całymi dniami siedzieli by sami, zaraz mnie zjecie ale ciązko tak zostawiac dzieciaki same , nie wiedziałabym co sie z nimi dzieje a odrobic lekcje i inne rzeczy, odpowiedziałam na ogłoszenie w lokalnej prasie, jako pomoc biurowa, w ogłoszenie nie było nic o wieku a podczas rozmowy pan powiedział że tylko osoby do 30 roku życia a ja mam 36 lat, u nas jest dużo ofert do sklepów typu biedronka, lewiatan, -----------następna księżniczka,

Lepsza ksiezniczka niz tepa sila robocza harujaca jak woly na kasie w pieluchach badz zamiatajaca zarzygane ulice

Bzdura Bzdura pracując na jedną zmianę 8-16 to wtedy mas ie naprawdę mniej czasu dla dzieci bo się przychodzi do domu góruje sprząta itp i już jest 19 .gdy pracujesz na zmiany to przecież nie co dzinnie się pracuje do 22 ,jeżeli ktoś nie chce pracować to zawsze znajdzie wymówke.ja nikogo nie oceniam.ale jak nie chcesz pracować nie pracuj ale nie wymyślaj,nie wywyzszaj się.ja mam 2dzieci, starsza córka 8lat chodzi do 2klasy jako że orłem nie jest trzeba z nią siedzieć dużo przy lekcjach. 2córcia dopiero ma prawie 5miesięcy. Ale otwarli U nas żłobek od 8miesiąca i postanowiłam ze ja będę dawać do żłobka abym ja mogła pracować ,rozwijać się, mieć.kontakt z ludźmi . Bo w domu się tylko dziczeje.