Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WkurzonaSara

Brat płaci naszej mamie za opiekę nad dziećmi, konfliktowa sytuacja

Polecane posty

Gość WkurzonaSara

Cześć dziewczyny. Chcę się Was poradzić, bo jestem mega wkurzona, i przydałaby się opinia osób z zewnątrz. Otóż moja mama ma 62 lata i od 2 lat jest na emeryturze. 4 miesiące temu jak byłam na kawie, zapytała co sądzę o tym, że mój brat zaproponował żeby przychodziła na 3-4 godziny dziennie do nich opiekować się dziećmi i on jej za to będzie płacił. Powiedziałam że dla mnie to dziwna sytuacja żeby płacić dziadkom, a przede wszystkim będę się czuła niekomfortowo prosząc o pomoc z moimi dziećmi, bo mnie nie stać żeby jej zapłacić tak jak ma robić to brat, a pomagając mi będzie stratna jakby za ten dzień. Mama kiwnęła głową po czym... za tydzień już "pracowała" u brata. Nadmienię, że moja bratowa nie pracuje, bo brat - jej mąż - bardzo dobrze zarabia. Gdy przychodzi moja mama to ona sobie chodzi na zakupy, do kosmetyczki, na siłownie, na basen, do koleżanek. Moja mama nie tylko pilnuje im dzieci, ale też sprząta, prasuje itd. No i dzisiaj doszło do zgrzytu. Moje młodsze dziecko (niecały 1 roczek, jeszcze nie wróciłam do pracy) dostało gorączki więc muszę iść do lekarza. Starsze poszło do szkoły, mąż w pracy, cały dzień ma spotkania z Klientami więc nie może się wyrwać. Zadzwoniłam więc do mamy czy nie odbierze starszego syna ze szkoły, bo nie mamy co zrobić. A ona mówi że mi oddzwoni, bo synowa ma dzisiaj iść na basen, więc się jej spyta czy jest taka opcja że nie pójdzie albo to sobie jakoś przesunie. Ciśnienie mi skoczyło 200/150 no bo k**de ja tu w kropce, dziecko chore, maż z pracy się wyrwać nie może, ale ważniejsze jest czy moja szwagierka łaskawie odpuści sobie basen dzisiaj. Oczywiście gdyby nie ta kasa co brat płac****ewnie byłoby inaczej, a tak to mama czuje się zobowiązana, są jakby jej szefami. No ale chyba są priorytety? Oburzyła mnie jej odpowiedź i ta cała sytuacja. To zatrudnianie mojej mamy jako opiekunko-sprzątaczki niszczy relacje rodzinne i generuje chore sytuacje jak ta. Powiedziałam to mojej mamie to mi powiedziała przez telefon, że przesadzam i robię z igły widły. Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacą mamie i bardzo dobrze. Babcia to nie darmowa służąca czy niewolnica. U mnie w rodzinie tez siostra płaci matce za pomoc w domu , a brat oczekuje pomocy za darmochę i gul mu skacze,że siostrę stać na opłaty. Ja natomiast nie mam nikogo do pomocy i jak potrzebuję to proszę nianię i płacę jej 3 razy tyle co kuzynka mamie. I jakos żyję, nie płaczę i nie zakładam o tym tematów na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejne prowo? A jeśli nie to masz glupią matkę i brata bo skoro mają tyle kasy to mogą zatrudnić nianie i sprzątaczkę. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że brat zachował się z klasą proponując mamie odplatną jednak PRACĘ, Ty natomiast zachowujesz się... Hm, może zostawię to bez komentarza :) Poza tym straszna zazdrość przed Ciebie przemawia. Bratowa ma dużo lepiej niż Ty i tu Cie boli. My z mężem mamy troje dzieci, żadnych rodziców do pomocy, też borykamy się z problemami gorączkami itp, a jednak sobie radzimy. Ty liczysz tylko na mamę, w dodatku za darmo i jeszcze jesteś pretensjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też płace mojej mamie. Więcej, mamy podpisaną umowę więc ma też odprowadzane składki na ubezpieczenie, emerytalne itd. Uważam, że twój brat postępuj***ardzo rozsądnie i nie oczekuje, tak jak Ty, że ktoś będzie się zajmował dziećmi za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WkurzonaSara
ALE JAK NIE OCZEKUJĘ OPIEKI NAD DZIEĆMI ZA DARMO, bo ja potrzebuję pomocy tylko w sytuacjach awaryjnych takich jak dzisiaj. Na co dzień nie potrzebujemy pomocy bo radzimy sobie sami. Ale kiedy już raz na kilka miesięcy coś potrzebuję (chyba pierwszy raz się zwróciłam z taką prośbą, w sytuacji naprawdę podbramkowej), to mam odmowę. To co jak chcę raz na czas żeby mi dziecko w sytuacji awaryjnej odebrała mama ze szkoły to mam jej zapłacić ?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka z pracy miala taka sytuacje. Przynajmniej jej mama miała taka propozycje od syna, ze przyjdzie i pomoże za pieniądze, ale się nie zgodziła i chodzi za darmo. A koleżanka przeżywała, ze chcą kupić jej mamusie, ze z niej robia niewolnika, etc. Przeżywała strasznie i oburzona była. Wiadomo dlaczego.. jej przychodziła matka i bezpłatnie siedziała w domu z dziećmi (także sprzątała i gotowała, prasowała). Nie dostała nic, zawsze była na telefon i miała przychodzić w potrzebie. I strasznie ja bolało, bo to jej mama, a nie bratowej i ma jej pomoc. Ogólnie ta bratowa nie pracuje na etat, raczej dorywczo się zajmuje czymś i dziecko ma 4 lata. No ale stać ich na to, bo brat koleżanki niezle zarabia. Cóż, tak koleżankę ten konflikt pochłonął, ze jak dowiedziała się o chorobie bratowej (rak) to po prostu cieszyła się i chodziła szczęśliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacę mojemu tacie za opiekę nad córką. Zawsze sobie dorobi do renty. Dzięki temu zrealizował swoje marzenie o wyjeździe do Indii. Wolałabyś, by mama nie pilnowała twojemu bratu dziecka i poszła dorabiać na ochronę? A może w imię tej swojej zawiści wobec bratowej chcesz, by mama żyła o wiele skromniej? Twoja mama ma godną emeryturę czy też pieniądze od brata w znacznym stopniu pomagają jej w codziennym życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już dobra wola bratowej, płacą więc mają pierwszeństwo. Ty byś chciała za darmo bo awaryjnie... To poszukaj innego jelenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WkurzonaSara
Podkreślam jeszcze raz, że ja nie na codzień nie korzystam z pomocy mamy! Sama opiekuję się dzieckiem, sama jeżdżę po starszego syna do szkoły (czasem mąż się z pracy na chwilę wyrwie), sama sprzątam, gotuję i prasuję! Nie moja mama! Także nie chodzi absolutnie o to, że jestem oburzona bo mama u mnie nie jest gosposią i opiekunką za free!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Powiedziałam że dla mnie to dziwna sytuacja żeby płacić dziadkom, x I tu wychodzi z ciebie jaka jesteś suka. Jakby twoja mama zajmowała się dziećmi brata za darmo, to byłoby w porządku? I nie szwagierka, tylko bratowa, a dziecko może zostać na świetlicy godzinę, dwie. Ubarwiona do granic możliwości historia. Za chwilę się okaże, ze dziecko masz 10ltnie i może samo wracać do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes idiotka - serio! Brat widać szanuje wasza Mamę i to, że ona juz NIC nie musi na emeryturze! Super, ze jej płaci. A Ty jak potrzebujesz to teściowa poproś!! Albo z krem tak sobie zorganizujcie, żeby mieć jak odebrać SWOJE dziecko z przedszkola! Co za roszczeniowa i zazdrosna baba! Zazdrości bratowej zycia, szkoda, ze Twój mezus nie jest taki zaradny i musisz pracować.. ach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale oburzasz się, że nie chciała pomóc bez zgody bratowej... To jej pracodawca, gdyby był nim ktoś inny też musiałaby uzyskać zgodę, co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolejne prowo? A jeśli nie to masz glupią matkę i brata bo skoro mają tyle kasy to mogą zatrudnić nianie i sprzątaczkę. Tyle w temacie. x A po co mają zatrudniać obcego, jak mogą matce zapłacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta koleżanka z pracy tez korzysta okazjonalnie, bo tak to „świetnie sobie radzi sama”. Dzieci ma już duże to tez potrzebuje w awaryjnych sytuacjach czyli choroba dzieciaka. Ostatnio marudziła, ze tamta się leczy i jej mama z wnukiem musi być, a przecież jej tez dziecko zachorowało i co ona ma zrobic! No jak to co, urlop, niańka, brat, teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także nie chodzi absolutnie o to, że jestem oburzona bo mama u mnie nie jest gosposią i opiekunką za free!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!! x Oczywiście, że jesteś oburzona. Przecież sama napisałaś, że jak brat płaci, to ty też będziesz musiała. Jak to płaci ci? Przeciez babci się za opiekę nad wnukami nie płaci. Co to za porządki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WkurzonaSara
Cóż dla mnie dziwna sytuacja, ja bym może wzięła pieniądze od własnego dziecka za coś gdybym na przykład musiała się zwolnić z pracy żeby pilnować wnuka. A tak to by mi prędzej ręka uschła biorąc te pieniądze. Takie moje zdanie. Ale widzę że jestem już wyzywana od suk, super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są zawistni! Nawet w najbliższej rodzinie! Ja uważam, ze wyrazem wielkiego taktu i szacunku jest płacenie dziadkom za opiekę! Dziadkowie na emeryturach nic nie musza! Powinni mieć spokój i czas wolny! Ciekawe czy ty jedna z druga na emeryturach będziecie za darmochę chcialybzapieorzac i synowej lub córki?? Żal mi was! Za taka pomoc babcia moze sobie kupić cos ładnego o czym marzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego to mąż z pracy się wyrwać nie może? Jest takie coś jak urlop na żądanie, albo opieka nad zdrowym dzieckiem w ilości 2 dni w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to co czytam w odpowiedziach? Serio basen bratowej jest wazniejszy od wnuka z ktorym nie wiadomo co zrobic? Was pogielo do reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama pilnuje siostrze syna! Non stop od rana do wieczora przez 5-6 dni w tygodniu! Za darmo!!! I uwaga na dzien babci nie dostała NIC!!! Moja siostra jest żałosna!! Powinni czuć sie zobowiązani choć od święta kupić cos fajnego mamie!! Moim dzieckiem nie zajmuje sie, bo nie ma takiej potrzeby, a pojechaliśmy z prezentem na dzien babci M, bo to miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WkurzonaSara
Dla tych co mnie tak jadą napiszę wprost: nie stać mnie żeby płacić za opiekę nad dziećmi. Tak po prostu. Nie klepiemy biedy ale każdy grosz się liczy bo się też nie przelewa. Moje dzieci są 2 kategorii, na 2 miejscu, bo jesteśmy biedniejsi? I wg was tak pownno być? I wg was babcia ma olać wnuka bo bratowa ma basen? Jezu ten świat oszalał. A tak na marginesie ja też się nie raz zwalniała z pracy bo trzeba było mamę gdzieś zawieźć, albo coś pomóc. Miałam od niej pieniądze brać? Co to za myślenie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WkurzonaSara
NIGDY BYM NIE CHCIAŁA żeby moaj mama zajmowała się za darmo moimi dziećmi na full time. Przestańcie mi to wciskać! Piszę jasno i wyraźnie, że od kiedy moja mama pracuje u brata, czyli od tych 4 miesięcy pierwszy raz ją o coś proszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakimś sensie twoja mama pracuje u brata. Gdyby pracowała u obcego i pierw pytała szefowej czy może wyjść wcześniej też byś miała pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WkurzonaSara dziś Cóż dla mnie dziwna sytuacja, ja bym może wzięła pieniądze od własnego dziecka za coś gdybym na przykład musiała się zwolnić z pracy żeby pilnować wnuka. A tak to by mi prędzej ręka uschła biorąc te pieniądze. Takie moje zdanie. Ale widzę że jestem już wyzywana od suk, super. x Tak, tak. Tak sobie to tłumacz. Na razie, to ty jeszcze wnuka przez przynajmniej 15 lat mieć nie będziesz. Emeryturę dostaniesz w wieku 60+, kiedy będziesz wypluta z sił ile wlezie. Bardzo wątpię, żebyś się zwolniła z pracy, aby się wnukiem zająć. Po pierwsze dlatego, że ci lata pracy uciekają, więc i emerytura mniejsza, a dwa nikt cię w wieku bliskoemerytalnym do pracy z powrotem nie przyjmie. I zostajesz goła i wesoła. Po drugie, jak się okaże, że twoja emerytura jest niska, a tak będzie, to z pocałowaniem ręki pieniądze za opiekę nad wnukiem weźmiesz. Sorry. Taką honorową zgrywasz? Gdybyś miała honor, to nie miałabyś pretensji. To, że teraz deklarujesz, żebyś nie wzięła, to nie znaczy, że twoja matka ma nie wziąć. Podtrzymuję to co napisałam wcześniej. Jesteś suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogodź się z tym, że kto płaci ten wymaga. Widocznie matce są potrzebne te pieniądze, inaczej by się nie zgodziła na taki układ. Może jej też się nie przelewa i nie chce się podpaść synowej. Wg mnie bratowa mogłaby pójść na rękę z dobrej woli. Ale mogłaby a nie musiała a to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacenie babci za opiekę nad wnukami, jeśli to jest opieka stała / codzienna uważam, za normalną sytuację ( moja mama odkąd przeszła na emeryturę pomaga mojemu kuzynowi - ogarnia dzieci, gotuje, ogarnia z grubsza mieszkanie - dostaje normalnie kasę ) Moja koleżanka jak wysyła dzieci na wakacje do swojej mamy daje jej kasę na jedzenie i też nie widzę w tym złego. Natomiast jeśli chodzi o dzisiejszą Twoją sytuację, to uważam, że powinnaś zadzwonić nie do mamy ( bo ją stawiasz w niezręcznej sytuacji ) a do bratowej i zapytać czy mogłaby mamę "zwolnić" aby Ci pomogła ( odebrała wnuka ) bo jest w podbramkowej sytuacji, po prostu zapytać, bez pretensji i jakiegoś wypominania, że ty masz poważny problem, a bratowa tylko basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WkurzonaSara dziś NIGDY BYM NIE CHCIAŁA żeby moaj mama zajmowała się za darmo moimi dziećmi na full time. Przestańcie mi to wciskać! x Jak to nie? Przeczytaj swój pierwszy post. Babci się nie płaci. To napisałaś. To co się oburzasz? dla mnie to dziwna sytuacja żeby płacić dziadkom Jeszcze jakieś pytania do nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże autorko jaka zazdrość przez Ciebie przemawia. Brat super a Ty... No cóż... Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety czas skończyć z traktowaniem dziadków jako darmową opiekę, póki mentalność się nie zmieni to fakt, że dzieci płacą własnym rodzicom za opiekę nad ich dziećmi będzie uchodzić za coś nienormalnego. Dziadkowie mogą a nie muszą opiekować się wnukami. Oczywiście fajnie i miło, jeśli na dziadków można liczyć w podbramkowych sytuacjach ( sama mam takich rodziców i teściów ) rozumiem też, że może być przykro jak odmawiają właśnie w tych podbramkowych sytuacjach, ale nie rozumiem pretensji i obrażania się na nich, bo odmówili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×