Brat płaci naszej mamie za opiekę nad dziećmi, konfliktowa sytuacja

///nie wyobrażam sobie obrażać się na nich bo mają wszystko rzucać bo mam problem.///// a co niby mieliby rzucać? przecież oni nie mają obowiązków,kaprysy synowej za męża pieniążki?

masz zryty beret,mozna komus pomagać,można wspierać w trudnych sytuacjach to normalne ale ten przypadek to patologia. Baba nie pracuje,szlaja się do swojego widzimisię a teściowa zapinnndala,nie wstyd by ci było,choćby rodziny,znajomych,o jakiej zazdrości mówisz:) szok

A autorka się dalej produkuje he he.

gość dziś A do czego temu lewusowi jest pomoc ptrzebna,po to by kosztem drugiej kobiety lezała dupą do góry ha ha ha,ty też jesteś widać dobra sztuka.

Za 3 godz to mam ugotowany obiad dwudaniowy,ogarnięa chałupa,zrobione pranie i rozwieszone. Jesli nie muszę gotować to z przygotowanego dzień wcześniej farszu robię w ciągu 1,5 godz 80 pierogów i jeszcze zrobie prasowanie.Ja się chce to się da ale jak się jest nieudacznicą to i tydzień jest mało. xx taaa, ciekawe a od 5 dni napierd/alacsz w tym temacie z przerwą na kiibel... a te 80 pierogów to masz doope jak szafa, jesteś pasztetem i wstydzisz sie wyjsc z domu, baseny i kosmetyczki -a po co? a tak naprawdę wstydzisz sie, ze będziesz tam najbrzydsza :)

up

Za 3 godz to mam ugotowany obiad dwudaniowy,ogarnięa chałupa,zrobione pranie i rozwieszone. Jesli nie muszę gotować to z przygotowanego dzień wcześniej farszu robię w ciągu 1,5 godz 80 pierogów i jeszcze zrobie prasowanie.Ja się chce to się da ale jak się jest nieudacznicą to i tydzień jest mało. xx robota sie ino w rynkach pali, od razu widać, żeś wsiok no i mieszkasz w chałupie :), a co z pozostałym czasem? może byśta w końcu poszli do pracy NIEUDACZNICO a nie się podwieszasz na mężu :)

Za 3 godz to mam ugotowany obiad dwudaniowy,ogarnięa chałupa,zrobione pranie i rozwieszone. Jesli nie muszę gotować to z przygotowanego dzień wcześniej farszu robię w ciągu 1,5 godz 80 pierogów i jeszcze zrobie prasowanie.Ja się chce to się da ale jak się jest nieudacznicą to i tydzień jest mało. xx o ja nie mogę, baba nie do zay******, jeszcze jej pług doczepić i niech orze, toż to nie kobieta tylko kobyła:) ileśta dziecioków ze starym naklepata??? co rok prorok, to wiela? 12? a paszła von, buroki tarmosić !

Ta z 08.53 To jest troll na kafeterii. Wiecznie wchodzi na tematy, które się jakoś kręcą, wyzywa, skłóca żeby ciągnąć temat jak najwięcej stron. Zarabia na tym. Te wyzwiska, kto normalny tak myśli. Już parę tematów zostało po jej wpisach usuniętych, bo jak można aż tak wyzywać. Teraz zgłaszam też ten temat, bo ten troll widzę się rozkręcil na całego. Niech się nauczy, z en kafeteria nikt jej nie chce, każdy temat gdzie będzie tak wyzywać będzie zgłaszany.

09:11 Ty musisz sprzątać, a ona nie. Matce układ pasuje, jakoś nie skarżyła się córce, a nawet jak ta jej mówiła że jej się to nie podoba to matka i tak poszła na ten układ. Ja nie lubię sprzątać bo to nudne powtarzalne czynności, za mączną kuchnią nie przepadam (dbam o linię) nie muszę też gotować chyba że mam ochotę, a tak to zamawiamy coś. Mojemu dziecku gotuj***abcia często na zasadzie weków ale to jej własna inicjatywa. Od niej jada pulpety, ja robię rybki na parze :D

.My mamy taką w rodzinie,przyjechałó to to z wiochy ,taka była skromna a teraz gęba odrosła bo weszła we wszystko i rżnie hrabiankę,typowe dla wsioków. xx o losie, a co to za gwara z przysiółka? do szkoły pod górke miałaś tumanie? chociaz u was to szkoły nie ma, chyba ze niedzielna u proboszcza.... to ileśta klas skończyli?

Ta z 08.53 To jest troll na kafeterii. Wiecznie wchodzi na tematy, które się jakoś kręcą, wyzywa, skłóca żeby ciągnąć temat jak najwięcej stron. Zarabia na tym. Te wyzwiska, kto normalny tak myśli. Już parę tematów zostało po jej wpisach usuniętych, bo jak można aż tak wyzywać. Teraz zgłaszam też ten temat, bo ten troll widzę się rozkręcil na całego. Niech się nauczy, z en kafeteria nikt jej nie chce, każdy temat gdzie będzie tak wyzywać będzie zgłaszany. xx racja to jest ta słynna obrończyni teściowych inaczej kwadratowy nawias i idę pod prąd, , która odkopuje stare tematy i pewnie ma za to kasę, skoro chce jej sie tu napitalac w klawiature

tak to jest trol, siedzi tu od 8, a o 8:38 próbowała zagnoić temat o teściowej

Ogarnijcie się kobitki,wszystkie wiemy że tamat z tyłka wzięty,prowokacja jak byk.Zadna teściowa nawet ta najlepsza nie poszłaby na taki układ,to sprawa ambicjonalna a wy się produkujecie bo was podpuszczają do jatki i mają z was ubaw po pachy.

gość dziś Jesten zzza,zgłoś może ktoś zrobi tej która wyzywała od kurew,szmat i ścierw ip.niech jej zrobią koło d......

gość dziś Ta z 08.53 ej,powaga? to ja nie wiedziałam że za głupawe wpisy płacą na kafeterii,jak to mhmmm,nie rozumiem.

Prowokacja. Nie uwierzę za Chiny że matka nie pomogła by córce w takiej sytuacji. Nie uwierzę też za Chiny, że jakaś normalna kobieta robiła by za służącą bo synowa musi chodzić do kosmetyczki i na basen! Przecież to jaja jakieś. Albo prowokacja, albo jakaś patologia!

A ja uwierzę, że są takie jak autorka, które mają plan uwięzienia swojej matki na 10 godzin dziennie ze swoim dzieckiem, bo ona wraca do pracy, za przysłowiowe dzięki mama.

gość dziś Moja droga Ty wróć się do podstawówki i czytaj ze zrozumieniem bo kobitka która wstawiła ten post pisała że pierwszy raz od miesięcy potrzebowała jakiejkolwiek pomocy (w postaci odebrania dziecka ze szkoły), a nie o jakimś uwięzieniu matki na 10 godzin codziennie!! Żałosne takie przekręcanie, przecież nie o takiej sytuacji mowa w temacie.

Kochana moja. Ta kobitka również pisała, że jej młodsze ma niecały roczek i jeszcze nie wróciła do pracy. Pisała także, że będzie się czuła niekomfortowo prosząc o pomoc, ponieważ będzie musiała za nią zapłacić, a jej nie stać. Jeśli nie będzie jej stać zapłacić matce za sporadyczną pomoc, to tym bardziej nie będzie jej stać na opiekunkę, czy żłobek. Jak widzisz, ja nie tylko potrafię czytać ze zrozumieniem, ja potrafię również wyciągnąć pewne wnioski. A wniosek właśnie jest taki, że jak autorki nie stać na opłacenie opieki, to co zrobi? Poprosi matkę o opiekę nad roczniakiem. I tu ja boli, bo ona będzie potrzebować niańki, najlepiej darmowej, bo będzie pracować, a bratowa się szlaja i jej niańkę spod nosa brzydko pisząc zaj/EB/ała.

No jak dziecko nie ma roczku to raczej normalne że jeszcze nie wróciła do pracy? Ja też wracałam dopiero po roku, więc nie rozumiem. Chociaż teraz jest chyba opcja żeby 6 miesięcy wybrać za lepszą kasę, czy jakoś tak. Poza tym jak wróci do pracy to na pewno się jej finanse poprawią. Kolejna sprawa to że jej nie stać, to ja rozumiem, że nie stać jej zapłacić stawki takiej jak ten bardzo dobrze sytuowany brat. Prosząc matkę o pomoc odrywa ją od pracy u brata (de facto dla synowej), więc matka jest stratna, więc autorka się czuje w obowiązku matce zapłacić, ale nie ma opcji konkurowania z bratem finansowo. Zresztą trochę patologia, żeby się dzieci licytowały kto da więcej żeby babcia przyszła do wnuków, szczególnie jeśli chodzi o sporadyczną pomoc. Natomiast co do Twojego wniosku, to nigdzie nie znalazłam że chce żeby matka na full etat przychodziła do niej, wręcz kilkukrotnie podkreśla że chodzi o sporadyczną pomoc, więc myślę że jesteś niesprawiedliwa przypinając jej coś takiego. Trzymajmy się proszę faktów a nie zarzucajmy czegoś co było wyjaśniane na wstępie. Zresztą żłobek kosztuje kilka stów miesięcznie a niania to około 2000 miesięcznie, więc nie ma co porównywać. Mnie też nie było stać na nianię, ale na żłobek już tak.

WIEM

Matka ma prawo zarabiać. Jesteś zazdrosna po prostu ze ona czuje się zobowiązana i w związku z tym nie możemy Ci pomóc. Gdyby chciała to pewnie coś by zrobiła i dla niego i dla ciebie.

Tutaj się robi jakiś totalny absurd. Czy ktoś napisał że matka nie ma prawa zarabiać? Zaczynam wierzyć w to co pisze tu wiele osób że jakiś opłacony troll walczy z tezami które sam generuje, po to żeby podtrzymać dyskusję. Przecież te niektóre komentarze to się żadnej logiki nie trzyma.

To jest trol, w zasadzie jedno babsko, co ciągle o teściowej, wnukach i tego typu brednie, ja odpadam, nigdy już tutaj nie wejdę. Strata czasu, powinni to zlikwidować, bo nie ma z kim o czym dyskutować.

Ja też płaciłam. Mojej Mamie za opiekę nad dziećmi i dodatkowo za sprzątanie i prasowanie. Teściowa przychodzila czasami do opieki nad dziećmi i też za to płaciliśmy.