Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego współczesne matki decydują się na dzieci mimo że ich na to nie stać?

Polecane posty

Gość gość
Nie znasz mnie i od debili wyzywasz. Tak robi tylko patologia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykłe zebrało się kółko nieudaczników z bólem du/py do matek. Dlaczego ciągnie ich tak do tego działu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:39 Nikt nie ma bólu d**y jeśli chodzi o prywatne pieniądze, a jeśli ktoś nie idzie do pracy bo ma 500 lub tyś tzn że i tak żył na biednym poziomie i skazuje na to swoje dzieci, ale co kto woli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam takich osób i szczerze mówiąc szkoda mi dnia na takie myśli. Równie dobrze mogłabym myśleć o więźniach, którzy jedzą na mój koszt. O majątku gromadzonym przez księży przy pomocy rządu. I różnych takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie uczą ile kosztuje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:53 I samemu nie można się zorientować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz napisano milion ksiazek o porodzie ciazy wychowywaniu dzieci a jak pzrsychodzi co do czego to i tak sie okazuje ze czlowiek jest zagubiony i zdezorientowny i "nie tego sie spodziewal". Z kosztami utrzymania dziecka jest tak samo. Ja mam male dziecko i na poczatku myslalam e spoko tylko piekuchy ubranka troche zabawek i kosmetykow...a potem sie okazuje ze jest pierdyliard innych rzeczy ktore sa potrzebne i tak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się przewidzieć wydatków jakie ponosimy na dzieci. Mam dwoje, stać mnie na troje, ale wystrzegam się z powodu zbyt małego lokum. Nie mam zamiaru bawić się w kredyty. Czyli mam tyle dzieci na ile mnie stać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nauczyli żeby nie wp*****lac się w cudze życie, kogo i na co stać. Nie każdy musi być bogaty żeby dzieci robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wam nie pasuje to nie musicie miec dzieci. Biedni tez maja prawo miec dzieci. Nie raz te dzieci wychowane o przyslowiowej misce zupy sa lepszymi ludzmi od tych rozpuszczonych dzieciakow z bogatych domow. Co do 500 plus nie bylo zle jest to dalej zle.. jak sie tak czepiacie ze to z waszych pieniedzy to wam powiek ze z tych waszych pieniedzy sa utrzymywani kryminalisci w wiezieniach i tam wam nie jest szkoda???? Utrzymywany jest kosciol a przeciez nie kazdy jest wierzacy. Odwalcie sie od rodzin z dziecmi... panstwo jest od tego ze ma pomagac!!! Ps ja mam jedno dziecko i nic od panstwa nie dostaje ale nie zal mi jak panstwo pomaga tym co tych dzieci maja wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:04 A nie widzisz że niektórzy mają kupę dzieci bo to dla nich dobry interes a nie z miłości????? Dzieci brudne, obsmarkane ale patologiczna mamuśka idzie robić pazury, bleeeh Gdyby nie było zasiłków darowałaby sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Mnie razi gdy za moje podatki jakiś pedofil ma miskę żarcia, a powinien zapiertalac w kamieniołach o chlebie i wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprdl jaki interes? Mam te 500 zł, bo niedawno urodziło nam się drugie dziecko. Te 500 zł ma mnie utrzymać? Czynszu płacę 700 zł, a gdzie reszta. Tym bardziej, że ustaliliśmy z mężem, że dopóki dziecko nie pójdzie do przedszkola, on sam będzie pracował. Owszem, mieć 500, a nie mieć...ale to nie dało mi jakiś luksusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:13 Znasz znaczenie słowa "niektórzy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znam znaczenie słowa niektórzy. Dlatego nie przeżywam jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie jest sprawiedliwe i sprawiedliwości długo nie będzie. Normalni ludzie będą mieli lżej a patologia więcej na chlanie . Nie wkladajcie wszystkich do jednego worka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ty zajeżdżasz patologią umysłową. A już na pewno lekkim psychicznym defektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja ;) niech sie rozmnazaja tylko bogacze za 100 lat polska zniknie z mapy swiata, bo inne nacje nie beda mialy takich dylematow i zajmą tą naszą ziemię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow czyli mam ubic piątkę swoich już dość dużych dzieci no bo jest 500 plus a ja nie sram 100 dolarowkami Zajmijcie sie sobą co a nie innymi niekiedy wiem że wam to nie znane ale dzieci się kocha nad życie i ma się je z miłośći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko choć jestem biedna i więcej nie chce mieć, bo mnie po prostu na więcej dzieci nie stać, a niesztuka sobie zrobic jeszcze trzeba wykarmic ,wychowac i na glowe nie upadlam zeby robic kolejne by mieć 500 lub chodzić żebrać po mopsach.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba tez wziaz pod uwage tez to ze jak jest jakas patologia to niemaja nawet 5zl na gumki lub te pare groszy na pigulki antykoncepcyjne i potem maja kolejne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ból d**y bananowców. Może nie każdemu zaależy na życiu w luksusie? Większość dzieci w Polscr chodzi do państwowych szkół i przedszķoli, wg autorki są patologią? Co wg niej oznacza, że kogoś stać na dziecko? Prywatna szkoła, niania, pierdyliard płatnych zajęć dodatkowych, markowych ciuchów i drogich licencjonowanych zabawek? A ja, głupia, myślałam, że szczęśliwe dziecko to (poza zapewnieniem takich podstawowych potrzeb) to kochane dziecko. Nie chciałabym wychować materialistycznego egoisty, dla którego światem byĺby ajfon, a nie zabawa z mamą. Cóż, jestem tym dinozaurem co to woli być niż mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05:56 Chodzi o to co tu jest wypisywane na dziale np pretensja że babcia nie chce za darmo zajmować się wnukami, a wynająć nianię na parę godz to za duży koszt. ALBO nie dam dziecka do żłobka bo mnie nie stać, nie mogę iść do pracy bo nie mam z kim zostawić dziecka więc niech państwo mi zapłaci za siedzenie w domu. Dla mnie to oznacza że kogoś nie stać skoro takie pretensje zgłasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.40, tu się zgadzam. Yo nie jest obowiązek babć, żeby zajmować się wnukami. Wkurza mnie to stukrotnie. Dzieciak oddany do dziadków, matka w pracy cały dzień i przechwałki jak to sobie cudnie radzą i dużo zarabiają, a reszta to przegrywy. Ja przyznam szczerze, moim dochodem będą teraz zasiłki, bo czemu miałabym z nich nie skorzystać (uprzedzam, stać by nas było żeby nie korzystać, ale 1500zł piechotą nie chodzi)? Uważam, że dzieciom się to należy, matkom też- wykonujemy kawał ciężkiej (choć satysfakcjonującej) roboty. Ale nie dać dziecka do żłobka czy przedszkola, bo nie stać? To brednie i wymówka. Przecież przedszkole kosztuje śmieszne grosze (państwowe). A dla biednych na bank są jakieś dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wawie dostać się do żłobka państwowego to cud, prywatny drogi więc wolałam już wynająć nianię, nie wysługuję się rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież teraz dostajecie za rozmnażanie się po 500+ i jeszcze wam mało. A jak inni pracują za 1500 zł i muszą żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-dzieci sie rodzily w zapadnietych chaupach we wsi, nieraz i 12 sie uzbierało latami i wiecej, bieda, jedno pomieszczenie a dzieci i tak byly,brak pampersików i słoików, wody cieplej itp -w czasie wojny, chociaż życie było zagrożone też sie dzieci rodziły- szok co nie? -a teraz mamy złe czasy;) ciepla woda i jedzenie dostepne, warunki sanitarne bardzo dobre,jakieś tam wsparcie panstwa, pampersy, przedszkola,brak wojny - a teraz według kafeterianek nie wolno miec dzieci:D teraz dla nich sa zle czasy:D szkoda, że babka takiej kafeterianki rozmnożyła się 100-200 lat temu w biednej chaupie;) nie musilibysmy teraz czytać bzdur jej wnuczki lub prawnuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:20 Ta prababcia nie żądała pomocy od innych podatników "bo jej się należy"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś to byli ludzie, a teraz głupie p**dnięte baby, które umieją tylko giry rozkładać i płakać jak im ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej wstyd za nasze rodaczki w UK, które znalazły sobie sposób jak naciągać na zasiłki, pracą się nie skalały ale rodzić kolejne dzieci chętnie. Wiadomo co tam mówią o takich "matkach polkach"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×