Od 4 lat mieszkam sama, jestem samotną, starą dziewicą która

nigdy nie zaznała miłości, umrę jako zgorzkniała czarownica :(

Wsiadaj na miotle i odlatuj

Pracujesz gdzieś?

No cóż ,współczuję ci, nie mam pojęcia jak cię podnieś na duchu , może tylko tyle że ja też jestem sama od kilku lat , z dzieckiem. Nie mam przyjaciół nie mam z kim pogadać i tak w ogóle to nie mam zamiaru pchać się w związki z facetami.

oj to patowa sytuacja, może skróć sobie tą udręke jak tak ci źle

Mam podobnie

nie mutaj, ja od 30 lat sama i samotna i nie mam przyjaciol i jestem stara dz.

biore cie autorko w ciemno

Aktualnie nie, zwolniłam sie z pracy. Teraz sobota, siedze przed laptopem i płaczę. Chciałam mieć rodzinę, męża, dzieci. Zaznac miłosci i seksu. :(

Prowo,nie ma tylu mlodych ladnych dziewczyn i samotnych,moj syn czekal do 30-tki, ma mieszkanie po dziadkach,dobry zawod,wyksztalcenie i trafil pierwsza lepsza bez niczego,w dodatku ze wsi ktora liczy na mieszkanie w miescie no i kase,masakra.

wazne ze chcesz wiec jest zawsze nadzieja

A wcześniej z kim mieszkałaś jeśli sama od 4 lat?

Nie powidziałam że jestem ładna itd... :(

Z rodzicami mieszkałam

ile masz lat?

38

Nie mam tylu lat...

Mam 25 :)

to nie jestes stara panna

Jestem :( Mentalnie na pewno.

Szanujesz się a to się ceni w dzisiejszych czasach

A ja jestem facetem i mam 23 lata :-) I jeśli chcesz popisać autorko choćby dla zabicia czasu to zapraszam :-) Może być za pośrednictwem maila ;) Nie pozwolę Ci płakać :-)

Oj tam, ja tez stara dz. lat 33... z praca, mieszkaniem, rozmawiam z ludzmi normalnie, chodze tu i tam, cwicze. Nie zakochalam sie z wzajemnoscia. To nie jest kwestia religii czy czegos. Pech i tyle.

Z jakiego jesteś województwa?

Dolnośląskie :-)

No tak, szanuje, tylko kto to doceni? :O Jestem z łódzkiego. A jak się raz w życiu zakochałam to nieszczęśliwie. Czuje że już tak zostanie, że nikt mnie nigdy nie pokocha. Beznadziejnie mi, tym bardziej że dowiedziałam się ż moja koleżanka i to młodsza wychodzi za mąż.

Czemu ktoś miałby Cię nie pokochać autorko? Spróbuj myśleć pozytywnie :-) wiem, że to nie jest łatwe przy byciu samotnym ( również taki jestem) ale chyba nie warto tracić czasu na takie myśli czyż nie? ;) Nie znam Cię ale coś mi mówi, że jesteś naprawdę fajną dziewczyną tyle, że raz się sparzylas i teraz nie za bardzo wierzysz w szczere uczucie. Szkoda, że taki kawałek nas dzieli, bo nie ukrywam chętnie bym Cię poznał :-) Nie łam się, bo nigdy nie wiesz kiedy miłość może Ci się przytrafić :-)

Bo prze tyle lat żaden mężczyzna czy chłopak mnie nie kochał. Nie jestem też ładna, łatwo się stresuję, jestem nieśmiała i nielubiana ogólnie przez to. To bardzo miłe co piszesz ale własnie, nie znasz mnie :/ Nawet nie to że się sparzyłam, nawet do niczego nie doszło ale rozbudził we mnie nadzieję, na odmianę, że jednak ktoś mnie pokochał, że wreszcie los się do mnie uśmiechnął i wreszcie z kimś będę...a tu wielkie rozczarowanie. Ech.

A dlaczego rozczarowanie?

Okazało się że zajęty i tylko się mną bawił.