Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety straszą się macierzyństwem ?

Polecane posty

Gość gość
No właśnie po co studiować i wychowywać dziecko jednocześnie, skoro można wszystko zrobić jedno po drugim a nie naraz? To są teraz jakieś czasy pierwotne i umieralność tuż po 40, ze z niczym nie można poczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy wszystkie tutaj jej zazdroscicie. Łapiecie ja z kazdej strony. Mowicie ze jest niedojrzala bo nie chce tu juz gadac. Gdyby napisała to 30stka (co sie zdarza czesto) to by juz nie było ze nie jest dojrzała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj sie. One ci zazdroszcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat kobietom w ciazy wspolczuje, acz sie nie wypowiadam bo moge sobie wyobrazic, ze one chca tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię autorko bardzo rozumiem i zazdroszczę życia. Sama mam 20 lat, ani chłopaka, ani przyjaciół ;( Gdybym spotkała teraz tego wymarzonego księcia na białym koniu to bardzo chciałabym założyć z nim rodzinę nawet i teraz, nie mając ani studiów ani pracy.Możecie mówić, że jestem nie ambitna itd ale każdy ma inne cele w życiu, inne pragnienia i marzenia. Ja już się pogodziłam, że nie zostanę nikim wyjątkowym, więc chciałabym mieć chociaż rodzinę ;( Prać mężowi skarpetki, zmieniać pieluchy, gotować zupki... A nie wegetować, udając, że jestem szczęsliwa spędzając wieczory w klubach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, nie byłoby tu narzekań wobec kobiety 30tki, bo ona akurat jest w odpowiednim jak na dzisiejsze czasy wieku na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie ze nie kazda chce rodzic kolo 40? Zeby byc stara matka :/ Trudno zrozumiec ze niektore chca byc mlodymi mamami? I zauwazylam ze najwiecej narzekaja na macierzynstwo te 30+ ... tak im ciezko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.05 hahah tak a dzieci lekarzy kończą medycynę na ładne oczy :D Weź się ogarnij to nie komuna. Miejsce w kancelarii to co innego, po znajomości pracę jak najbardziej się załatwia, ale studia trzeba skończyć i egzaminy pozdawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O boze... niedlugo w Polsce dadza taka zasade przez was :D Mozna zostac matka od 30 roku zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdyby napisała to 30stka (co sie zdarza czesto) to by juz nie było ze nie jest dojrzała smiech.gif xx Dojrzałości i gotowości rodzicielskiej nie ocenia się przez pryzmat wieku, tylko mentalności i stabilizacji życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu wy sie jej czepiacie ze bedzie miala prace po znajomosci? Przeciez wiekszosc ludzi zdobywa prace po znajomosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Gdyby napisała to 30stka (co sie zdarza czesto) to by juz nie było ze nie jest dojrzała smiech.gif xx Dojrzałości i gotowości rodzicielskiej nie ocenia się przez pryzmat wieku, tylko mentalności i stabilizacji życiowej. x dokladnie :) Malo to 30stek placze na forum ze nie daje rady z dzieckiem? a niby wszystko swoje mieszkanie, studia pokonczone, praca jest, min milion na koncie odlozone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Polsce pelno przegietych ludzi z kompleksami co wszystkue rozumy pozjadali i chca zmieniac innych ludzi. Modne jest tez myslenie skrajnosciami. Mozna byc albo karierowiczka albo kura domiwa. Albo intelugentka albo patologia. Itd. Itd. Ja mam w dupue wszystkich ludzi i niech sobie zyja jak chca, ale duzo jest zwierzat bezrozumnych bo czlowiekiem tego nie nazwe, robia sobie pudelka, etykietki i gbiha w tych pudelkach, probujac zmusic innych ludzi a to do kariery a to do dzieci bo nie umieja zyc bez g****u na umysle innych ludzi i mowienia im co maja robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 lat :) i tez chce dziecko ok. 23-25 ;) tylko jedno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kobietę która urodziła dwójkę dzieci studiując medycynę... ( zresztą w internecie też jest taka - mama i stetoskop ) Dzieci były planowane, ona skończyła studia, teraz kończy specjalizacje i mówi, że dzieci są jej największym sukcesem. Moja ciocia też urodziła dwójkę na studiach, teraz ma własną firmę zarabia przynajmniej 10 tysięcy. Ja sama na moim roku znam przynajmniej 10 mam, wszystkie zadowolone, nie czują się zaszczute przez dzieci, mają czas i na imprezę i na kawę, wyniki mają dobre. Więc jeżeli są takie możliwości to dlaczego by rezygnować ze swoich pragnień ? oczywiście, że można poczekać aż się skończy te studia, nie trzeba łapać dwóch srok za ogon, ale jeżeli wie się, że da się radę to dlaczego nie ? Gdyby autorka chciała urodzić dopiero po studiach dwójkę dzieci to musiałaby spędzić w domu jakieś 3 lata.. A tak to jedno urodziła jeszcze studiując, wiec czasu nie marnowała i po studiach zrobi sobie tylko rok przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdajesz na aplikacje i potem egzamin i przerwa i praca? Przeciez w czasie aplikacji (2 albo 3 lata, juz nie pamiętam ile) trzeba pracowac w kancelarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie właśnie śmieszą takie starsze matki, koło 40 które nie ogarniają dzieciaka, stare baby za przeproszeniem a użalają się nad sobą i mędzą jak im ciężko, jak dziecka nie kochają i lepiej jak go nie było :D te młode często bardziej zaradne od starszych karierowiczek, dla których dziecko było ostatnim punktem do odhaczenia a potem zawiedzionych, że oj jednak nie są we wszystkim idealne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez chce byc młoda mama. Jak najszybciej chce wyjsc z pieluch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.24 nie jestem autorką, ale mam parę prawników w swoim otoczeniu z tego co wiem, to po zdaniu egzaminu jest chyba 2 lata na rozpoczęcie aplikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Myślę, że masz odpowiedź na swoje pytanie. Te kobiety nie straszą. One po prost tak myślą. Tak postrzegają wczesne macierzyństwo. 22 lata to bardzo młody wiek i dla wielu osób w młodość jest przeznaczona do robienia innych rzeczy niż dzieci ( i nie muszą to być tylko imprezy i co tydzień inny facet w klubie jak to ktoś próbował tu to przedstawiać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale ja jestem 10 lat starsza od autorki a też miałam pełno takich super rad, i takie gadanie - niby z dobrej woli, ze poród to tragedia, karmienie piersią to miesiące bólu i cierpienia, dziecko w ogóle nie śpi przez rok ... Po co ? Przecież kobieta w ciąży i tak ma mnóstwo wątpliwości, boi się czy sobie da radę a tu jeszcze takie straszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A potem jedna z drugą mają pretensję, że nikt im nie powiedział jak jest naprawdę i one nie były wszystkiego świadome: np. dreszczy i uczucia zimna po porodzie, komplikacji po nacięciu krocza, odchodów poporodowych itd. Najlepiej to mówić tylko o urokach macierzyństwa i twierdzić, że jest dokładnie tak jak na reklamach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze ze mowia :) przynajmniej bedziecie wiedziec na co byc gotowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypadajaca macica ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A. Autorka już sobie poszła. Niepotrzebnie się produkuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kici kici miał bede ciebie bral bede chcial bede mial caly koci szał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ty tak serio ? Przecież to nie 19 wiek, że nie ma dostępu do książek, internetu, telewizji. Myślisz,że przeciętna kobieta nie wie, że macierzyństwo nie wygląda tak jak w filmach ? Że mogą być komplikacje po porodzie ? Że po porodzie jakiś czas się krwawi ? Chyba tylko niedouczona idiotka. Tu nie chodzi o to by lukrować macierzyństwo, ale ja np nie wyobrażam sobie powiedzieć do kobiety w ciąży która jest napełniona wszelkimi obawami czy da sobie radę, żeby się przygotowała na tragiczny poród i rok bez snu. Ja np. byłam straszona takimi rzeczmi a okazało się, że miałam latwy szybki poród, zero problemów z kp, dziecko było grzeczne.. Więc tylko niepotrzebnie się nakręcałam. A już opowiadanie kobiecie w ciąży o poronieniach, czy śmierci przy porodzie jest zwyczajnym skur*wysyństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durni ludzie zawsze uwazaja,ze wiedza lepiej. Za mloda, za stara, zawsze nie tak. 'A juz najbardziej mnie rozwalily te, co boleja ze to nie autorka jest ustawiona, tylko jej mąz. A maz to nie ojciec jej dziecka? Nie moze go utrzymywac? Moze a wręcz musi. Poza tym w normalnym malzenstwie kasa jest wspolna, kto kogo utrzymauje, to wylacznie ich sprawa. Moze na stare lata ona go utrzyma - co komu do tego. Nie wisza na rodzicach i opiece spolecznej. Straszenie macierzynstwem na kafe jest ulubionym zajeciem niektórych. Ze koniec zycia, nic sie nie osiagnie, nie uzyje, dzieci -potwory. Cóz, sądzą po sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo jak już ktoś popełnił ten błąd, to wypadałoby go ostro uświadomić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Równie dobrze ta kobieta w ciąży może się naczytać w internecie o poronieniach i skomplikowanych porodach. Na jedno wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×