Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanki mnie unikają odkąd jestem w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Mam wśród znajomych trzy koleżanki, które starają sie zajść w ciąże. Dwie od kilku miesięcy, jedna już kilka lat. Odkąd dowiedziały się, że jestem w ciąży, to praktycznie przestały się do mnie odzywać, nie mają dla mnie czasu. Staram się podtrzymać kontakt, od czasu do czasu napiszę, albo zadzwonię. Jedna od grudnia twierdzi, że co chwilę jest chora i nie chce mnie zarazić. Reszta ciągle coś. I tak już szósty miesiąc. Jest mi przykro. Nie jestem z tych nawiedzonych, co odkąd dwie kreski na teście zobaczą, to tylko o dziecku gadają. Nie udzielam "dobrych rad". Mówię o ciąży tylko jak ktoś mnie zapyta. Jest tysiąc fajnych tematów do obgadania poza dzieciowych. Jest mi przykro, bo czuję sie odrzucona. Miałyśmy z każdą dobry kontakt, teraz mnie unikają :-( Rozumiem, że może być im przykro, ale co mam zrobić? Odczepić brzuch na czas spotkania? Udawać, że nie jestem w ciąży :-( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz chyba jeszce inne kolezanki, z ktorymi możesz sie spotykac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam, ale każda z tych znajomości była dla mnie cenna i ważna. Szkoda, ze dla nich tak było, dopóki nie zaszłam w ciążę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też pewnie byłaś dla nich ważna, ale dziecko jest dla nich ważniejsze. Pewnie ci zazdroszcza i jest im przykro że nie mogą zajść. Ale tak naprawdę nilawet się nie starają bo facet nie chce i szlak je trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś, że te koleżanki ''starają się zajść w ciążę'', więc nie chodzi stricte o Ciebie. Może Tobie zazdroszczą i nie mogą znieść, że Ty już zaszłaś, a one nie? Może mają w związku z tym większe problemy, z którymi muszą sobie poradzić? Nie bądź egocentryczką, by tak całą przyczynę brać od razu na siebie ;p Może zwyczajnie nimi pogadaj, spytaj, czemu tak postępują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci że nie jest podobnie, tylko że moje koleżanki nie starają się o dziecko. Nie wiem dlaczego wszyscy się odsunęli. Chyba się boją zarazić haha w każdym razie ciąża poród druga ciąża i koleżanki chyba myślą że nie mam czasu, chociaż ja cały czas powtarzam że mam czas. Sama nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmowa nic nie da, bo jedna już usprawiedliwia się ciągłymi chorobami od trzech miesięcy... Watpię by przyznały wprost "wiesz, zazdroszczę ci". Nawet po pobycie w szpitalu (ryzyko poronienia) żadna do mnie nie zajrzała gdy już wróciłam do domu, zresztą do szpitala też. Czuję się trochę trędowata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej że się nie odzywają niż miały by być fałszywe i udawać wielką przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.09 może masz rację :-( Pewnie jak urodzę, to się drugie pół znajomosci posypie eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ich zachowanie jest zrozumiale ( mysle o tym ze Ty jestes w ciazy one probuja i nie moga zajsc). Jakby Cie unikaly tylko z powodu ciazy a same nie chcialyby byc w tej ciazy to by bylo dziwne. Teraz pewnie jest im przykro a spotykanie sie z Toba moze je dołowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest pewne. Bezdzietni znajomi znikają jak masz dziecko, Ci co już mają w wieku przedszkolnym będą zrażać Twoje i sama nie będziesz chciała się spotykać dopóki Twoje też nie pójdzie do placówki. Tak to już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkanie ze mną może je dołować? A czy one pomyślały o mnie? Znamy się nie od wczoraj. Pewnie fajnie im było razem wychodzić na piwo czy obiad, jeździć razem na wycieczki, bawić się razem na panieńskich, na weselach, zwierzać i razem przechodzić starania o ciążę, a jak już ją jestem w ciąży, po przejściach, to zapomnieć o mnie... Bardzo to przykre. Jak znajdą i im się przypomni o mnie, to wtedy ja już mogę nie mieć ochoty na spotkania. .. Ja też starałam się o ciążę prawie rok, ale nie unikalam wtedy znajomych i rodziny w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem Twoje koleżanki. Sama jestem po 30tce i z powodów zdrowotnych na razie nie mogę zajść w ciążę. Tyle że ja nie unikam ciężarnych koleżanek, kuzynek itp., ale ile mnie psychicznie kosztują spotkania z nimi, to tylko ja wiem. Każde spotkanie bardzo długo potem przeżywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja wiem, że gdyby doszło do spotkania, to bym w ogóle nie wspomniała o ciąży nie pytana, a i zapytana odpowiedzialabym dwoma zdaniami. Ja naprawdę nie jestem z tych owladnietych paplaniem o dziecku. Ale brzucha nie schowam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×