Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćuuuuuuuu

nie radze sobie z pracą

Polecane posty

Gość gość
To zrób sobie kursy ratownicze i cały dzień w pracy jesteś na słońcu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mam coś innego na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam, lecze nerwice, ale nie wiem co z tym deficytem uwagi...czytam, ze jest cos takiego jak add tzn zaburzenie koncentracji. Lekow na to nie ma, zapewne sa jakues cwiczenia. Meczy mnie to strasznie, wiem jaki to trud gdy starasz sie z calych sil, a ludzie mysla ze sobie olewasz. Tez lubie byc w domu bo mam malo bodzcow i daje rade sie czegos nauczyc,niestety wsrod ludzi gdy ktos duzo gada, szybko i niewyraznie (czesto tak bywa) i w halasliwym otoczeniu to ja czuje sie jak dziecko we mgle jakby ktos mielil mi mozg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponadto nie daje rady np w grach planszowych gdy jest duzo regul do zapamietania.niby nic, ale troche mnie to ogranicza, wole nie grac ze znajomymi w jakies skomplikowane gry planszowe bo zaraz zapomne co mam robic i na czym to polega. Mam kiepska pamiec. Tez wszystko sobie zapisuje. Nasluchalam sie, ze jestem olewacka, ze robie to specjalnie, ze nieogarnieta, aczkolwiek ogolnie ludzie maja mnie za inteligentna bo po czasie, gdy utrwali mi sie cos to umiem logicznie myslec. Zazdroszcze jednak ludziom, ktorzy maja tak ze cos im sie raz powie to wiedza od razu wszystko, robia to szybko... Tez tak chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, niemoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. z uwagą przeczytałam Twój post i w sumie się z Tobą zgadzam, praca to marnowanie życia, chyba że się znajdzie taką pracę która jednocześnie jest Twoją pasją. Ale jak czytałam Twoje wypowiedzi to przyszło mi do głowy że dla Ciebie może byłby odpowiedni inny model pracy, może taki z zamieszkaniem. Pomysły jakie przyszły mi do głowy to: - jakiś kolektyw, mieszkanie w kolektywie, uprawianie warzyw, szycie ubrań itd dokładanie się do społeczności - praca w rezerwacie/zoo, opieka nad zwierzętami dzikimi/półdzikimi albo właśnie praca groomera u Ciebie w domu jeśli lubisz zwierzęta - opieka nad osobą niepełnosprawną np intelektualnie, starszą - jak masz charyzmę to możesz próbować zostać wróżką - jak lubisz kosmetyki i masz zdolności manualne, trochę gustu to kupić sprzęt i robić paznokcie u siebie w domu - jeśli jesteś w stanie pozyskać jakieś mieszkanie to pieniądze są z wynajmu, nie trzeba już pracować - zawsze możesz iść na zakonnicę, będziesz miała MNÓSTWO czasu wolnego, wikt i opierunek, możesz będąc zakonnicą jeździć do dzieci itd. żeby się nie nudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta zakonnica to pojechałaś, ha ha. Zakonnice ciężko pracują, często fizycznie całe dnie, wcześnie wstają. Nie widzę tego o autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d****h wam się przewraca, bo wiecie, że jest ktoś kto da wam żreć i dach nad głową. Jakbyście same musiały na to zapracować to by się fochy szybko skończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×