Podejrzenie zespolu . Jestem dobrej myśli

Moje dziecko przekrecilo sie na bok, be obchodzi mnie co myslicie, wyjatek tylko podkresla regule. Oczy jej sie zmieniaja z dnia na dzien. Bez badan jestem prawie pewna ze jest zdrowa. Zostawcie Nas juz w spokoju

Brawo

gość dziś Moje dziecko przekrecilo sie na bok, be obchodzi mnie co myslicie, wyjatek tylko podkresla regule. Oczy jej sie zmieniaja z dnia na dzien. Bez badan jestem prawie pewna ze jest zdrowa. Zostawcie Nas juz w spokoju X What?? Nie wierze

Ale w co ie wierzysz?Że to prowo?Przecież to wyło oczywiste od początku, tyko kafeteryjne pelikanice muszą brać czynny udział w każdym prowo, bo to silniejsze od nich.

A tam jakie prowo... Moja tez sie obracala w wieku 5 dni

Słuchajcie dziewczyny... Mam kontakt z autorką i nie Ona się tu wypowiada. Wcześniej tak, ale odkąd zamknięto poprzedni temat to już się nie udziela. Dajcie spokój z ciągnięciem tego tematu na siłę bo ktoś się świetnie bawić, a Wy karmicie tego beznadziejneho Trolla.

Dokladnie, niektore dzieci obracaja sie po urodzeniu. Niektore SA brzydkie inne piekne. Nie kazde dziecko ma downa

Tez mam kontakt z autorka i powiedziala, ze sie tu wypowiedziala. Wiec z Kim Ty rozmawiasz? Chyba cos sobie wymyslilas

Ale to ma. Niestety.. Jak trudno sie z tym pogodzic, to doszukuje sie wszystkiego, oby przegiac na swoja strone. Zycze wszystkim oraz Autorce zdrowych dzieci, niestety, jak to Natura ma w zwyczaju, plata figle.

A moze ta autorka to jakas chora psychicznie kobieta? I pisze teraz tez w prywatnych wiadomościach do czytających. Z tym przekręceniem sie na bok to na pewno podszyw.

Trolem to jest autorka. Skoro nie robiła badan w ciąży, to powinna byc gotowa na przyjęcie również poważnie chorego dziecka. I dokształcić sie ogólnie, bo az cieżko uwierzyć, ze w tej dobie kobieta ma tak niskie pojęcie o ciazy, badaniach, noworodku itp (zawsze mi sie zdawało, ze tylko patologiczny element, mnozacy sie bez kontroli, nie ma pojęcia o takich tematach, nawet skąd sie dokładnie biorą dzieck). A nie, teraz troluje, ze jej sie dziecka tygodniowy sam juz na bok przekręca.

Dajcie spokój mi i Wacusi mojej!! Temat skończony.

Moja corka to silna dziewczynka wierze że jest zdrowa i odpuszcze chyba te badania. Teraz wyglada calkiem inaczej oczka i buzia ładniejsza. Prosze bez żartow z mojej corki z tym żartobliwym imieniem Wacka bo to żałosne. W poniedzialek zalatwiam alimenty i nie obchodzi mnie że mu sie to nie spodoba siostra mi pomoze w papierowych sprawach.

Pewnie miałas instynkt macierzynski i go wrobiłas w dzidzie :)

Podszywy, całkiem ok, ale widac, ze to nie autorka;)

Podszyw, podszyw i źle trafił, bo z alimentami się nie zgadza :P

Ja miałam dwa tygodnie i sama się przewijałam więc to żaden wyczyn.

z tym przewijaniem to dobre :P hahahahaha

A ja mając tydzień chodziłam sama na kibelek.

Mnie mama zapisała na akrobatyke gdy miałam tydzien. Byłam najlepsza w zespole juz po 2 tygodniach! :)

Śliczna :)

Zamknijcie już ten temat.

Zamykam ostatecznie

Chcecie wiedzieć jak malutka?

Chcemy!czytałam tamten drugi temat od początku i bardzo chce widzieć co się u autorki dzieje.mocno trzymam kciuki za zdrowie jej córki.mam nadzieję ze jeszcze się odezwie.przez te wszystkie chamskie teksty popsulyscie cały temat. Jesteście okropne...i Wy jesteście matkami ???współczuję Waszym dzieciom...

Popieram- okropne wstretne polskie babole bez krzty empatii, ja też sledzilam wątek dopóki te krowy nie rozwalily oczywiście w drobny mak. Myślą że są super elokwentne i dowcipne a teksty są proste, mało śmieszne i irytujące! Idźcie na fajeczke przed blok pobujac dziecko w wózku i pogadać z innymi na swoim poziomie kretynki

Mnie ta podlosc przeraza...

Tak, serio przerażające ...naprawdę można stracić wiarę w ludzi... i to kobiety-matki kobiecie -matce która przeżywa dramat i potrzebuje wsparcia.Nie zasłużyła sobie na to,nikomu nic złego nie zrobiła.Potraktowaly ja okropnie, a te komentarze dotyczące niewinnego noworodka to już w ogóle brak słów. ..i one maja dzieci...dobrze że zdrowe i zapewne wyjątkowej urody bo aż strach pomyśleć co by było gdyby jednej czy drugiej trafilo się chore bądź nieurodziwe dziecko...o takich chyba się właśnie słyszy co chwila ze pocwiartowaly, zakisily w beczce czy w najlepszym wypadku wyrzucily dziecko na śmietnik...to Was powinno się gdzieś zgłosić, nie autorkę!!!!

Mi sie zdaje ze albo gimbaza przejeła temat i zarty se robiła albo jak juz to nieszczesliwe kobiety :/ eh .... nie lubie ludzi a kafeteria bardzo dobrze ukazuje kobiece oblicze ... kobieta kobiecie najwiekszym wrogiem jest :(

No cóż, na poprzednim temacie padały nieprzyjemne komentarze, tutaj temat przejęły durne podszywy, ale autorka sama troche zrobiła z siebie idiotkę, pisząc jakie to parodniowe dziecko jest rozbrykane i, ze juz sie na bok przekręca. Poza tym, widac było w jej wpisach brak wiedzy i lekceważenie (na ostatnim zdjęciu, które wrzuciła w usuniętym temacie, dziecko było wyraźnie żółte, polecono jej wizytę u pediatry, położna była na wizycie i ani słowa o tym). Poniekąd mam wrażenie, ze to trzeźwe głosy komentujących wręcz zmusiły ja do umówienia wreszcie tej wizyty na badania genetyczne, bo prawie ze sama chciała stawiać diagnozę po zachowaniu i powoli zmieniającym sie wyglądzie dziecka.