Rodzina na mnie najeżdza bo chcę się wyprowadzic od mamy

Moja mama jest zdrową 58 latką, ale samotną. Mieszkam z nią od 2 lat, sama mam 30. Kilka miesiecy temu kogos poznałam , tylko, ze ten facet mieszka w innym miescie i zaproponowal mi przeprowadzkę tam. Wtedy moja mama obraziła sie na śmierć mowiac ,ze ona " wiedziala, ze na dzieci i tak nie mozna liczyc i ona zostanie sama jak palec". Co najlepsze wygadala wszystko cioci i wujkowi, ktorzy tez mi wczoraj wygarneli, że to szczyt egoizmu ,ze zostawiam mame sama dla " swojej chcicy i jakiegos gacha" bo jestem najblizsza rodzina mamy i powinnam sie poswiecic i zostac z nią :O Faktycznie jestem taka egoistka, ze zostawie mame sama? Oczywiscie mialam zamiar ja odwiedzac, ale ona by chciala zebym z nia mieszkala dalej bo ona sie czuje samotna

A tego, żebyś Ty ułożyła sobie życie i była szczęśliwa, to już nie chce ? Jedyną egoistką jest ona sama.

Autorko! Ty masz prawo do swojego zycia!! Matka nie jest jakas starowinką, a nawet jeśli by była to ma chyba jeszcze inne dzieci poza Tobą?? Zachowanie matki to jest szantaż emocjonalny! I to ona zachowuje sie jak egoistka!!! Ma w d.to, z masz prawo do własnego zycia i szczęścia! Moe daj sie , a matce jak sie nudzi tez niech znajdzie sobie „gacha”- nie bedzie samotna.

Własnie nie ma innych dzieci, jestem jedynaczka :O Do tego mam do niej żal bo mnie bila w dziecistwie ( nie byly to klapsy) czy wyzywała, teraz sie troche zmienila, ale chce mnie uwiazac do siebie i przekonuje reszte rodziny jaka jestem wyrodna corka bo chce sie wyprowadzic. Tata na szczęście ma do tego troche inne podejscie, ale on mieszka oddzielnie. A najlepsze było jak ostatnio chciala na mnie wymusic wiecie co? Że ona pojedzie sobie z kolezanką na weekend majowy, a ja w tym czasie żebym została w domu i go pilnowała ( bo ma psa, ktorego trzeba wyprowadzac, kota , kwiatki itd.) :D powiedziałam jej, ze nie mam mowy, zeby na mnie nie liczyla bo ja tez mam swoje plany to powiedziała, ze na mnie " to nigdy nie mozna liczyc"

Wyślij mamę do sanatorium, może kogoś pozna i będzie miała zajęcie.

watpie zeby chciala pojechac do sanatorium

Jestes dorosła!!! Skończ żyć tak, aby innym było wygodniej!!! Masz jedno życie! Twoja matka noe ma prawa od Ciebie wymagać mieszkania ze sobą! Tłukła Cię i poniewierala w dzieciństwie i Ty sis jeszcze zastanawiasz kto ma słuszność?! Zacznij myśleć o sobie,bo zwariujesz prz swojej toksycznej matce!!! Wyprowadź sie i miej w doopie rodzinkę toksyczna!

up

Zwiewaj gdzie pieprz rośnie i zlewaj taka matkę. Powinnas sie juz dawno wyprowadzić. Rodzic, ktory uważa, ze dziecko powinno zostać w domu przy nim, nie ułożyć swojego zycia, jest ostro p******y. A jak wujcio z ciocia tacy mądrzy, to niech sami se twoja matkę wezmą na swój garb:)

Dziewczyno wyprowadzaj sie i nie patrz na matke. Teraz jest jeszcze mloda a co bedzie jak bedzie starsza,to juz w ogole nie da Ci odejsc. Ona jest toksyczna i zotawia sobie na starosc jako slużącą i nigdy nie da ci odejsc. Ma z kim jechac na weekend,czyli nie jest taka samotna. Przyzwyczajaj ja o tego ze z nia nie mueszkasz,bo z czasem bedzie gorzej,wiem co pisze,z autopsji.