Jestem w związku, a tak bardzo chciałbym być sam.

Mam 29 lat i nudzi mnie potwornie mój obecny związek, mieszkanie razem itd. Tak bardzo chciałbym pospędzać trochę czasu sam, mieć swoje mieszkanie, w którym żyję sam, niezobowiązująco umawiać się na randki, nie chodzi mi tylko o seks, ale jest tyle kobiet, z którymi chciałbym się umówić i o których wiem, że tylko czekają aż będą sam. Czy to kiedyś minie? Chyba jeszcze jestem niedojrzały.

No raczej.

Albo to nie ta dziewczyna.

Albo to podszyw;)

Prawdopodobnie nie ta. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić naszego ślubu, wspólnego życia. Może to też jakieś kompleksy z młodości. Kiedyś byłem biednym, chudym, trochę nieśmiałym kolesiem z problemami z cerą :P Teraz mam spore powodzenie, nawet nie wiem kiedy się to zmieniło, mam własny biznes, dobrze sobie radzę, zdarza mi się nawet, że kobiety proponują kawę, wyjście gdziekolwiek. Zawsze odmawiam, ale szkoda mi tego. Wiem, to próżne, ale jestem tylko człowiekiem.

gość292929 dziś Nie ty jeden tak masz. Kazdego faceta nudzi zwiazek i spokojne zycie. Chyba, ze zwiazek to non stop impreza, zabawa, picie, palenie, duzo adrenaliny, zycie na spontanie, wtedy facet to ciagnie, w innym wypadku kazdy facet sie nudzi i zrywa z dziewczyna ktora nie daje mu atrakcji.

Jejku,znowu kolejne prowo tego z Wrocka.