Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja dziewczyna znowu zaczyna biegać po klubach

Polecane posty

Gość gość

Witam Nie będę się rozpisywał, przejdę od razu do rzeczy. Moja dziwczyna kiedyś bardzo dużo imprezowała, później ten okres szalenstwa jej minął, to było jeszcze przed naszym poznaniem. Jesteśmy ze sobą 5 miesięcy a ona znowu zaczyna chodzić na imprezy. Nie przeszkadza mi to, że idzie ze znajomymi do kluby tylko to, że robi to czesto. Wychodzi na imprezy prawie co tydzień, a jeśli nigdzie nie idzie to znajomi wpadają do niej (to bardziej mi odpowiada bo przynajmniej nie chodzi sama nocą po mieście), nie mieszkamy razem, oboje studiujemy ale ona mieszka w akademiku a wszyscy wiemy jak tam jest. Smutne jest też to, że nigdy nie otrzymałem od niej propozycji wspólnego wyjścia na jakąś imprezę czy spotkanie z ludźmi. Niestety nie stroni od alkohou co najbardziej mnie dobija (jej ojciec był alkoholikiem przez co jak sama twierdzi nie cierpi alkoholików). Kilka miesięcy temu po imprezie była pijana i wydzwaniała do mnie w nocy i mówiła różne rzeczy czego później nie pamiętała, na drugi dzień oczywiście choroba po imprezowa przez co dopuściła sobie zajęcia na uczelni (rozumiem źle się czuła). Po tym wybryku powiedziałem jej, że ją kocham ale nie chcę być z kobietą która doprowadza się do takiego stanu, po tym było trochę spokoju, przystopowała z imprezami a teraz znowu się zaczyna. Proszę o jakieś porady jak z nią o tym pogadać i czy taka rozmowa ma jakiś sens. Nie chcę żeby pomyślała, że chcę ją kontrolować i zabraniam jej spotkań ale mam dość tych imprez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska upija się, robi po pijaku niewiadomo co z niewiadomo z kim, ma zadatki na rasową pijaczkę, a ten się pyta co robić... Żeń się chłopie. Lepszej nie znajdziesz. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku dziś Lubię Twój styl wypowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, a nie zastanawia Cię dlaczego nie jesteś zapraszany przez nią do wspólnych wyjść? Mnie by to zastanowiło. Poszukaj sobie lepiej spokojnej dziewczyny, ktora bedzie chciala spedzac z Tobą czas i dla ktorej bedziesz wazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się podoba podejście autora, nie zarzuca jej zdrady tak jak ludzie piszący w komentarzach tylko skupia się na prawdziwym problemie - dziewczyna się rozpija i ma w rodzinie historię alkoholizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczę lubi sobie popić i nie chce żeby facet to widział, dlatego zostawia go w domciu bo jeszcze zobaczy jak po pijaku odp*****la jej palma, szukaj normalnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największy problem to tutaj alkohol no ale właśnie, czemu nie zaprasza swojego faceta na te imprezy? Może są tam jacyś jej adoratorzy z którymi świetnie się bawi, może poznaje tam nowych facetów a Ty autorze już masz rogi doprawione...na bank cos odwala. Weź daj sobie spokój bo tylko czas tracisz i pisze to jako kobieta. To nie jest materiał na partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
Panowie i Panie .... Bez przesady. 1) Po pierwsze co to wg Ciebie znaczy 5 miesięcy razem.?Jak to bycie razem wyglądało ? Jak się poznaliście? Jak często się widujecie? Jak często ze sobą sypiacie i ile razy ze sobą spaliście? 2) Od kiedy facet mówi pierwszy, że kocha ? To jest jakby błąd początkujących w bojach z kobietami. Wykładasz się jej na tacy tracąc zainteresowanie. Nie mówi się kobiecie takich rzeczy na początku. A przypomnijmy to jest 5 miesięcy - tyle co nic biorąc pod uwagę jeszcze dzielącą was odległość. 3) Jesteście na studiach. Kto nie chodził co dwa tygodnie na impreze na studiach ręka do góry ! Rozumiem, że wy na studiach to co niedzielę na sumę do kościoła i seks po ślubie ? 4) Ja totalnie nie pochwalam tego co ona robi, ale wy się zupełnie mijacie w oczekiwaniach. Ona chce się bawić, a Ty już najlepiej byś jej już homonto założył. Twoje zachowanie jest absolutnym killerem twojej atrakcyjności. Sumując: Albo się dystansujesz do tego i się dobrze bawisz i nie myślisz o tym co będzie. Albo twardo szukasz kogoś kto będzie Ci bardziej odpowiadał po kątem związkowych i się z nią rozstajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widujemy się prawie codziennie bo studiujemy na tym samym kierunku, na tej samej uczelni w tym samym mieście, to ona pierwsza powiedziała, że mnie kocha, współżyjemy regularnie kilka razy w tygodniu, sama oznajmiła mi jakiś czas temu, że ten okres gdy chciała się wyszaleć i biegać od imprezy do imprezy już jej minął i chcę ułożyć sobie ze.mną życie dlatego nie zrozumiem czemu znowu zaczyna importować (może nie tak ostro jak kiedyś ale od tego się zaczyna). A co do odległości to dzieli nas jakieś 20 km, ona mieszka w akademiku blisko uczelni, a ja na obrzeżach miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
To faktycznie dziwne, że Cie nie zaprasza, żebyś z nią poszedł. Jakbyście się dobrze dogadywali to razem byście się bawili w najlepsze i chodzili cały tydzień uśmiechnięci. Musisz sobie sam na to wszystko odpowiedzieć. Bez powodu byś tego tematu nie zakładał. Kiedyś spotykałem się z taką jedną. Okazało się, że lubi sobie wziąć narkotyki i poimprezować - po prostu taki typ człowieka. Odwróciłem się na pięcie i poszedłem w swoją stronę. Na Twoim miejscu postawiłbym sprawę na ostrzu noża i ją sprawdził. Jeżeli będziesz wiedział, że wybiera się na imprezę to postaraj się z nią umówić w ten sam dzień wieczorem na kolację w jakieś fajnej knajpie - tak aby musiała zrezygnować dla Ciebie z planów. Jak się nie zgodzi bo (tu wstaw historyjkę) to sobie odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01
Tak jeszcze myslę, że to może być błąd zbyt dużej intensywności spotkań, gdzie młoda osoba (ogólnie kobieta) poszukująca emocji będzie znudzona i ucieknie w imprezy. Postaraj się też widywać rzadziej w tygodniu. Mów, że jesteś zajęty i spotykaj się raczej w weekendy na jakąś kolację, kino, imprezę, pub itp. itd. Jedno spotkanie w tygodniu i jedno w weekend. Ze zbyt dużej intensywności spotkań na początku wbrew pozorom może wyniknąć problem znudzenia i braku emocji. Ty w jej oczach zaczynasz być zbyt oczywisty. Postaraj się być bardziej asertywny, a to ona zacznie ganiać za Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona już jest alkoholiczka z genami nie wygrasz ,mój były chlal przed naszym związkiem , później na 3 lata przestał nie wytrzymał i znowu zaczął chlac i imprezowac zostawiając mnie , z luja porządnej kobiety nie zrobisz nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×