Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawiłem podsłuch w domu

Polecane posty

Gość gość
Jestem kobietą. Mam swoje za uszami. Ale jakoś mi jej nie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj sie żony czy może ona chciałaby żebyś z nia pojechał, zobacz jej reakcję, czy nie będzie chciała żebyś jednak sobie "odpoczął". Z sałatką raczej się nie wychodzi (raczej to koles moze przychodzic do twojego domu i jest częstowany na miejscu podczas twojej nieobecnosci). Zamiast detektywa, poproś może jakiegoś kolege, żeby pojechał za żoną i ją obserwował. Z drugiej strony, pogoda raczej nie nastraja do spacerów, więc pewnie zamkną sie w pokoju i potrzebny byłby lepszy sprzęt do podsłuchu. Jesli masz dostęp do jej telefonu i znasz hasło, to zainstaluj jakies aplikacje szpiegujące, podajace lokalizację, robiące screeny z czatów, czytajace smsy, nagrywanie rozmow, itp. Nawet nie zauważy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta opcja z telefonem byłaby super ale ciagle nosi go przy sobie, ładuje w nocy przy łożku, jezeli przyprowadza gacha do domu to nie ręczę za siebie. Teraz cos skrobie w telefonie jakaś szczególnie szczęśliwa nie jest. Do mnie nic nie mowi. Powiedziałem, ze z weekendem jeszcze nie wiem bo cos sie szykuje ale nie mam potwierdzenia. Z fochem zapytała kiedy będę wiedział na co ja z agresorem w głosie pytam w czym ma problem a ona ze we wszystkim. Potem ze wiecznie sie czepiam i ze Piotrek ( jej brat) chce ze mna pogadać ale nie moze sie dodzwonić. Zadzwoniłem do niego a ten dał mi wykład ze powinienem słuchać zony bo nie ma co na sile sie uszczęśliwiać i ogólnie wszystko zmierzało do mojego podpisu u notariusza. Byłem spokojny bo nie mam jeszcze planu ale pętla na szyi mi sie zaciska -:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tego podpisania jakiegos dokumentu u notariusza. Przecież już masz taki dokument podpisany notarialnie, to akt zawarcia zwiazku malżenskiego. Więc jaki dokument jeszcze? że ją kochasz? toz to nie ma zadnej mocy prawnej. Dzis kochasz , a jutro mozesz nie kochac, a pojutrze znow kochasz. Jest taki dokument?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się, że temat został założony przez autora wątku o porzuceniu dziewczyny po 5 latach. Autor robi dramę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem o co chodzi z tym notariuszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor o dziewczynie zawiesil tamten a zalozyl kilka innych. Niewykluczone,że i ten jest tez jego prowokacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że to nie ten sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze nie zauważyłeś że coś jest na rzeczy? Normalnie się z Tobą bzyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można się zsikać ze śmiechu z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo ciekawy temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wczorajszego „ słuchowiska „ dowiedziałem sie ze oni planują aby sprzedać nasz dom, rozliczyć kredyt, nadwyżkę ze sprzedaży miec na dla siebie , wziąć nowy kredyt i dom w którym mieszka gach spłacić tej Eli aby sie wyniosła. Ja jakbym nie istniał. Mówią o rozwodzie za porozumieniem i za ona planuje z nim dziecko a ja mam niby płacić na nasze 1200. Z bratem gadała ale o gmachu nic nie wspominała tylko ze miedzy nami koniec, ze jej ta kasa sie nalezy bo ona więcej włożyła w wykończenie. Jak na nią patrzę to az nie wierze, tak jakby w jednej siedziały dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod żadnym pozorem nie zgadzaj sie na tego notariusza a ona już napisała wniosek o rozwód?cos dostałeś ? Jakieś konkrety ? Jakbyś nie miał podsłuchu to chyba byłbyś w czarnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij detektywa.Udokumentuj zdradę. Rozwód z jej winy. Bierzesz albo 50% majątku albo starasz się o więcej. A alimentów takich nie dostanie chyba że zarabiasz kokosy przy zarobkach 6 tysięcy znajomemu przyznali 800 zł i ani grosza więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehehehahahahihihi co tepaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na te chwile nie będę spędzał sie w koszty detektywa, a razie wszystko podaje mi na tacy, dokładnie dowiaduje sie co ta kobieta planuje. Chciałbym skontaktować sie z ta Ela ale nie wiem czyjej wiedza jest równa mojej czy tez żyje w nieświadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz ja śledzić aby wiedzieć jak dorwać ta Elę a i potem to nie bedzie łatwe . Detektyw jak nic sie tutaj az prosi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ela to chyba jego żona i prawdopodobnie nic nie wie o knutym spisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim dojdzie do spotkania z Ela dokładnie posprawdzaj bo moze to byc np siostra która trzeba spłacić zeby sie wyniosła z rodzinnego domu. U mnie tak było wiec uważaj bo zamiast sprzymierzeńca trafisz na członka grupy która chce cię wydymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to na pewno Ela a nie Julka z poprzedniego twego prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapłać za tego detektywa. Amunicji nigdy za wiele. Sędziny w sądach rodzinnych zawsze biora stronę kobiet chyba, że nie mają wyboru. W koszty to Ty się wj***esz, jak sędzina odda babie wasz dom i doj***e Ci alimentami powyżej Twoich dochodów (alimenty zasądza się na podstawie możliwości zarobkowych mężczyzny - prawda, że piękne i nieokreślone sformułowanie?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Detektyw ok ale jak uznam, ze dla mnie to zbyt trudne. Na razie ona niczego nie podejrzewa, w domu stwarza pozory ze moze byc jeszcze dobrze. Muszę kupić jakieś lepszej jakości pluskwy i zabezpiecze nimi co sie da : samochód , pokoje a nawet kombinuje zeby wrzucić jej do torebki bo sa takie zabaweczki ze ukrycie ich to żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a prowo nadal się kręci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Same nagrania moga nie przejść. Miast się przygotować do rozwodu i konfrontacji z żoną oraz sędziną, wchodzisz w rolę rogacza i powoli zamienia Ci się to w hobby: szperanie po internecie by znaleźć coraz lepsze pluskwy, może jeszcze fora fonoamatorów dotyczących jakosci podsłuchowania? Po prostu odwlekasz konfrontację z rzeczywistością. Ale co ja się tam znam. Baw się jak chcesz jeślić tak wygodnie. 00 Osobiście znajdowałbym uwłaczającym własnej osobie kryć się po krzakach i cykać fotki żonie z kochankiem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy robi jak chce. Na tyle wiesz na ile sie sprawdziłeś w danej sytuacji. On chce sie przekonać z kim żył tyle lat to właśnie ma taka szanse. Ja tez bym najpierw chciał usłyszeć i zobaczyć swoją zonę w akcji. Bedzie mniej szkoda suki. On teraz jest w szoku, moze nawet w żałobie lub działa jak szalony ale ma do tego prawo a upokarza sie jego żona rozwalając dwie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dawaj autorze nowe fakty dla gawiedzi :) wszyscy tu czekamy na relację z nowych nagrań :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na razie ona niczego nie podejrzewa, w domu stwarza pozory ze moze byc jeszcze dobrze." xxx to normalny objaw u kobiet chcących odejść od męża, musi być miła dla autora aby wyciągnąć od niego ile się da żeby wyszła jak najbardziej na plus, potem czar pryśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze... chyba... detektyw... i powodzenia. Puść ją... ale bez kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa i z małymi alimentami. Jak będziesz miał ochotę to dziecku zawsze coś możesz dokupić czy na coś dać. Ale żeby nie było że z Twoich alimentow żyje też i ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Ela straciłaś przyjaciela ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×