wierzycie w te bzdury ze zmarli daja znaki lub jest cos po smierci?

Wszelkie znaki o ktorych piszecie to dzielo demonow a nie zmarlych. Szatanowi i demonom tylko o to chodzi abyscie w to wierzyli bo wowczas odsuwacie sie od Boga .

ja kiedyś wierzyłam, bo mi kładli to do głowy z każdej strony. Dorosłąm, zmądrzałam i juz nie wierzę

Czemu tutaj zawsze ktos musi wspomniec, zeby ktos sie leczyl? Bo ma inne doswiadczenia? Ja nie mialam kontaktu ze zmarlymi, bo jestem swiadomie bardziej zamknieta na takie sytuacje, bo jestem strachliwa. Natomiast osoby z mojej rodziny miewaly dziwne przypadki. Co do szatana. Niekoniecznie od razu on ingeruje, ale mozliwe. Bog zezwala na pokazanie sie dusz czysccowych, jesli dzieki temu dostana pomoc od zyjacych osob.

Bog zezwala na pokazanie sie ... Skad taki glupi wniosek ? Smierc to sen . nie mozna wtedy nic zrobic . a tym barddziej nie ma czegos takiegi jak dusza niesmiertelna . glupie nauki kosciola katolickiegi

14:04 mi nikt niekładł do głowy takich rzeczy, a spotkało mnie takich sytuacji wiele. Na umyśle jestem zdrowa. Kilka osób zmarłych kontaktowało się ze mną. I mogłabym to uznać za jakieś omamy, sen jakieś załamanie nerwowe, urojenia, ale... to co mi mówiły, lub sama aura dobra lub zła jaka je otaczała sprawdzała się w realnym życiu. Miałam również sytuacje gdzie ludzie którzy mnie skrzywdzili przychodzili do mnie bym im wybaczyła. Ja nie wiem dlaczego jednych takie rzeczy spotykają innych nie. Czasem jest to przerażające. A czasem bardzo kojące. Ostatnio gdzieś od 2 lat praktycznie nie zdarzyło mi się nic takiego. I choć kiedyś pewne sytuacje mnie przerażały to bardzo mi tego brakuje.

14:21 Skad taki glupi wniosek? Ano stad, ze jesli dusza potrzebuje modlitwy, to Bog zezwala na przypomnienie o zmarlej osobie. Nie jestem za KK.

gość dziś No to w moim przypadku ten szatan sie pomylil , bo bylam zdeklarowana ateistka a po smierci mamy zaczynam sie zastanawiac i wierzyc ze byc moze Bog jest , niechec do KK jednak u mnie zostala aaaaa i ten szatan szybko sie znudzil , bo po pogrzebie mamy juz przestal ja udawac , polazl sobie gdzies

Jak mozna zdjac klatwe rodzinna?

W nocy jak spaliśmy już w domu w którym zmarł ojciec mojego narzeczonego (zmarł ok 13) było niesamowicie zimno. Jak się obudziłam w nocy (z zimna) to parowało mi z ust, miałam zimny nos i uszy. A teściową czuła to samo. Co więcej- kilka godzin przed śmiercią pies przyjaciela rodziny (mieszkają na przeciw) niesamowicie ujadal I bardzo chciał wejść do ich mieszkania. :-(

14:21 To nie tylko pogląd kk.

gość dziś u egzorcysty

te psy mnie zastanawiają. Jak umierała moja babcia, jej pies będący 50 km od niej wył niemiłosiernie. Sasiedzi od razu wiedzieli co się się stało.

ialam dzisiaj dziwna sytuacje tata zmarl mi po 2 latach mialam od niego rozne znaki ale tego nie rozumiem jestem po rozwodzie z mezem ale kontakt z nim mam super niedawno pojechal za granice a nawiazuje do tematu moja babcia spala w pokoju a z jej palca spadla obraczka pozniej byl dzwonek do dzwi gdzie nikogo nie bylo a moja coreczka biegala z kluczykami mojego taty co zmarl babci obraczka nie sunie sie sama z palca sama sprawdzalam dzisiaj z rana co to moze oznaczac

gość 2018.03.15 14:21 Skad taki glupi wniosek? Ano stad, ze jesli dusza potrzebuje modlitwy, to Bog zezwala na przypomnienie o zmarlej osobie. Nie jestem za KK. x Ale czyściec to wymysł KK. Poza tym, każda dusza ma modlitwę przynajmniej raz w roku. Raczej, dusza, która się ukazuje ma coś do zrobienia.

Lata 80 , zmarl dziadek , dorosli pobiegli cos zalatwiac , ja 12 lat i btat 8 lat zostalismy sami w mieszkaniu , to bylo duze mieszkanie w starej kamienicy , mieszkalismy tam my z rodzicami i dziadkowie , byl tam pokoj , ktory babcia nazywala muzeum , no wiec siedzimy i nagle slyszymy huk z muzeum , wchodzimy a tam szafa sie przesuwa ,( stara ciezka szafa a nie taka sklejka jak dzis z ikea) tak skacze hop hop i w bok , nagle otworzyly sie drzwii wypadly wszystkie ubrania , w tym momencie moj brat posikal sie ze strachu. Oczywiscie ze dostalismy porzadnych klapsow na d**e ze przesunelismy szafe, wyrzucilismy ubrania a brat ze sie w majty posikal :o