Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrada okiem mężczyzny

Polecane posty

Gość gość
Jestem tego samego zdania że lepiej się rozstać, ale patrząc daleko w przyszłość, tzn dzieci kredyt przywiązanie itp to w przypadku podnoszenia przezemnie tematu i w dalszym ciągu braku seksu, rzuci sie na mnie koleżanka z pracy to pewnie jej nie odmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9:13 - A czym się różni Twój światopogląd? Dla Ciebie synonimem „związku” jest seks. Jeśli go nie będzie to na wstępie „lojalnie uprzedzasz”, że zamierzasz szukać gdzie indziej. Z takim podejściem różnisz się od małpy tylko zarostem:) Dlatego podejrzewam, że nawet nie miałeś jeszcze dziewczyny i farmazonisz co Ci ślina na język przyniesie. Druga opcja - jesteś niedorozwinięty emocjonalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek nie polega tylko na sexie ale sex jest jednym z filarów związku, dlaczego kobiety go marginalizują? Wszystko inne jest ważne tylko nie sex. Stół na 3 nogach będzie stał normalnie ale wystarczy małe obciążenie i się wywróci. Związek bez któregoś z filarów tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko teoretyzuje i przewiduje. Ty uważasz że wszystko będzie ładnie i pięknie, właśnie takie tępe buraki którzy kieruja się emocjami zdradzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:08 - oczywiście, że tak. Natomiast ten stół, w którym jest tylko jedna noga, „sex”, będzie jeszcze bardziej niestabilny - że odniosę się do Twojego porównania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:17 co ty taki prawy... Powiedziałem dziewczynie że lubię mieć opróżnione jaja jak każdy facet i tyle k******. Nie wiesz ile mamy nóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn nasz stół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywaj to jak chcesz. To była zwykła rozmowa teoretyczna, bez szantazow i gróźb. Ile wytrzymasz bez seksu? Dajmy na to nie bzykasz już rok a twoja kobieta ma to gdzieś i jest szczęśliwa w najlepsze albo wiesz że robi to specjalnie bo za mało kaski jej dajesz, co robisz zakładając że macie dzieci kredyt i nie chcesz psuć dzieciństwa? Rzuca się na ciebie seksi koleżanka z pracy na imprezie np.. Co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po prostu miało na celu uniknięcie problemów w przyszłości. Nie dla wszystkich niektóre rzeczy są oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj w normalnych związkach nie dochodzi do zdrady, zdradzają tylko puste panienki co to mysla ze wszystko mogą.. Cholera.. Przypomniała mi się moja była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:50 Tylko puste panienki, a panowie to niby tacy święci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:06 Związek, jak sama nazwa mówi to i tak ograniczenie. A jeszcze ograniczać sobie w ten sposób seks? To po co facetowi coś takiego. Przeciez seks jest właśnie celem związku. Bo jeśli nie, to niby co innego. No, wymiencie inne powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13 - ja się spytałam czy panowie są tacy święci, co ma do tego cel związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przeciez seks jest właśnie celem związku. Bo jeśli nie, to niby co innego. No, wymiencie inne powody" x Pewnie nie słyszałeś, ale jest coś takiego jak miłość. Chęć bycia z drugą osobą. Wspólne pasje i zainteresowania. Chęć wspólnego wychowania dzieci, wspólnego rozwiązywania problemów, wspierania się, wspólnego przeżywania smutków i radości. Musisz być bardzo ubogi emocjonalnie, jeśli dla Ciebie celem związku jest tylko seks. Jestem facetem jakby co. W związku od wielu lat, nie narzekam na brak seksu, ale nie ograniczam się tylko do "opróżniania jaj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja toczylem tą dyskusje i przyznaj że fajnie jest jaja opróżnić. Rozmowa zeszła na inny tor. Też jestem w udanym związku i mam potrzeby o których piszesz, lecz rozmowa tyczyla się tylko seksu. No k***a facet musi, tym bardziej jak ma z kim, a jak jakiś n8e musi to ma mega problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32 Mam zamienić seks na "miłość"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssssa
Dlaczego niby mam byc odpadkiem bo zdradzilam w zemscie za to ze mnie zdradzali? I co z tego? Jestem jak facet. Oni moga zdradzac w zemscie a ja nie? Nie stosuj podwojnych standardow do plci. To nie sredniowiecze. Jak facet zrobil mnie w ch... narobil wstydu na cala miescine to co ja mam siedziec i plakac? Cieszylbys sie? Plakalam i to jak. Ale wreszcie sie opamietalam i zdradzilam z zemsty szmaciarza. I dopiero wtedy zerwalam. Dlatego doradzam to autorowi. Pomoglo. Trzymam strone kazdego zdradzonego/nej. Nie dajcie sie osmieszyc na cale miasto. Niech smieja sie z waszego partnera zanim odejdziecie. Niech ludzie mysla ze zdradzaliscie sie nawzajem. A nie ze jestescie gorsza zdradzona c***a odpadem ktorego nikt nie chcial. Wlasnie udowodnijcie na przekor wszystkim zdradzaczowi ze was chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz zostane zgnojona bo wedlug niektorych baba ma byc sluzaca poslusznie znoszaca zdrady i zaplakana jeszcze starajaca sie jak glupia dla chlopa ktory ma ja za nic wyciera nia podloge. Mi kazal ubierac sie wyzywajaco zeby sie mna pochwalic na ulicy ze taka wyzywajaca go chce. A bylam skromna ufna dziewczyna zanim go poznalam. Pozniej wybrzydzanie oskarzanie mnie ze mu nie ufam bo patrze w telefon a on oczywiscie ukrywal zdrady no i ze aie czepiam ze mam wady itd Zdradzeni wy tez byliscie o wszystko obwiniani i partner niszczyl doszczetnie wasze poczucie wlasnej wartosci nie dosc ze zdradzal?? Nigdy juz nie bede taka sama glupia naiwna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od lat na tym forum jest ciągle to samo jeśli chodzi o sex. Kobiety jeśli nie lubicie sexu to mówcie to zanim związek się rozkręci, nie śpijcie z facetem częściej niż raz na miesiąc. A wy dajecie chętnie 3 x dziennie do momentu złapania faceta (ślub, dziecko) a potem wam się odechciewa. Szukajcie faceta o minimalnym temperamencie i będzie ok, nie będzie pretensji i zdrad. Zależy mi na seksie w związku i szukam odpowiedniej partnerki, wśród kilku cech które musi mieć jest też temperament, a jak udajesz przed ślubem gwiazdę porno to twój problem, udawaj ją przez następne 40 lat inaczej będziesz zdradzana. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I o tym pisze od rana!!! Jeden mnie rozumie :-) zolwik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 No właśnie, o to chodzi. A nie o trucie o miłości czy o tym, że związek nie jest od seksu. Nie można budować związku na seksie? A na oszustwie to można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Zauważyłem, że zdradzający są często bardzo kontrolujący w związkach. Sądzą po prostu po sobie. Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktos się nie chce upilnować się sam to się nie upilnuje, a krycie się ze zdradami to szkoda wysiłku. Dlatego jestem za rozdzielnością majątkową, najlepiej w ogóle bez małżeństwa, jeśli w relacji potrzeby którejkolwiek ze stron przestają być zaspokajane można rozejść się z dnia na dzień. Nawet kiedy są dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Dla kobiety kłamstwo jest usprawiedliwione, jeśli kłamie ona, a nie mężczyzna. Jeśli klamie mężczyzna to oczywiście zasługuje tylko i wyłącznie na potępienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.28 - Jestem kobietą i prawie nigdy nie kłamię. Kłamię tylko w mało ważnych kwestiach typu - nie było cebuli w sklepie, jak zapomniałam jej kupić, a przed wyjściem 5 razy mi przypominano - i w zasadzie i to tylko czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Wolałbym usłyszeć "zapomnialam". Kłamiesz bo tak Ci wygodniej. Nie klamałaś w większych sprawach bo jeszcze się nie znalazłaś w takiej sytuacji. Ale jak się znajdziesz to też sklamiesz. Bo tak wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12:59. Zgadzam się, że jeżeli kobieta nie lubi seksu to powinna to powiedzieć przed ślubem bo potem są problemy - nie rozumiem po co kobiety tak udają. Czasami są momenty w życiu kobiety, że mniejsza ochota na seks nie zależy od niej- np po urodzeniu dziecka zmiany hormonalne (karmienie piersią, zmęczenie i hormony robią swoje ). Inna sprawa, że mężczyźni też potrafią się po ślubie zmienic - podam przykład znajomej. p Przed ślubem wyjścia tylko razem, teatr, kino (glownie romantyczne), restauracje, kwiaty itd (czasami wydawało mi się że to aż przesada). Po ślubie i urodzeniu dziecka- zero wychodzenia z żoną (tylko ze znajomymi), za teatrem okazuje sie że nie przepada, kino ok ale filmy romantyczne to już nie dla niego, kwiaty nawet na imieniny i urodziny nie dostała, restauracja po co - niech żona gotuje. Wiadomo, że przed ślubem ona też miała większą ochotę na seks bo i on był inny. Tak więc mężczyźni też potrafią nieźle udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszemy o długotrwałym uchylaniu się od sexu, ciąża czy choroby to normalne że seksu brak. A to p czym ty piszesz to kupczenie seksem, ochota jest taka sama ale nie wziolem mnie do kina to nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:59. Głupoty piszesz - facet nagle przestaje na kobietę zwracać uwagę i to nic nie zmienia. Ona wychodziła za mąż za mężczyznę z którym spędzała czas (wychodzili, rozmawiali i miło spędzali czas), a potem okazuje się że facet chciałby latać po knajpach tulko ze znajomymi a potem miec seks na zawołanie. I jeszcze jedno- ona pracuje więc pieniędzy od niego nie potrzebuje, chce tylko żeby był jak kiedyś. Ciekawe dlaczego faceci widzą tylko jedna stronę medalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie zdrada jest nie do wybaczenia, albo inaczej mogę wybaczyć zdradę, ale już na pewno nie będę w związku z kimś kto mnie zdradził. Bo jak ktoś zdradza, to udowadnia że nie kocha, więc ciągnąć taki związek, niezaleznie czy jest sie mężczyzna czy kobietą jest bez sensu. xxx " Sam swojej dziewczynie powiedziałem że jak bedzie mało seksu itp to pewnie zdradzę jak będę miał okazję" x Gdyby facet mi tak powiedział, byłaby to ostatnia nasza rozmowa. Automatycznie straciłabym do niego szacunek. x "ale jestem facetem i jak każdy normalny facet potrzebuje opróznic jaja" x A jakbym usłyszała coś takiego, to kazałabym s*******ac :O A co to kobieta jest workiem na sperme!? Jeśli seks ze mną nie byłby wyrazem miłości tylko miałabym być przedmiotem do opróżniania jego jaj, to mógłby spadać :O Żenada, chyba tylko skończona kretynka, chciałaby być z takim samcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×